Skocz do zawartości
phranzee

Anime

Rekomendowane odpowiedzi

Zarzuć linkiem do Juuni Kokuki bo na wishliście zalega i by wypadało już zassać [; ;]

Proszę bardzo - moim źródłem było animeEDEN.

 

 

 

Kousetsu Hyaku Monogatari - anime bardzo nietypowe, specyficzne i pomysłowe.

 

Pierwszy odcinek mnie zachwycił i pomimo równie niecodziennej kreski, co fabuły (choć tej introdukcja nie ujawnia zbyt wiele) już zacząłem się zastanawiać nad wystawieniem dzesiątki. Niebywale wciągnął mnie klimat, który przerasta tu wszystko inne - no, może poza wszechobecną tajemnicą.

 

Dodatkowo anime to zostało wydane w ramach Anfo-Event, a więc z ładnymi polskimi hardami (avi) i softami (mkv). W wydarzeniu brało udział 12 polskich grup, więc przypuszczam, że pewne elementy kolejnych tłumaczeń będą się różniły, ale nie wydaje mi się to jakimkolwiek zagrożeniem dla klimatu i "miodności".

 

Wracam do oglądania. Muszę wiedzieć więcej! Jak tylko skończę, uzupełnię bądź też poprawię swoją opinię w jednym z kolejnych postów.

Edytowane przez Vennor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skończyłem Iketeru Futari

Krótkie, dość stare, ale fajne ecchi, rozbrajająco proste i wciągające

Humor typowy dla tego typu produkcji, warto obejrzeć ;)

Edytka: W trakcie oglądania wyżej wymienionego zmieniłem kodeki z ffdshow + oggds na CCCP, miodzio normalnie genialny zestaw - zresztą stworzony do anime ;)

No i się wziąłem za Bleacha, który (dziwnie czuję), że mnie wciągnie (jak na razie leży na dysku 13 epów, z czego obejrzałem... dwa :oops: [z powodu braku czasu, jutro "nadrobie" ;)])

Edytowane przez AragornPL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co zrobili z Batou i Major? :blink:

Wyslali ich do stylisty :P

 

Po 21 epkach Planetes: fajne to. Na poczatku mialem pewne skojarzenia z Cowboy Bebop (akcja tu, akcja tam, luzno powiazane ze soba), ale po jakims czasie fabula nabrala spojnosci. Calosc toczy sie raczej spokojnym tempem, strzelanin sie tu nie uswiadczy, ale oglada sie bardzo dobrze i zostawia troche tematow do refleksji nad kierunkiem, w jakim obecnie rozwija sie ludzkosc (aczkolwiek niektore motywy sa troche naiwne).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Jestem po Fafnerze. Mocne 8.5 , az sie dziwie iz pobilo tak dobrze oceniana space opere jaka jest Gundam. Dobra fabula , interesujace postacie oraz to cos co trzyma nas przy tym. Rozwija sie do polowy dosc wolno , zbyt duzo skojarzen z NGE , a te moga nas odrzucic ale im dalej tym lepiej. Mozecie atakowac. Momenty smutniejsze tez sie zdazaja.

 

No to Haibane , oraz posmakujemy Slayersow Next...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po 21 epkach Planetes: fajne to. Na poczatku mialem pewne skojarzenia z Cowboy Bebop (akcja tu, akcja tam, luzno powiazane ze soba), ale po jakims czasie fabula nabrala spojnosci. Calosc toczy sie raczej spokojnym tempem, strzelanin sie tu nie uswiadczy, ale oglada sie bardzo dobrze i zostawia troche tematow do refleksji nad kierunkiem, w jakim obecnie rozwija sie ludzkosc (aczkolwiek niektore motywy sa troche naiwne).

Miło to słyszeć; od zawsze lubiłem filmy, które swoją akcję mieszczą w kosmosie. Szkoda, że takich tematycznie anime nie ma szczególnie dużo.

 

Właśnei sobie sprawiłem z okazji wypłaty Berfect Blue- jest razem z kinem domowym za 19.90 - całkiem ciekawy trillerek-bez rewelacji ale solidny filmik-w sam raz na wieczór

No proszę, nawet 99tomcat do nas zawitał.

 

Perfect Blue - kiedyś chciałem obejrzeć, ale tak wyszło, że leży mi to na dysku i obecnie nie ciągnie mnie do tego. Jednak z pewnością za jakiś czas obejrzę.

 

 

 

Dzisiaj jeszcze 7 odcinków Kousetsu Hyaku Monogatari i... Moja mini-recenzja w połowie gotowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Sprobowalem Haibane i sie tym zachwycilem. Cos calkiem odmiennego od wiekszosci. iteresujace jest to , ze anime to nie jest dynamiczne , fabula rozwija sie powoli a mimo to - wciaga jak diabli. Sympatyczny serial. Jestem ciekaw co dalej , bardzo dobrze sie to oglada a calosc ma ledwo 13 epek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kousetsu Hyaku Monogatari - anime bardzo nietypowe, specyficzne i pomysłowe.

 

Pierwszy odcinek mnie zachwycił i pomimo równie niecodziennej kreski, co fabuły (choć tej introdukcja nie ujawnia zbyt wiele) już zacząłem się zastanawiać nad wystawieniem dziesiątki. Niebywale wciągnął mnie klimat, który przerasta tu wszystko inne - no, może poza wszechobecną tajemnicą.

 

Dodatkowo anime to zostało wydane w ramach Anfo-Event, a więc z ładnymi polskimi hardami (avi) i softami (mkv). W wydarzeniu brało udział 12 polskich grup, więc przypuszczam, że pewne elementy kolejnych tłumaczeń będą się różniły, ale nie wydaje mi się to jakimkolwiek zagrożeniem dla klimatu i "miodności".

 

Wracam do oglądania. Muszę wiedzieć więcej! Jak tylko skończę, uzupełnię bądź też poprawię swoją opinię w jednym z kolejnych postów.

Co do samego release-u - zmiana czcionki po (niemal) każdym odcinku całkiem mi się spodobała - część z nich wyśmienicie pasowała do anime, dobrze się je czytało, ale niestety w przypadku niektórych z nich było to nieco trudne, bądź też nie potęgowały klimatu (tego) anime. Najgorszym pod względem samego tłumaczenia, poprawności językowej i jakości wideo był odcinek szósty - przygotowany przez STRAY LIFE. Warto wymienić tu ich błędy, takie jak na przykład "byłem kogoś sobowtórem", czy "wszedliśmy"; tu i ówdzie brakowało też przecinków. Poza tym odniosłem wrażenie, że niekiedy tłumaczenie było niejasne i nie komponowało się z zaistniałą sytuacją.

 

W innych odcinkach również pojawiały się (drobne) błędy - brakowało lub też pojawiały się zbędne przecinki i znaki zapytania, litery (jeden wyraz zapadł mi w pamięć - "zamierz" - brakuje końcówki "-ałeś") i kropki - poza tym (i błędami z odcinka szóstego) wszystko było zapisane poprawnie.

 

Odcinek jedenasty miał zniekształconą ścieżkę audio.

 

Zostając jeszcze przy przygotowywaniu odcinków - "wykonanie" odcinków: pierwszego (Goblin's Light and Sound), drugiego (Anime-People) i dziewiątego (KamiSquad) zasługuje na pochwałę. Użyte czcionki, tłumaczenia i jakość wideo stoją na wysokim poziomie. Bardzo podobało mi się karaoke A-People i KamiSquad (nawet nie wiedziałem, że istnieją możliwości zrobienia czegoś takiego z czcionkami... I to w MKV! Edit: A jednak nie. Z ciekawości to sprawdziłem i okazuje się, że karaoke jest nałożone na ścieżkę wideo).

 

Ogółem rzecz biorąc - (dobry) polski hard/soft MKV to świetna sprawa. Od teraz starał się będę oglądać głównie takie wersje, bo naprawdę mi się to podoba

 

 

Parę niezwiązanych z fabułą zrzutów ekranu. Przypadkowe krajobrazy i ludzie.

Przedstawienie niestereotypowego rysownictwa.

 

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

Dołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafikaDołączona grafika

 

Główni bohaterowie i inne ważne postaci są oczywiście narysowane znacznie bardziej szczegółowo.

 

Kontynuując - Kousetsu Hyaku Monogatari przypomina mi Mushi-shi, ale w wersji dosadnie mrocznej i drastycznej, brutalnej i utrzymanej za zasłoną tajemniczości.

 

Seria ta cały czas podtrzymuje napięcie w oglądającym. Niektóre z odcinków serwują nawet (spore) elementy horroru.

 

Choć wrażenie, jakiego doznałem po odcinku pierwszym było zdecydowanie przesadzone, anime to stoi na bardzo wysokim poziomie; nawet niespecjalnie prezentujące się rysownictwo nie jest tu przeszkodą - wręcz przeciwnie, bardzo pasuje do klimatu Stu Opowieści.

 

Konstrukcja i przebieg wydarzeń powoduje chęć oglądania i nieprzerywania przyjemności z tego czerpanej, chęć odnalezienia rozwikłania zagadki, tajemnicy przedstawionej w danym odcinku.

 

Kousetsu Hyaku Monogatari ani chwilę nie było nudne.

 

Pod względem fabularnym niemalże nie ma sobie równych wśród tych anime, które miałem już okazję zobaczyć; muzyka cudownie komponuje się z ciężkim klimatem i wszechobecnym mrokiem.

 

Z oceną oczywiście mam problem, ale przewiduję, że ostatecznie będzie ona wynosiła równe dziewięć (aj, te rendery 3D są już wszędzie!).

 

 

 

Właściwie nie wiem, czy nie powinienem tego wszystkiego ująć w spoiler, ale wydaje mi się, że ten krótki opis nie zdradza ani trochę samych wydarzeń, które mają miejsce w anime - to tylko droga do zapoznania się z tą produkcją.

Edytowane przez Vennor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(...)

ha, jednak tu zajrzałem... jeszcze przed Twoją recką dodałem do listy (a wiesz, że długa to lista) "Kousetsu Hyaku Monogatari". no cóż, jak się czas znajdzie, to obejrzę (czyli pewnie jutro, bo na chorobowym nie mam co robić :)

Słabo sie to Baccano! ogląda.

Ledwie 3 epki strawiłem i juz nie mogę. Chyba muszę coś w między czasie wrzucić na ekran, bo z tym to do weekendu sie będę chyba męczył :|

obejrzeć uważnie i zrozumieć pwszy epek to podstawa do zrozumienia reszty :) pomieszanie wszystkiego w tym anime ma pewien sens :)

 

btw witam wielbicieli anime ;]

yoroshiku onegaishimasu

Edytowane przez Gobli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Koncze ogladac Haibane. Juz wiem , ze minimalna ocena to 9/10 a zastanawiam sie nad dziesiatka. Do tej pory nie mialem wielu okazji ogladac tego typu anime. Bez spektakularnych akcji , mordobic , poscigow. Brak tony wybuchow , cudnego wyjscia z kazdej opresji , superpowersow , przerosnietych kozakow z gigantycznym ego oraz cudnych maszyn... To anime ma klimat , urok i nie pozwala odejsc od ekranu. Zaczynajac ogladac to nie sadzilem iz tak mnie wciagnie , nie wierzylem ze anime bez akcji mnie urzeknie. Warto , polecam i jesli chcemy ogladnac cos innego niz przewzajaca wiekszosc to jest to must "wacz" :-P

 

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «
Koniec jest smutny , dajacy do myslenia.
10/10 Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Haibane:

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie skonczylem Planetes. ZA-JE-BIS-TE.

 

Dycha bez zastanowienia. Chyba nie jestem w stanie sie do niczego przyczepic, a to nie zdarza sie kazdego dnia.

Ja narazie przebilem sie za polowe chyba [; Wczoraj zakonczylem o 2 odcinkiem z Fee na nikotynowym glodzie :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Haibane:

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «
Widziales moze reklamowke? Tam jest scenka, ktora moglaby sugerowac, ze Rakka tez "odleciala", ale poniewaz nie jest to w zaden sposob osadzone w serialu, to mozna tylko spekulowac.

Koncowka rzeczywiscie jest niewesola, ale to zalezy tez od interpretacji, bo niby odeszla ich kolezanka, ale z drugiej strony jest to cel zycia wszystkich Haibane...

To jest chyba najlepsze w tym serialu, ze zostawia mnostwo materialu do zastanowienia i dyskusji, a jednoczesnie jest dobra historyjka bez wglebiania sie w podloze filozoficzne.

Costi :

 

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «
Tak , masz racje. Zgadzam sie z tym, iz to jest swietna historia bez dennego wglebiania sie w skomplikowane filozoficzne [ciach!]ly. Koniec ma wydzwiek smutny , ale jak powiedzialem wczesniej - zostawia nam pole do rozmyslen , rozwazan. Faktycznie ten "lot" jest celem wszystkich Haibane , ale jesli na chwile zapomnisz o wydzwieku fabularnym samego anime to ta sytuacje mozesz odniesc do naszego codziennego zycia. W jednym z epizodow Reki mowi , iz nic nie jest wieczne - wszystko to kwestia czasu , przemijania. Skojarzenia jak najbardziej poprawne i na miejscu. Piszac o koncu mialem wlasnie to na mysli. Dla Haibane ten koniec jest jednoczesniem poczatkiem ale i smutnym opuszczeniem najblizszych. Pamietasz jak sie czula Rakka po odejsciu Kuu? Moze pamietasz jak sie caly czas czuje Reiki , ktora jest Sin-Bounded i tula sie juz 7 lat w poszukiwaniu odkupienia , widzac jak kolejne Haibane dorastaja i ja opuszczaja? Dla nas , widzow to jest imho alegoria zycia i smierci. Przynajmniej ja to tak odebralem. Dlatego to anime tak mocno przypadlo mi do gustu. Nie sadzilem , ze taka historyjka tak mocno mnie wciagnie. Lyknalem to w sumie na raz (wczesniej konczylem cos innego wiec tylko 3 epki , pozniej juz 10 na raz). Jest to pouczajaca opowiesc , dajace satysfakcje ze spedzonego czasu , pozostawiajaca pare spraw do przemyslen i chwala jej za to. Jednoczesnie , jak juz napisalem , nie trzeba sie wglebiac w filozoficzne dyrdymale bo te czasami po prostu przeszkadzaja - vide Texhnolyze (tutaj przegieli....). Jednoczesnie jest to stonowane anime , bez przeomocy ktora nader czesto jest eksploatowana oraz bez otoczek supoerpowers s-fi. Mieli swietny pomysl i go wykorzystali. Chwala im za to. Cos pieknego.

 

Reklamowki nie widzialem , choc moze tak - widzialem ale nie kojarze?? Tutaj nie wiem ocb.

 

Po prostu 10/10. Szukam dalej czegos podobnego :) W sumie zaraz po FSN , pozniej 12 Kingdoms znowu taka uczta :):) tak szybko :):)

 

 

PS : ciesze sie ,ze na Pure jest opcja spoiler , dzieki temu bez problemu z wtajemnicznoym zawodnikiem da sie porozmawiac bez zdradzania fabuly innym. Najs :-P

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ha, jednak tu zajrzałem... jeszcze przed Twoją recką dodałem do listy (a wiesz, że długa to lista) "Kousetsu Hyaku Monogatari". no cóż, jak się czas znajdzie, to obejrzę (czyli pewnie jutro, bo na chorobowym nie mam co robić :)

obejrzeć uważnie i zrozumieć pwszy epek to podstawa do zrozumienia reszty :) pomieszanie wszystkiego w tym anime ma pewien sens :)

Gobli! :)

 

Gwoli sprostowania: zapomniałem dodać, że końcówka Kousetsu Hyaku Monogatari nie jest specjalnie interesująca, nie jest godna tego, by być zakończeniem jakże świetnych wcześniejszych opowiadań.

 

Mam już School Rumble: Ichi Gakki Hoshuu - to anime na dziś.

 

Vennor, z AnimeEden strasznie słabo się sciąga...

45kBps to nie tak źle - przynajmniej dla mnie.

 

Dwa pliki na raz i całe łącze zajęte.

Edytowane przez Vennor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem po seansie Perfect Blue (tego z Kina Domowego).

 

Zanim przejdziemy do meritum, jedno zastrzezenie - ja rozumiem, ze film jest z 1998 roku, ale jakosc obrazu na tym DVD jest mocno srednia, strasznie zaszumione. Dzwiek bez zastrzezen. Fansub Freemana bardzo dobry, bledow w tekscie ani "polskawego" jezyka nie uswiadczono.

 

Ponarzekalem, a terazo samym filmie: ciekawy, mocno schizowy; koncowki sie nie spodziewalem, ale wiecej nie powiem, bo musialbym spoilerowac :P

Nie jest to wybitne arcydzielo, ale mozna obejrzec w wolnej chwili. Nie uwazam tych 20zl za zmarnowane.

Ocenie na 7/10 - dobrze, ale nie powala na kolana.

 

BTW. ten rezyser musi miec jakas slabosc na punkcie filmow, w ktorych nie wiadomo co jest jawa, a co snem - Paprika jest bardzo podobna pod tym wzgledem.

 

45kBps to nie tak źle - przynajmniej dla mnie.

Wooolno... ciagnelo mi sie w tym tempie Planetes, myslalem, ze sie nie doczekam az te 8.5 GB przeleci ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem po seansie Perfect Blue (tego z Kina Domowego).

 

Zanim przejdziemy do meritum, jedno zastrzezenie - ja rozumiem, ze film jest z 1998 roku, ale jakosc obrazu na tym DVD jest mocno srednia, strasznie zaszumione. Dzwiek bez zastrzezen. Fansub Freemana bardzo dobry, bledow w tekscie ani "polskawego" jezyka nie uswiadczono.

 

Ponarzekalem, a terazo samym filmie: ciekawy, mocno schizowy; koncowki sie nie spodziewalem, ale wiecej nie powiem, bo musialbym spoilerowac :P

Nie jest to wybitne arcydzielo, ale mozna obejrzec w wolnej chwili. Nie uwazam tych 20zl za zmarnowane.

Ocenie na 7/10 - dobrze, ale nie powala na kolana.

Napisałeś dokładnie to co zauważyłem oglądając go no może dał bym naciągane 8/10 :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

School Rumble: Ichi Gakki Hoshuu - raz jeszcze, skrótowo opowiedziana ta sama historia, jednak za pomocą odmiennych scen, plus parę dodatków. Szkoda, że było to takie krótkie - dwa odcinki po 25 minut.

 

Trochę się pośmiałem, ale to za mało - jutro Ni Gakki.

 

Ocena? Może 7.5...

Edytowane przez Vennor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Od niedawna bo od wczoraj zaczełem ogladac anime a dokladniej DEATH NOTE ktory bardzo mnie zaciekawil ;] Mozecie polecic jakies dobre anime tak jak skoncze ogladac Notes mógł zaczac ogladac inne nie mnieju ciekawe anime :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Firekage

Witamy , sprecyzuj co lubisz a przy okazji odwiedz ANIME.DB

Tam szukaj :

-Vennor'a ,

-mnie ,

-Spicum'a

-Costi'ego

-Grobel'a

-JROX'a

-Sesq'a

 

Znajdziesz nas , znajdziesz mase animcow i nasze oceny. To chyba najlepsza szukajka.

 

 

 

Ogladam GTO

Przestalo to byc dla mnie meka. Ogladam z przyjemnoscia. Za mna 15 odcinkow , widze ze od 20 to sie rozkrecilo. Jest na plus , podoba mi sie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witamy , sprecyzuj co lubisz a przy okazji odwiedz ANIME.DB

Tam szukaj :

-Vennor'a ,

-mnie ,

-Spicum'a

-Costi'ego

-Grobel'a

-JROX'a

-Sesq'a

i mnie! i mnie!

ale jak zacząłeś przygodę z Anime od Death Note, to może być Ci ciężko dogodzić teraz ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eeee tam, gadanie :P

 

BTW. do wszystkich obecnych i przyszlych "nowicjuszy" - czytajcie poprzednie posty, bo powtarzanie w kolko tego samego sie zaczyna nudne robic. Naprawde nie trzeba sie daleko cofac - na ostatnich paru stronach padlo dosc recenzji i polecen, zeby miec ogladania na dlugo ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BTW. do wszystkich obecnych i przyszlych "nowicjuszy" - czytajcie poprzednie posty, bo powtarzanie w kolko tego samego sie zaczyna nudne robic. Naprawde nie trzeba sie daleko cofac - na ostatnich paru stronach padlo dosc recenzji i polecen, zeby miec ogladania na dlugo ;)

Może jakiś FAQ/poradnik co należałoby najpierw obejrzeć z danego gatunku? ;)

 

Jakie wrażenia po obejrzeniu Peacemaker Kurogane? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogladam GTO

Przestalo to byc dla mnie meka. Ogladam z przyjemnoscia. Za mna 15 odcinkow , widze ze od 20 to sie rozkrecilo. Jest na plus , podoba mi sie.

Mamy jakieś inne gusta, bo ja nie mogę tego zmęczyć - zatrzymałem się na 25/26 :)

 

PS BTW - ktoś już widział pierwsza częśc "Rebuild of Evangelion" ? - bo wyszło to/to we wrześniu, a ja jeszcze nie słyszałem żadnych wrażeń po obejrzeniu.

Edytowane przez Thomas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...