Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

dlatego wolę proste konstrukcje ;)

Tylko szkoda, że do dzisiaj nie wynaleziono czegoś, czym tłok można uszczelnić na dłużej, niż 100Kkm...

Z drugiej strony, gdyby wankle były bardziej popularne, a ich produkcja większa, to cena jednostki byłaby ze względu na tę prostotę relatywnie mała...

 

Apropo perpetum mobile.

Juz dawno zostalo odkryte iz da sie stworzyc perpetum mobile.

Nie, nie da się.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NIe zdazylem dodac przed twoim postem, " Troche z przymruzyniem oka ;) "

Anyway, kto wie. Podobno naukowcy zmieniaja zdanie na temat grawitacji i byc moze da sie ja wykorzystac.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi małymi silniczkami to Ford przegina, zasługa ekopedalstwa i czegoś co wabi się debilsizing. Jeśli to będą tak samo zestrojone skrzynie biegów jak sobie przypominam to właśnie poznaliśmy króla polskich szos, którego linie będzie można podziwiać w prawym lusterku na dowolnej jednopasmowej drodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko szkoda, że do dzisiaj nie wynaleziono czegoś, czym tłok można uszczelnić na dłużej, niż 100Kkm...

Z drugiej strony, gdyby wankle były bardziej popularne, a ich produkcja większa, to cena jednostki byłaby ze względu na tę prostotę relatywnie mała...

gdyby nie tylko mazda rozwijała te silniki to pewnie byłby już jednostki dużo trwalsze. Z uszczelnieniami jest różnie - jak ktoś dba o silnik to spokojnie ponad 100kkm zrobi. Sam silnik też jakoś kosmicznie nie jest drogi - nowy w ASO ok. 14tys zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci, że zaciekawiłeś mnie tym wykresem. Spodziewałem się, że takie wartości to uzyskuje ten silnik tak powiedzmy 1Krpm dalej. Kwestię awaryjności już z góry możemy przewidzieć. Chętnie bym jeszcze zobaczył kwestię spalania.

Ten silnik naprawdę ładnie jeździ w okolicach 2k RPM(ja mam wersje 150 KM). Głównym problemem jest to, że oszczędzili na turbinie i moment zaczyna spadać już powyżej 4k RPM. Podobno chip na 200 KM pomaga. Sprawdzę na wiosnę ;)

 

TSI cierpią na podobną przypadłość, co prawda nieco wyżej. Z drugiej strony EB ma wyższy moment, więc powyżej 4k RPM i tak wypada podobnie. 

 

Awaryjność? Nie wiem, będę mógł coś powiedzieć przy odsprzedaży, ale i tak tylko pod względem przebiegu rzędu 130-150k. Z tego co wiem EB są projektowane na 350k. Mnie to w sumie mało interesuje, mam gwarancję na 5 lat, potem sprzedaję i biorę coś innego.

 

Spalanie? Jeżdżąc dynamicznie około 9l. Na trasie jadąc w granicach 100 km/h spada do około 6.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Awaryjność będzie zależała od tego, jak silnik będzie zaprogramowany. Jak będzie miał mieć żywotność 125kkm, dostanie np. zintegrowane z wałem koło zębate napędu pompy oleju. Padnie dokładnie pomiędzy 125 a 150kkm i pozamiatane. Będzie można wtedy psioczyć na turbo, turbina pierwsza się wysra przy braku smarowania. Wał z wymianą będzie kosztował więcej niż auto. Takie numery można robić przy każdym silniku, nie tylko przy turbopedalstwach.

To ja już wolę być tym nienowoczesnym zadeklarowanym wyznawcą niż wymieniać silnik przy 100k km jak VAGiniarze i dawniej posiadacze Polonezów i Wartburgów.

Przy wolnossących też można robić wredne psoty konstrukcyjne, zgadza się, ale dużo prościej zwyczajnie nie robić wolnossących. Klient oczekuje niskiej stawki OC (niska pojemność i emisja CO2) oraz jednocześnie [ciach!]lnięcia na czwórce, które najłatwiej osiągnąć dając turbo. I kompresor. I bezpośredni wtrysk. A że po gwarancji można to właściwie od razu wlec na złom to już nie zmartwienie producenta.

 

Ten silnik naprawdę ładnie jeździ w okolicach 2k RPM(ja mam wersje 150 KM). Głównym problemem jest to, że oszczędzili na turbinie i moment zaczyna spadać już powyżej 4k RPM.

(...)

Spalanie? Jeżdżąc dynamicznie około 9l. Na trasie jadąc w granicach 100 km/h spada do około 6.

Silnik o kutanoidalnej charakterystyce deaselka pozbawiony jego jedynej zalety, czyli niskiego spalania.

borat_great_success.jpg

Edytowane przez UFO_PORNO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rypnął bym jakiś długi post, ale siedzę na telefonie. Co do tych tfsi/tsi- 23kkm i nic nie klęknęło. Zobaczymy co będzie dalej.

 

Wczoraj zmieniłem koła z alu18 na czarne zimowe stalówy szmocy o rozmiarze 16 cali. My buttcheeks approve that choice.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silnik o kutanoidalnej charakterystyce deaselka pozbawiony jego jedynej zalety, czyli niskiego spalania.

Masz bardzo dziwne pojęcie kształtu kutasa ;) Oczywiście świnka i GV ciągną równo w całym zakresie, oh wait, one po prostu nie mają momentu w całym zakresie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz bardzo dziwne pojęcie kształtu kutasa ;) Oczywiście świnka i GV ciągną równo w całym zakresie, oh wait, one po prostu nie mają momentu w całym zakresie ;)

Czyli nie dość, że kutanoid, to jeszcze mały i krótki w tych turbopierdziawkach. Tyle wygrać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja już wolę być tym nienowoczesnym zadeklarowanym wyznawcą

Coś trudno mi sobie wyobrazić, byś miał zamiar kupić jakieś auto z XX wieku lub Dacię. We współczesnych autach czeka na Ciebie taka czy inna nowoczesność. Jak zam zauważyłeś, tego oczekuje UE, tego oczekuje potencjalny, statystyczny klient. Niestety kupić możesz tylko to, co oferuje rynek, nie to co chcesz. Możesz ewentualnie udowadniać, że bez auta da się prowadzić Maśllane życie.

W tych EB, tfsi itd eksperymentują ze wtryskiem bezpośrednim na koszt nabywcy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś trudno mi sobie wyobrazić, byś miał zamiar kupić jakieś auto z XX wieku lub Dacię. We współczesnych autach czeka na Ciebie taka czy inna nowoczesność. Jak zam zauważyłeś, tego oczekuje UE, tego oczekuje potencjalny, statystyczny klient. Niestety kupić możesz tylko to, co oferuje rynek, nie to co chcesz. Możesz ewentualnie udowadniać, że bez auta da się prowadzić Maśllane życie.

Zamówiłem i jak dobrze pójdzie jeszcze przed końcem miesiąca (i wyjazdem w niewolę do królowej) odbiorę samochód, w którego silniku najnowocześniejszym patentem są zmienne fazy rozrządu, a we wnętrzu automatyczna klimatyzacja i radio odczytujące mp3 z płyty kompaktowej. No i taki fikuśny mały telewizorek wyświetlający trzy parametry na krzyż, wciśnięty na siłę w zegary jak świeca w rzyć. Nowy z salonu, ale przestali je produkować w tym roku. A czego oczekuje statystyczny klient świetnie pokazuje nowy model tego producenta. Silnik 1.6, nieco ponad tona wagi, elektroniczna atrapa napędu 4x4, ale we wnętrzu są kolorowe dotykowe telewizorki.

 

Być może są ludzie, którzy potrafią prowadzić życie bez auta. Ja do nich nie należę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłem i jak dobrze pójdzie jeszcze przed końcem miesiąca

Czekam więc na aktualizację sygnaturki.

 

Być może są ludzie, którzy potrafią prowadzić życie bez auta. Ja do nich nie należę.

Bo nie stać Cię na helikopter

 

 

 

A wracając do tematu przewodniego, czyli "codziennośc za kierownicą", to niedawno pozbyłem się samochodu i nie planuje w najbliższym czasie (kilka lat?) nabycia innego. W sumie to nie jest mi on niezbędny i tak moje drogie misie, da się bez tego żyć.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówię, że 1.2TSI źle się jeździ. Ja tylko mówię, że są takie 1.6 które jeżdżą podobnie lub nawet odrobinę lepiej a przynajmniej nie przewiduje się w nich drogich napraw przed zrobieniem 200 000 km.

Edytowane przez Kilokush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem, ale odstraszyło mnie, że nikt nie potrafi określić żywotności tego wynalazku (no i tam skrzynia CVT niwelowała w pewnym stopniu turbodziurę). "Gwarancja jest, co się martwisz" to nie odpowiedź poprawna technicznie, tylko zwyczajnie głupia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cztery zera na masce- piąte w środku. Dziś widziałem wylew młodych gniewnych i wkur*ionych na drogi- mało brakowało a była by pracowita nocka na transplantologii- cztery komplety rogówek i przy odrobinie szczęścia innych narządów. Floga wywaliło na koleinie w zakręcie, ale ichny anioł stróż docisnął tył i cudem wyprowadził. Ale ichny rajd skończył się kawałek dalej, stali na poboczu i patrzyli bezwolne pod maskę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...