DziubekR1 Opublikowano 29 Sierpnia 2015 Zgłoś Opublikowano 29 Sierpnia 2015 Ruskie to jednak bydło. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 1 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2015 (edytowane) Siema, mam taki problem w te upały, że przegrzewa mi się samochód. Objawy są takie, że temperatura skacze pod żółte pole, klimatyzacja się wyłącza, a po wciśnięciu gazu auto ma moc malucha, a nie swoją normalną. Dzieje się to wyłącznie w ruchu miejskim, na trasie jest gitara i temperatura jest normalna. Sprawdziłem na szybko termostat i tak: zimny silnik termostat szczelnie zamknięty, bo jak zdjąłem z niego wąż, to nic nie poleciało, po nagrzaniu silnika wąż od termostatu do chłodnicy robi się gorący, więc termostat wydaje się być sprawny, a poza tym ma on 4 czy 5 lat i przejechane 20 kkm. Wężyki wyglądają również ok. Wentylator uruchamia się prawidłowo, dwa biegi są sprawne. Obieg płynu w układzie również jest, bo widzę to w zbiorniczku wyrównawczym - nie wiem czy z odpowiednim ciśnieniem, ma ktoś może link do przykładu jak szybko płyn powinien krążyć? Jedyne co przychodzi mi do głowy, to zasyfiona chłodnica. Zastanawiam się, czy te preparaty do odkamieniania są skuteczne, czy może lepiej na przypale kwasek cytrynowy dać jak do czajnika :D Macie może jakieś sugestie, doświadczenia itd? Edytowane 1 Września 2015 przez piotreek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilokush Opublikowano 1 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2015 Odpowietrzałeś układ? Sprawdziłeś czy gdzieś czasem nie ma nieszczelności. Nawet drobna dziura w chłodnicy zrobiona przez "kamyczek" może powodować takie objawy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 1 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2015 Skąd pomysł na kamień w chłodnicy? Jeździsz na wodzie mineralnej lub kranówie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 1 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2015 Nie no, raz wlałem wodę destylowaną, bo tylko to miałem pod ręką, ale to też długo nie było, zawsze płyn chłodniczy. Wizualnie chłodnica jest ok, ale co to za diagnostyka, jak nie wyjąłem jej z samochodu. Jak będę miał urlop to się za to zabiorę, konkretniej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilokush Opublikowano 1 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Września 2015 Odpowietrz układ poprzez odkręcenie korka od chłodnicy i sprawdź stan płynu w zbiorniku i zbiorniku wyrównawczym. W paru samochodach to pomagało na takie dolegliwości. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 3 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2015 Może faktycznie, mam korek z rozwalonym zaworem bezpieczeństwa - puszcza powietrze/płyn cały czas. Założę go na jakiś czas, to powinno się odpowietrzyć wszystko w czasie jazdy. Mam nadzieję, że to wystarczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adikss Opublikowano 3 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2015 Sprawdź czy działa wentylator chłodnicy, jak w ruchu miejskim się przegrzewa to także może być jakiś trop Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 3 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2015 Masz osobny wentylator na chłodnicę wody, osobną na klimę? Może tylko jeden się włącza? Pisałeś o dwóch biegach wentylatora, to takie wypasy na chłodnicę dają? Czy może coś szwankuje i raz chodzi wolno, raz szybko, raz wcale? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 3 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2015 Jest jeden wentylator, który chłodzi zarówno chłodnicę od klimy jak i od chłodzenia silnika. Wentylator ma dwa biegi, teraz nie pamiętam temperatur przy jakich poszczególny bieg się włącza, ale działa to prawidłowo, bo sprawdzałem, po przekroczeniu optymalnej temperatury załącza się najpierw bieg pierwszy, następnie gdy to nie pomaga i temperatura nadal rośnie odpala się bieg drugi. Działa to tak samo jak działało wcześniej przed wystąpieniem tego problemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 3 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2015 Downsizing = mniej chlodzenia, mozna zapomniec ze kiedys robilo sie kilka stopni wentylacji, nie mowiac juz o wentylacji po wylaczeniu silnika u mnie w saabinie. Tylko ni cholery nie rozumiem po co na chlodnicy wentyl lata w gorace dni po wylaczeniu auta przez kilka minut. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 3 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2015 Jest jeden wentylator, który chłodzi zarówno chłodnicę od klimy jak i od chłodzenia silnika. Wentylator ma dwa biegi, teraz nie pamiętam temperatur przy jakich poszczególny bieg się włącza, ale działa to prawidłowo, bo sprawdzałem, po przekroczeniu optymalnej temperatury załącza się najpierw bieg pierwszy, następnie gdy to nie pomaga i temperatura nadal rośnie odpala się bieg drugi. Działa to tak samo jak działało wcześniej przed wystąpieniem tego problemu. A podłączałeś kompa? Możliwe że padł jakiś czujnik i realnie temperatura jest normalna.... Problem tylko że to nie występuje w trakcie szybkiej jazdy. Mimo wszystko warto sprawdzić czy jakimiś błędami sra. Bo jeśli układ sprawny nie zapowietrzony, termostat sprawny, to zostaje jedynie chłodnica Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 3 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2015 Tylko ni cholery nie rozumiem po co na chlodnicy wentyl lata w gorace dni po wylaczeniu auta przez kilka minut. Układ chłodzenia to bardzo ważny element samochodu. Dawniej takie układy budowano na zasadzie prosto i niezawodnie. Z tego powodu nie krążono przewodami zasilającymi wentylatora po wszystkich stacyjkach, przekaźnikach itd. Cały układ to biegun + akumulatora, bezpiecznik i heja na silnik wentylatora. Drugi zacik silnika przez wyłącznik termiczny do masy. To wszystko. W Clio I 1149ccm byliśmy przekonani, że wentylator jest niesprawny. Okazało się, że silnik był mały, chłodnica wielka, wentylator się praktycznie nie włączał. Jakiś machanior podał nam jak sprawdzić wentylator. Podał czas (kilka minut, nie pamiętam czy 5 lub 7) i 1500 obr/min na postoju. Wentylator włączył się co minuty. Nie wiem jak dziadyga to określił. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dumpmuzgu Opublikowano 3 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2015 sam się przekonałem ostatnio, że zagrzać sprawny układ chłodzenia przy w miarę normalnej jeździe jest ciężko. w tych nowych autach coś te wentylatory często chodzą :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 4 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2015 (edytowane) Fifth Gear już dawno rozwalił tak Focusa ;) Przy czymś takim chyba największe szanse przeżycia byłyby w bagażniku :] Podczas typowego wypadku z zabezpieczeniami typu pasy i poduszki najczęstrze obrażenia to złamania kości stóp, również otwarte - bo przed uderzeniem ludzie zapierają się nogami o podłogę i przeciążenie powoduje, że kości pięty i śródstopia czasami wychodzą na wierzch. To jak się przy uderzeniu najlepiej "zachować"? Zaprzeć się - źle, nie zaprzeć się - też źle? (trzeba uważać by wyluzowana noga, latająca na wszyskie strony nie wpadła nam lub innemu pasażerowi do tyłka (?)) Edytowane 4 Września 2015 przez Kyle Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 4 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2015 Jeśli nie wytrenujesz odruchu tak jak kierowcy rajdowi, to teoria ci nic nie da:)Nie będzie czasu na reakcję, jedyne co zrobisz to aaaaaaaaaa lub bardziej dobitnie kur*aaaaaaaaa 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kościotrup Opublikowano 4 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2015 (edytowane) Ehh.. Ja na wakacjach w samochodzie męczyłem się Nie ma klimy dobrze że będzie zimniej wtedy wystarczy lekko otworzyc okno kierowcy i z głowy też nie Nie macie klimatyzacji w aucie? Edytowane 4 Września 2015 przez kościotrup 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dijkstra Opublikowano 4 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2015 Nie mam. Jak miałem, używałem tylko w zimie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 4 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2015 Mam. Jak nie miałem, to w cieplejsze dni pociłem się jak świnia w rzeźni, a w zimie zaparowywało mi szyby jak szalone. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 4 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2015 Mam i nigdy nie wyłączam. Nie po to to wsadzili pod maske. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kościotrup Opublikowano 4 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2015 Ale Przecież to paranoja być w samochodzie w lato jak jest 39 stopni bez klimatyzacji chłodzik prawie nic nie pomaga Ja raczej zmienie auto Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dumpmuzgu Opublikowano 4 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2015 zawsze można kupić kabrio i udawać, że jest chłodniej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 4 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2015 Tiaaaaaaaaa, zwłaszcza zimą :D 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serwal4 Opublikowano 4 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2015 Brak klimy w wakacje nie przeszkadzał, zrobione ~3200km poczciwą 19-letnią Civic gdzie na Istrii / Chorwacja temp dobijały do tych 35-38'C w słońcu i dało się żyć;Szyberdach uchylony, szyby w dół i jakoś to było...W ogóle po wakacjach Civic ma medal odwagi... ostatni pełny serwis tego auta w 2012/2013r (grudzień/styczeń), w październiku 2014r tylko nowy tłumik i wahacze góra/przód...Przed samym wyjazdem sprawdzenie hamulców, zawieszenia, wlanie świeżego oleju do silnika...I w 7 dni auto machnęło ~3200km bez zająknięcia po 7dmiu krajach, gdzie skrzynia biegów ~40tys km temu skończyła sobie łożyska a synchronizatory prawie już nie istnieją... Droga powrotna to 980km / 18h na które złożyło się max 1h kiedy auto odpoczywało (nie było odpalone / w ruchu); A spalanie benzyny w widełkach 5.2-6.4l/100km (5.8-6.4l/100km odcinki pod górę w Chorwacji / Słowenii / Austrii) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 5 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2015 No jak jechaliście 980 km przez 18 godzin to takie spalanie mnie nie dziwi :lol: Ja do Zadaru jechałem 10 godzin. Oczywiście z klimą, bo nie wyobrażam sobie jechać na autostradzie z uchylonymi szybami :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
serwal4 Opublikowano 5 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2015 To akurat droga powrotna, Istria / Hum -> cała Słowenia -> Austria przez Wiedeń -> Czechy -> PL; W drodze na wczasy było: PL -> Czechy -> Słowacja -> Węgry - i tu pierwsze 3 dni siedzenia;Potem z Węgier przez Słowenię na Triest / Włochy, stamtąd przez Słowenię na Chorwację, tu kolejne 3 dni.No i potem powrót do domu;Tylko jeden szczegół - całość wyjazdu odbyła się tylko drogami bocznymi: Navi odpalona w trybie 'bez opłat' / 'bez autostrad';Stąd prędkości przelotowe 40-110km/h :)I Stąd udało się tyle spalać :EAle za to człowiek mógł się sporo naooglądać; Za rok tez siakiś wyjazd z pominięciem autostrad... Civic nie jest autem do stałej podróży 130-150km/h i więcej :E Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2015 Tiaaaaaaaaa, zwłaszcza zimą :D Przecież większość ma podwójne nagrzewnice, więc zapytam: jakim cudem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reed Opublikowano 5 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2015 Przecież większość ma podwójne nagrzewnice, więc zapytam: jakim cudem? Ale w sensie, że co? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaRoN Opublikowano 5 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2015 serwal, nie wiem jak musiałbyś udzierać skrzynie w Civicu, żeby synchra poleciały. albo robić ciagle misshift, albo zmieniać biegu bez sprzęgła. łozyska to co innego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilokush Opublikowano 5 Września 2015 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2015 Miała dylemat: jechać autem czy iść na pieszo. Rozmyśliła się w środku drogi. https://www.youtube.com/watch?v=Lc9bC8cf00o Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...