Najstarsza/pierwsza gra w jaką graliscie

[costi]

To gdzie były te niby sprity 2D? Jakoś nie kojarzę.

Część broni, eksplozje, efekty pocisków (szczególnie energetycznych), pewnie jeszcze jakieś inne rzeczy.

[Bezimienny99]

Ja jak byłem mały, to chodziłem do sąsiadów grać z nimi w mortal kombat. Aż pewnego strasznego dnia konsola sie zepsuła i musieliśmy sobie znaleźć inne zajęcie XD

[Chemik16]

http://en.wikipedia.org/wiki/Sonic_the_Hedgehog_%288-bit_video_game%29

:)

 

Niestety rodzice skrzywdzili mnie kupując Lepszą-Droższą konsolę Sega Master System II, podczas gdy wszyscy znajomi mieli Pegazusa :>

Ta gra była wbudowana w konsolkę, przechodziłem ją codziennie po powrocie z przedszkola/podstawówki :)

 

Wszyscy kupowali gry na rynku po 20zł, setki kardlidźy walały się po straganach.

po moje gry trzeba było jeździć do warszawy i dać za jeden tytuł tyle co za całego pegazusa + 10 gier ;)

 

 

jeżeli chodzi o PC -

SimCity 2000

 

nadal uważam że to najlepsza część ;)

 

potem przyszedł informatyk z dyskiem i miałem już wszystkie hiciory od dooma po DN3D

Edytowane 9 Marca 2015 przez Chemik16

[zaodrze244]

Prince of persia miałem oryginał z USA. Capitan comic i wiele wiele innych. PC mam od 1989

 

Mój pierwszy komp 386sx 16mhz, 640kb RAM, 40MB hdd, EGA, flop 5,25". Tego pamiętam lepiej niż wszystki kolejne modernizacje...

Edytowane 9 Marca 2015 przez zaodrze244

[maciek.p]

Musze się wybrać do rodziców - wrzucę skana fakturki na kompa z zawrotnym 80 MB HDD :D

[Artur Beszter]

Nie pamiętam dokładnie ale jedna z dwóch: Carmagedon albo Red Alert

[Turkina]

Tytułu nie pamiętam, ZX-81 z zawrotną pamięcią 1kB. Gra polegała na wcelowaniu piksela do torby kangurzycy.

Edytowane 30 Marca 2015 przez Turkina

[mr.Witek]

W 2003 miałem wtedy 3 lata, nawalaliśmy w Street Figher II z 6 letnim bratem. Jak były ustawienia to tam wszystko ustawialiśmy na pamięć bo ledwo czytaliśmy po polsku, a co topiero po angielsku xD

 

Później nawalało się w mario na pegazusie. Spalił się tam zasilacz i do tej pory płacze. Jakiś czas temu wykopałem u kuzyna commodora 64 i podrópke atari 2600. Commoda działa tylko magnetowidu i gier nie mam jeszcze, a do atarynki nie mam zasilacza.

 

Moje dzieciństwo

Edytowane 31 Marca 2015 przez mr.Witek

[maciek151]

Pierwsza gra którą pamiętam to I-Ninja :D Nie umiałem nic po angielsku, zero koordynacji i umiejętności wyciągania wniosków. Mimo to gra była przednia, ba, nadal jest ;)

[AragornPL]

Wolfenstein 3D wypakowywany z archiwów ARJ :)

 

@Tapatalk

Edytowane 1 Kwietnia 2015 przez AragornPL

[oldskul]

River Raid - gdzieś w 95/96 roku u kuzyna na C64.

[lukasz25st]

Zaczcynalem od segy u ciotki(wujas z niemiec jej przywiózł) , grało sie w sonica oraz jakies pikarzyki i cos od Disneya z kaczorem donaldem i myszka miki. Natomiast na pc to Populus z 98. Ciotka byla w tej grze chyba mistrzem, nie wiedziala ze mozna zapisac gre wiec komputer chodzil 24h a jak sie zawiesil, badz prad zabrali to od nowa i tak w kółko

[Chemik16]

lukasz - też wgrałem w te gry na swojej sedze ;>

Land of ilusions, świetna, bardzo rozbudowana platformówka ;)

 

Edytowane 22 Maja 2015 przez Chemik16

[rudy 102]

Pong na automacie na dworcu w Kielcach w połowie lat 80. Okazjonalnie, ale robił ogromne wrażenie.

Potem Commodore 64 z magnetofonem (stacja dyskietek, to jakiś kosmos był :D ) kupiony za 2.250.000 (hehehehe, ale ceny) i kasety z "oryginalnymi" grami kupowane jako składanki w sklepach komputerowych (i emocje przy ich wyborze ze spisu - taki katalog nawet był zrobiony z krótkimi opisami gier).

 

A pierwsze oryginały to kartridż z hitami:

1. kultowa platformówka "Flimbo's Quest"

2. nie mniej kultowe "Fiendish Freddy's Big Top O'Fun" czyli najróżniejsze konkurencje cyrkowe. I ta muzyka ehhhhh :D

[ULLISSES]

A to pamięta ktoś:

[DeathTomahawk]

A to pamięta ktoś:

www.youtube.com/watch?v=3aV2F9lbl2Y

Ja pamiętam - tyle, że grałem w "lepszą" wersję:

 

Ech, Amiga 500+ - mój pierwszy komputer - dostałem w okolicach 1998/99r. Miałem tylko kilka gierek(większość dyskietek które dostałem nie działało) i jakiegoś starego workbencha :D

Zepsuła się, rozwaliłem i wywaliłem - jak o tym pomyślę to mam ochotę jebnąć się w łeb (teraz bym to naprawił :)).

 

Pozdrawiam

[Jabar83]

No właśnie w całym moim życiu nigdy nie miałem Amigii, ani C64 czy Atari. Od razu PC. Tyle że bardzo wcześnie bo jakoś  w 1988 czyli miałem ledwie 5 lat.  Pamiętam czarniobiały monitor i Norton Commander. Że z czytaniem u mnie wtedy było tak sobie to wyszukiwanie tytułu było raczej na chybił trafił. Katalogów było kilka, a gry tylko dwie. Ehh piękne czasy, które już nie wrócą. ;) W T2 grałem na PC w dość podobną wersję, ale troszkę inną. 

[Samsonik]

Moja pierwsza gra to była chyba contra :D ale z czasów dzieciństwa dobrze wspominam jeszcze pokemony oraz... deluxe ski jump :D

[cochin]

U mnie to na Atarynie River Raid, Montezuma. Na PC nie pamietam co bylo pierwsze. Zaczynalem w kazdym razie od 386sx + 2mb ram + grafika jakis paradise 256kB. Grafike mam chyba nawet do dzisiaj : ahh piekne czasy.

[logimen]

Pierwsza gra... Nie pamiętam, ale to było coś na tych ruskich konsolkach sprzedawanych na bazarach. 64 in 1 albo i lepiej. Chwilę po komunii dostałem Amige 500, ojciec od razu dołożył 0.5mb RAMu, żeby więcej gierek śmigało. A na swoi pierwszym PC jakoś w 1995r, pierwsza moja oryginalna gra to niezapomniany do dziś Crusader No Remorse :)

[oliwer21]

U mnie to na Atarynie River Raid, Montezuma. .

To samo:) tez spoko gierka to byla Misja z wielka mapa... Ach te atari xe65. Lezy na strychu... ale czy kasety dzialaja?!?!

[twistet]

Ja za Chiny sobie nie przypomnę co było pierwsze, ale też pewnie jakaś ruska podróba NES-a. Później brat dostał na komunię z Niemiec oryginalne Super Nintendo z F-Zero i Super Mario World :D Normalnie mieliśmy na chacie codziennie zjazd z całego bloku bo każdy chciał zagrać :)

 

Co do PC to pierwszą oryginalną oprócz jakichś płytek z CDA, którą kupiłem za uzbierane kieszonkowe był "Książę i Tchórz" :) Tu też, niektóre zagadki musieliśmy z całą familią wspólnie rozwiązywać... Super czasy!

[Dammeron]

No nie była to łatwa przygodówka. Zwłaszcza zagadka z tym chrzanionym butem żebraka - kto by się kurna domyślił, że to nie tylko animacja w tle?

[Passt]

Ja zaczynałem swoją przygodę z Atari 65, nie pamiętam jaka to byłą gra. Pamiętam tylko, że znakomite były: Misja i Fred.

Na PC pierwsza gierka to była znakomita Europa Universalis.

Edytowane 25 Stycznia 2016 przez Passt

[oliwer21]

Fred faktycznie byl dobry. Ja mialem wlasnie misje i freda na jednej kasecie:D

by Lumia 925

[Gregu]

River raid albo pong, sam nie wiem która. Ale raczej to 1 :)

[Gość damian25]

 

 

 

Czasami sie pyknie w stare ;-)

[barwniak]

Quake 1 i 2, Unreal Tournament, Mortal Kombat 1,2, Warcraft 2, Sin, Need for speed 1 i 2SE, Duke Nukem, Age of Empires itp ;)

Wiesz może które z nich da się dostać dziś legalnie za free?

Edytowane 12 Września 2016 przez barwniak

[Mario2k]

Najstarszych gier juz nie pamietam ,bylo to na  Commodore 64 i odtwarzaczu kasetowym. Potem byla  Amiga 500  gier w cholere  szkoda sie rozpisywac .

Najwieksze wrazenie zrobil na mnie  Doom  na  Intelu  486 DX4 133MHz   bodajrze ,potem juz  polecialo   Pentium 75    - Pentium 200MMX...... az do dzis

gdzie obecnie grywam tylko w  BF4 i Wieska Trzeciego

[Snake73]

Pierwsza gra na komputerze - Nuclear Nick na Atari 800 XL rok 1986. A wcześniej to automaty wrzutowe tzw jednoręcy bandyci od około 1984 roku.