Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Z wiedza i podejściem w stylu "ten typ tak ma" nie dziwie się wcale, że jesteś fanem amerykańskiej motoryzacji :lol: Nagrzewa się latami bo termostat się zjebał i przepuszcza cały czas na duży obieg. Po godzinnej jeździe to powinien Ci się nagrzać nawet na Syberii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wiedza i podejściem w stylu "ten typ tak ma" nie dziwie się wcale, że jesteś fanem amerykańskiej motoryzacji :lol: Nagrzewa się latami bo termostat się zjebał i przepuszcza cały czas na duży obieg. Po godzinnej jeździe to powinien Ci się nagrzać nawet na Syberii.

 

Jakby się termo zjeał to chłodnica by wyła. Tutaj się nie włącza. Albo były by widoczne skoki temperatury. Lub zbyt wysoka temperatura. Nic takiego się nie dzieje. Poza tym przy 6*C nagrzewa się ale przy 0*C już nie.Tzn. nagrzewa się po 8 km.

Edytowane przez Kilokush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak termostat się zwali na otwartym obiegu to jak ma wyć chłodnica specjalisto? Cały czas płyn puszczany jest na duży obieg przez chłodnice i auto nie może się zagrzać w niskich temperaturach. W sprawnym termostacie duży obieg chłodnicy do temperatury 8x stopni jest zamknięty dopiero po osiągnięci tej temperatury termostat się uchyla i puszcza płyn na chłodnice.... no ale widzę typowy użytkownik forum, najpierw pyta, a  później okazuje się, ze wie lepiej :lol:

Edytowane przez KAX_
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po przejechaniu kilku km, gdy zaczyna wiać trochę ciepłym luftym do auta zatrzymujesz się i sprawdzasz temp chłodnicy i wężów dużego obiegu. Jeśli są ciepłe - otwarty termostat. Dorabiać żadnej filozofii tutaj nie trzeba.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli karton przed chłodnicę aby mniej zimno mu było i grzałka w blok jak aż tak to ci wadzi - będziesz wsiadał do ciepłego. Identyczne problemy mieliśmy w starym Transicie 95r. 2.5d zimą jadąc w trasie ledwo się wskazówka podnosiła od temp, a z nawiewów letnie powietrze. Karton załatwił sprawę.

Ja nie mam problemu z nagrzewaniem. Po 800-1000m od odpalenia i ruszenia przełącza się na gaz (40*) oraz letnim dmucha a na zewnątrz 0*. A po 3-4km mam temp roboczą.

Edytowane przez bamboocha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że to nie ma większego sensu, bo on jest pewien, że to nie termostat... Ale napiszę. Czwarty rok ujeżdżam 1.5dci w Clio II i ze sprawnym termostatem bez problemu zagrzewa się do około 90*C (wskazówka poziomo) na odcinku 7-8km jazdy miejskiej przy -15*C na zewnątrz. Żadnych kartonów nigdzie nie trzeba wkładać. [:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kartony na chłodnice? :lol: Kiedyś na stary trzeba było montować na zimę specjalne pokrowce na maskę widać motoryzacja zatacza koło :lol:

 

 

 

W F01 i pewnie innych jest klapa na nerki która reguluje dopływ świeżego powietrza. Póki temp nie osiąga optimum to są zamknięte.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że to nie ma większego sensu, bo on jest pewien, że to nie termostat... Ale napiszę. Czwarty rok ujeżdżam 1.5dci w Clio II i ze sprawnym termostatem bez problemu zagrzewa się do około 90*C (wskazówka poziomo) na odcinku 7-8km jazdy miejskiej przy -15*C na zewnątrz. Żadnych kartonów nigdzie nie trzeba wkładać. [:

 

7-8 km jazdy miejskiej... nie no spoko. Przecież pisałem, że po 6 km jazdy miejskiej jest 90*C.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież pisałem, że po 6 km jazdy miejskiej jest 90*C.

Ta, ale na innym forum chyba. Tu ja przynajmniej nie czytałem. Temp po 6km w dizlu to normalna i prawidłowa praca. Nie jest to najszczęśliwsze, gdy masz do pracy 5 km ;) Wtedy jednak powinno się jechać rowerem do pracy lub zbiorkomem.

 

Po ostatnim tankowaniu dizel wypluł wynik 8l/100km. Gdyby nie to, że od 5,5 roku bez foszków* wozi nas, gdzie trzeba spaliłbym go pod blokiem za jego klekockie cechy.

 

/) Bez foszków dizlowych/silnikowych znaczy się. Drobiazgi zdarzały mu się, nawet dwa razy na sznurku wracał ale z uruchomionym silnikiem.

Zakryć kartonem możesz go, chętnie przeczytam o efektach, których pewnie przed przejechaniem 6, 7-8km nie będzie.

 

Gdy padł nam termostat w Clio na zupę, po przejechaniu 40 km było dalej zimno w samochodzie. Karton rozwiązał sprawę do wiosny. Na wiosnę można już było się obejść bez auta i trafił do mechanika na wymianę termostatu.

 

Stare hdi 2.0 od PSA ma tak umiejscowiony termostat, że można go wymienić przy użyciu klucza fajkowego 10 mm w 3 minuty i nie brudząc przy tym garderoby. Obejdzie się też bez dolewki płynu. W kolejnej wersji tego silnika chyba naprawili ten błąd konstrukcyjny dając elektroniczny czujnik temp + elektrozawór, umieszczając to w ciekawszych miejscach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laguna II 1.9DCI 130KM

 

uszczelniłem dolot (rura od intercoolera), dokręciłem przewód wysokiego ciśnienia na 1 wtryskiwaczu bo puszczał bokiem paliwo (mechanicy...), wymieniłem kompletne hamulce z tyłu bo już klocek się skończył, słabo odbijał i hamował nonstop ;F

zmiany:

spalanie miasto 9l/100 --> 6,5l/100 ;O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...