Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Wyjaśnijcie mi jedno, jeśli już o myciu dyskusja wrze. Jak takie rękawice z merynosa czyścić po myciu auta? Tylko pod bieżącą wodą, a może wsadzać do pralki? I wiem, że są te wkładki do wiader (podwójne dno), ale zawsze coś na takiej rękawicy zostaje. I ta sama kwestia z ręcznikami...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze od siebie, że auta nie mam nowego i w paru miejscach mam zaprawki porobione, głównie z przodu na masce i błotnikach od kamyków, dlatego wolę gąbką myć niż jechać na mechaniczną aby mi to uszkodziła. Dbanie o różne rzeczy to nawyk wynoszony z domu, w którym się wychowaliśmy bez względu na status społeczny.

 

Wczoraj odnowiłem wszystkie zaciski hamulcowe, roboty było na ponad trzy godziny ale efekt zacny, przy okazji sprawdziłem ostatnio zakupiony niskoprofilowy podnośnik i jestem bardzo zadowolony, mogłem od razu go kupić a nie bawić się z tym badziewiem na korbkę :).

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@m4r

Nie wiedziałem o takich wynalazkach. Mam zamiar machnąć się na te merynosy, bo dotąd używałem tylko specjalnych gąbek do auta i mam zastrzeżenia - bo w praniu wychodzi to różnie. m4r mógłbym Cię prosić o linki do tych cudów: rękawic do mycia rękawic i szamponu do usuwania szamponu? 

 

I tak swoją drogą to jakie marki szamponów używacie i polecacie?

 

 

 

 

 

Dbanie o różne rzeczy to nawyk wynoszony z domu, w którym się wychowaliśmy bez względu na status społeczny.

 

100% racji PaVLo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@m4r

Nie wiedziałem o takich wynalazkach. Mam zamiar machnąć się na te merynosy, bo dotąd używałem tylko specjalnych gąbek do auta i mam zastrzeżenia - bo w praniu wychodzi to różnie. m4r mógłbym Cię prosić o linki do tych cudów: rękawic do mycia rękawic i szamponu do usuwania szamponu? 

 

I tak swoją drogą to jakie marki szamponów używacie i polecacie?

 

http://autonablask.pl/

http://www.detailer.pl/sklep/

http://www.pielegnowacauto.pl/

 

Dobrym i tanim szamponem jest Shiny Garage, sklep sobie wybierz dowolny.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja używam właśnie takiej z neutralnym PH i nie widzę problemów  ze spływającym woskiem. 

Zresztą nie mówię, żeby zawsze korzystać z aktywnej piany, ale jak już mamy maksymalnie ufajdany samochód dobrze jest ściągnąć pierwszy bród pianą co by szczotką/gąbką nie szorować po lakierze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie ta piana nie zdaje egzaminu, nawet na nawoskowanym samochodzie po użyciu piany przejedziesz palcem po lakierze i zostaje na nim syf... A piana jakaś kure...o droga była jak na piane aktywną.

Nie wiem może mam jakąś twardą wodę czy coś tam.

Edytowane przez ʞoʌɐls

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzedałem Letnie 17" i po kupnie felg 18" RS6 trzeba było coś na nie założyć, więc dzisiaj kupiłem

 

4x Vredestein Ultrac Cento 225/40/18

 

na letnich 205/50/17 traciłem trakcję, więc tutaj powinno być ok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może małe podsumowanie:

Powraca jak bumerang, jakie hamulce? Auto to trójka 140koni, więc nic specjalnego. Czy zwykle polecony zestaw tarcze Brembo + klocki Ferodo sprawdzi się? Do wyboru mam jeszcze Febi, Textar, Pagid, Eicher, Apec. Jeszcze klocki Ate, Bosch. Cenowo różnie, zestaw Brembo+Ferodo z czujnikami to jakieś £350, a najtańsza opcja to jakieś £250 (Apec). Ciekawią  mnie klocki Ate, bo cenowo zestaw przód/tył to jakieś trzy dychy więcej od Ferodo.

 

 

(...)

Textar + textar(...)

Po pół roku użytkowania można powiedzieć, że są dwie strony medalu. Jeżeli chodzi o wydajność to hamują. Nie jestem jakimś wyczynowcem więc dla mnie po prostu auto się zatrzymuję gdzie i kiedy chce. Co nadmiernie doskwiera to pylenie. Klocki tak pylą, że felgi po przejechaniu 500km wyglądają jakby je ufajdać w sadzy, są po prostu czarne. Z tyłu nie jest tak źle, ale z przodu to dramat. Przed wymianą miałem przez chwilę klocki przejściowe Ferodo SL (pół ceny Textara) i pylenie praktycznie nie występowało :) pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja woze w aucie w (jakims starym atomizerze po Mr Muscle) szampon Sonax Xtreme rozcienczony 1:10 i spryskuje cholerstwo zeby to rozpuscic i "rozwodnic". A potem na myjnie bezdotykowa na 1-2min. Pamietajcie zeby NIGDY tego nie trzec. Ptaki zra czasem piasek i mozna sobie zrobic niezle rysy czy to na lakierze czy na szybie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 marca
wyjezdzam w Krk do wawy - w Krk 10-15*C lekko

25-15km przed Skarżyskiem - taki obrazek

Dołączona grafika
(na foto juz koncowka, na początku snieg taki ze lewego pasa ne było widac, zetką na letnich 50kmh max, inaczej tańczyła pięknie)
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Parę dni temu musiałem jechać ponad 50km w deszczu i bardzo mocnym wietrze przy +5 na szczęście jeszcze na zimówkach. Jednak w przyszłym tygodniu wrzucam letnie kapcie, bo szkoda opon na taką temperaturę jaka jest obecnie zwłaszcza, że gorzej teraz trzymają niż przy mrozie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolał bym się ten jeden dzień przemęczyć i wlec na letnich po płatkach śniegu niż dalej szurać w zimówkach przy 20 stopniach na plusie.

Wbrew pozorom na suchym zimówki są gorsze od letnich kapci, nie wspomnę nawet o mokrej nawierzchni a leje teraz co chwilę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałem okazję spotkać kilku debili na drodze.

 

Pogoda do [gluteus maximus], deszcz padał dość mocno, to Ci wyprzedzają. Ja jechałem spokojne bo mi się nie śpieszyło. W sumie do wyprzedzania nic nie mam, bo sam w takich warunkach wyprzedzam jak mam taką potrzebę, ale kurde, żeby wyprzedzać, gdy coś jedzie z przeciwka, tak, że musi ostro hamować, wciskać się przed maskę, bo jaśnie państwu się śpieszy, powodować hamowanie innych, bo jaśnie pan może się nie zmieścić to już przesada. 

 

A najlepsze jest to, że na rogatkach miejskich widziałem ich na światłach. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zajedzie stereotypem ale... z moich obserwacji to 90% takich zachowań jest typowe dla użytkowników niemieckiej moryzacji dla ludu... już bez różnicy dla rocznika.

Pamiętam jak wracałem po wszystkich świętych w zeszłym roku, ulewa, juz ciemno, wszyscy ładnie w kolumnie ale nie pan z tiguana, musiał się wyrwać, kilka aut wyprzedził i powrót do kolumny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...