jonas Opublikowano 30 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2012 PS. Komplet tarcz klocków i czujników bez robocizny ~2000zł. Jonas zamień się na seicento :lol: Parę lat temu kupowałem u oponiarzy Dębicę Frigo do jaszczomba, wyszło nieco ponad 500 zł za komplet. Facet w kolejce za mną westchnął, że też mógł sobie kupić malucha. Klasa "parch" ma pewne atuty :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 30 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2012 Wydzieliłem, zgodnie z życzeniem, posty o kamerze do tego tematu: Kamera do auta - PurePC.pl - Forum Dyskusyjne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 30 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 30 Marca 2012 A ja dzisiaj z racji wolnego czasu grzebałem przy fc. Na przeglądzie facet powiedział, że mam końcówki drążków do wymiany, więc zakupiłem i dzisiaj wymieniłem z lewej strony. Stary był wyrąbany dość konkretnie. Oczywiście jak to zwykle w fc bywa nic nie było takie proste, na jakie by się mogło wydawać, ale odrobina sprytu i jakoś poszło. Ochoty i sił brak na drugą stronę, więc zostawiam na jutro. No i jeszcze pozostaje znaleźć warsztat, gdzie mi zbieżność ustawią za rozsądną kwotę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 31 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2012 (edytowane) Jednak jeszcze wczoraj wymieniłem tą końcówkę, a dzisiaj ustawiłem zbieżność i jest ok. Możecie polecić jakiś dobry klucz do kół? Fabrycznego nie miałem, a ten co miałem był dobry.... do wczoraj. Przy wymianie wahaczy tak mi dociągnęli koła, że nawet przy wadze 90 kg skacząc po kluczu nic nie zdziałałem, dopiero stojąc na nim i zapierając się rękoma śruby puszczały, po takich zabiegach klucz który miałem z kompletu walizkowego nie nadaje się zupełnie do niczego, powyginany, końcówka rozjechana, tragedia... Co kupić, najlepiej tano i dobrze, myślę, że 30 pln to rozsądna kwota, więcej z przesyłką nie chciałbym wydawać. Edytowane 31 Marca 2012 przez piotreek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 31 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2012 Też szukam będę musiał kupić klucz, śruby do alusów są na klucz 17mm a w zestawie jest 19mm. Gdy wymienialiśmy opony, byłem szczerze zdziwiony, jak przykręcali kluczem pneumatycznym (norma) a dokręcali kluczem dynamometrycznym. Jak dokręcili, okaże się przy wymianie kół. Przy odkręcaniu opornych śrub używam młotka (w aucie mamy skrzynkę narzędziową mojej małżonki jeszcze z czasów panieńskich :) młotek 500g ma tam swoje miejsce :) ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Szukajcie na giełdach starego krzyżaka z epoki PRL-u... Ojciec swoim takie cuda wyczyniał, że szok - parę zapieczonych śrub ukręcił stosując półtorametrową przedłużkę z rury, a klucz przez 20 lat nie do zabicia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ur8an Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Ja polecam coś takiego: Teleskopowy klucz do kół (17-19 mm) - porównaj ceny, zobacz opinie i recenzje Mam go rok, zmienił pare kompletów kół, bez zadnego problemu, lekki i poręczny. Chociaz po rozlozeniu wydaje się tandetny, nie udalo mi się go złamać ;) Mój posiada jedną nasadkę 17/19mm. Kosztował mnie jakieś 25zł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Też taki posiadam, został w poprzednim aucie po jego zakupie, również już kilka razy zmieniałem nim koła a cholera wie ile wypracował u poprzedniego właściciela. Może nie wzbudza zaufania ale na razie daje radę no i jest dość praktyczny z tą podwójną nasadką. Przypuszczam jednak, że do skakania po nim się raczej nie nada. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Też taki posiadam, został w poprzednim aucie po jego zakupie, również już kilka razy zmieniałem nim koła a cholera wie ile wypracował u poprzedniego właściciela. Może nie wzbudza zaufania ale na razie daje radę no i jest dość praktyczny z tą podwójną nasadką. Przypuszczam jednak, że do skakania po nim się raczej nie nada. Też mam taki, wprawdzie nie skakałem ale stawałem na niego i jakoś się nie odkształcał. Także polecam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Też mam coś takiego - pojedyncza końcówka 17/19 - idealny dla mnie, bo na lato mam śruby 17, a na zimę 19. Da się po nim skakać, pod warunkiem że jest złożony :lol: . Kwestia tylko tego, że jak go rozłożysz, to nie ma potrzeby. IMO przebija go tylko standardowy warsztatowy krzyżak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yog-Sothoth Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Wczorajszy wypad na hamownię Roverem 800 coupe, seria 197KM 240Nm. Ubytek 8% mocy przy 17-letnim samochodzie to chyba niezły wynik, ale ten moment zastanawiający bo dużo więcej niż seryjnie.. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Nie za bardzo się znam, ale może przez temperaturę są takie wyniki?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 nice... @piotreek im niższa temp tym lepiej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 nice... @piotreek im niższa temp tym lepiej. no właśnie, moment większy niż fabrycznie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 moment na tych podwoziowych hamowniach to kurcze zawsze jakiś większy wychodzi niż w rzeczywistości, ja hamowałem dwa samochody i też moment większy niż w serii był, tak samo kumpel hamował i też mu więcej wyszło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ludovic Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 To ja mam pytanie bo widzę, że może ktoś się zna. W moim samochodzie był wymieniany aparat zapłonowy i cewka. Nie trzeba jechać na hamownie by wiedzieć, ze samochód nie idzie tak jak powinien. Przy 3-4k obrotów samochód nagle zamula. Czy to oznaka, że przydałaby się regulacja zapłonu? Poprzedni właściciel wymieniał aparat zapłonowy i cewkę ale nic nie mówił o regulacji zapłonu, mówił, że przydałoby się pojechać na przegląd LPG i regulację mieszanki. Wątpię jednak by to było to bo na benzynie problem też występuje. Kolejna kwestia to skąd wziąć kogoś kto potrafiłby to zrobić? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 U mnie auto też 17 latek i moc w normie ale NM również większy (seryjnie 260NM) - hamowane jeszcze przez poprzedniego właściciela. Myślę że jesienią mocy "troszkę" przybędzie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 To ja mam pytanie bo widzę, że może ktoś się zna. W moim samochodzie był wymieniany aparat zapłonowy i cewka. Nie trzeba jechać na hamownie by wiedzieć, ze samochód nie idzie tak jak powinien. Przy 3-4k obrotów samochód nagle zamula. Czy to oznaka, że przydałaby się regulacja zapłonu? Poprzedni właściciel wymieniał aparat zapłonowy i cewkę ale nic nie mówił o regulacji zapłonu, mówił, że przydałoby się pojechać na przegląd LPG i regulację mieszanki. Wątpię jednak by to było to bo na benzynie problem też występuje. Kolejna kwestia to skąd wziąć kogoś kto potrafiłby to zrobić? Każdy mechanik powinien to potrafić zrobić. Jakie auto i silnik? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ludovic Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 (edytowane) Każdy mechanik powinien to potrafić zrobić. Jakie auto i silnik? Ford Probe II, ale właściwie ten silnik to produkcja Mazdy 2.5l V6 KLDE z Xedosa, MX6, 626 GE. Edit: Udało mi się znaleźć kogoś blisko mnie kto potrafi to zrobić za 50zł. Edytowane 1 Kwietnia 2012 przez Ludovic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 U mnie również momentu więcej niż w serii ale z tego co wiem JTD zawsze miały bonusa jeśli chodzi o moc i moment. Tak z innej beczki to po prawie 2 latach latania po naszych drogach wreszcie przyszedł ten magiczny moment w życiu każdego właściciela alfy, że trzeba zrobić zawieszenie :lol: Wszystkie wahacze na przodzie do wymiany, tyłu jeszcze dokładnie nie zbadałem ale będzie pewnie podobnie tak wiec wypłata ledwo co wpłynęła na konto już będzie musiała wypłynąć ;) Swoją droga nie dalej jak tydzień temu dałem poprowadzić makarona kumplowi i mimo wytrzaskanego zawieszenia w makaronie to kumpel posiadacz Golfa MK4 stwierdził, ze AR się zdecydowanie lepiej prowadzi :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Za dobre prowadzenie się płaci przy wymianie zawieszenia. Też przechodziłem przez to ostatnio we fiacie coupe - udało mi się znaleźć wahacze moog za 150 pln/sztuka. Od razu proponuję wymienić końcówki drążka kierowniczego, bo pewnie też nie są już idealne, a po co się rozdrabniać. Geometrię zawieszenia zrobić i będzie super. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 (edytowane) Wiem, wiem jak już robić to całość, czyli pójdzie komplet: wahacze górne, wahacze dolne, łączniki stabilizatora, końcówki drążków i poduszki amortyzatorów. Straszny rozrzut cenowy jest od najtańszego ciach!ianego QAP po TRW które szło na pierwszy montaż to ponad dwukrotna różnica w cenie tak więc trzeba będzie wybrać jakiś sensowny kompromis bo robić całość przód i tył na TRW to już cena lekko zaporowa. Z drugiej strony robić na najtańszej Qupie to też bezsens szczególnie biorąc pod uwagę, ze u mnie na sztywniejszym zawiasie i 18" wahacze lekkiego życia nie mają ;) Edytowane 1 Kwietnia 2012 przez KAX_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 ciekawe ile Cię zabaw wyjdzie, ja się przypaliłem na alfę 159 ciekawe jak tam z zawieszeniem jest... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Myślę, ze części na przód w 1K zł się zamknę, a tył koło 6 stówek więc tragedii nie ma bo innych większych wydatków przez prawie 2 lata użytkowania nie miałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 ciekawe ile Cię zabaw wyjdzie, ja się przypaliłem na alfę 159 ciekawe jak tam z zawieszeniem jest... Piękny samochód. Poszukaj na alfaholikach, na pewno znajdziesz informację jak wygląda sprawa z zawieszeniem w 159. Myślę, że powinno być lepiej niż we wcześniejszych modelach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
logimen Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Orientuje sie ktos od jakiego zlego traktowania nadmiernie i szybko zuzywa sie docisk sprzegla podczas gdy tarcza zostaje jak nowa ? Mam taki problem juz w drugim aucie, a jezdze od 7 lat. Zastanawiam sie, moze nabralem zlych nawykow czy cos. Sprzeglo ma przejechane 6tys km, nie katowane, nie przypalane, a bierze na samym koncu i coraz trudniej ruszyc z miejsca nie szarpiac. Caly uklad hydrauliczny jest ok, wysprzeglik ma 12tyskm. Autem jezdze na codzien, nie katuje go. Chyba pojde na jakas lekcje doszkalajaca :S Autko: Mazda MX-5 '99 1.8 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 może trzymasz nogę na sprzęgle podczas jazdy ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
logimen Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 może trzymasz nogę na sprzęgle podczas jazdy ? Wlasnie nie. Zawsze noga laduje na podnozku odruchowo. Zreszta od tego to chyba tarcza i lozysko by sie psulo szybko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Może elementy do wymiany kupujesz firmy renomowanej inaczej albo wymieniacz jest sprytny inaczej? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
logimen Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Elementy markowe zawsze. Mechanicy tez raczej zaufani. Obstawiam moj sposob poslugiwania sie sprzeglem. Tylko co mi sie stalo,ze nagle w ntym aucie zaczalem zle je obslugiwac :/ Zawsze puszczam sprzeglo i dopiero dodaje gazu, a zanim dodam gazu to czuc szarpniecie i to podejrzewam jest to. Chociaz jakis czas temu zaczalem dodawac gazu lekko przed calkowitym odpuszczeniem pedalu sprzegla i nie widze roznicy, nadal sie pogarsza :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...