Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Elektroda elektrodą, twarz twarzą, ale 1.9 TDI pożera mózgi.

Zabiłeś mnie tym postem.

To co, aplikujesz na moderatora działu "Samochody" na Elektrodzie?

Albo wiem, podeślemy im Orgiusza. Właśnie to sobie wyobraziłem, trailer taki do horroru "Moderator". Nastrojowa muzyka, ciemność przeplatana stroboskopem wyławiającym z mroku panel zasmutator, krzyk w wysokim C i napis na czerwono: "teraz już nikt nie zobaczy ich postów". Mwhahahaha!

 

Napisał gość popychający pod górę SDI ;)

Naprawiłem.

 

Do pełni szczęścia brakuje Ci 2 zaworów na cylinder i dobrego gaźnika.

I tak miałem fuksa, że załapałem się na 2.0+ i resztki zdolności terenowych. Widziałeś następcę?

 

No tak - tylko co roku nowe drzwi i co 2 lata progi.

Mazda ze swoją filozofią korodo ma tak samo i nie przeszkadzało ci to onanizować się werbalnie nad zdjęciami nowej 6, tej co wygląda jak Opel Insignia.

 

SDI nie jest złym silnikiem, ale jak Dijkstra napisał o dogrzewaniu silnika świecami, to mi mózg wyparował.

W zimie idzie w tym zamarznąć na śmierć. Wiedziałem, że mazutowóz się nagrzewa wolniej, ale żeby się do temperatury roboczej nie potrafił sam rozgrzać?

Ale jak mówiłem nieraz, że jedyną zaletą klekota jest niskie spalanie, to nie jumasz, co ty chrzanisz jumasz, hejtujesz bo cię nie stać jumasz. I gdzie mazutowa boga teraz?

A jeszcze nie było silnych mrozów, takich po -25 w dzień, to się dopiero zacznie budzenie dzieciątek potwornym łomotem o poranku, tematy o dodatkach do paliwa i poszukiwanie kabli rozruchowych. Jak jumałem mazut na wiertni lądowej, to jedynym samochodem, który odpalił od kopa w zimie po dwóch tygodniach zastygania pod wiertnią był jaszczomb, jedyny benzynowy pojazd na całą załogę.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

(..) Jak nie pomoże, zostanie mi tylko wyciąć dziurę w dachu, wywalić fotel pasażera i wstawić kozę. Taki piecyk żeliwny.

http://www.fakt.pl/m/crop/1200/0/faktonline/634646525767169207.jpg??

 

(..)Jak nie pomoże, to może jeszcze ja wiem...silnik spróbuję owinąć kocem gaśniczym? Komorę silnika pianką wypełnić?

Zacząłbym od całkowitego zatkania grilla z przodu, potem przezroczysty silikon do wysokich temperatur i walisz wszystkie szczelni konstrukcji (np wokół lamp). Idealnym rozwiązaniem byłby ręcznie przestawiany termostat. Możesz też przewody chłodzenia czymś owinąć.

Na chama to można małą grzałkę elektryczną wpakować w zbiornik wyrównawczy ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jak mówiłem nieraz, że jedyną zaletą klekota jest niskie spalanie

 

A nie prawda, bo:

 

- jeżeli masz sad z wiśniami i czereśniami, to możesz po nim jeździć i płoszyć szpaki. 

- jeżeli przypadkiem jesteś ateistą bądź agnostykiem, a pobliski kościół od kilku lat co niedzielę przypomina, że jeszcze nie zarobił na nowe dzwony, to możesz pod niego jechać, zaparkować pod drzwiami i subtelnie przegazowując krzyczeć "widzicie k...a jak to miło"

- możesz mieć jeden akumulator w pracy, a jeden w domu, podłączać je tylko na czas zapłonu a w jego miejscu wozić brykiet do kozy, którą dogrzewasz wnętrze. DPF może i nie ma, ale koza jest ekologiczna i to jest fakt.  Tylko nie możesz mieć świeczek dogrzewających płyn chłodniczy, bo alternator nie wytrzyma pewnie. Ale jak masz kozę, to możesz je odłączyć przecież.

- możesz ciągnąć przyczepę. Nie musisz zamawiać węgla/cementu/obornika z dostawą pod dom. To oszczędność.

 

 

 

Ech, wiedziałem, że polo nie jest oryginalne, ale myślałem, że ja będę. Drugi. Całe życie drugi. 

.

 

Możesz też przewody chłodzenia czymś owinąć.

 

Dobra myśl! Przewodami grzejnymi do terrarium, gdzieś mam

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mazda ze swoją filozofią korodo ma tak samo i nie przeszkadzało ci to onanizować się werbalnie nad zdjęciami nowej 6, tej co wygląda jak Opel Insignia.

Śliczna jest, nie piernicz że nie widzisz różnicy.

 

A jeszcze nie było silnych mrozów, takich po -25 w dzień, to się dopiero zacznie budzenie dzieciątek potwornym łomotem o poranku, tematy o dodatkach do paliwa i poszukiwanie kabli rozruchowych.

Do sąsiada przyjeżdża jego ojciec Ibizą2 w Dieslu. Niby takie małe g..., ale słychać go przez zamknięte okna, jak by duża ciężarówka przyjechała. Nawet Escort z dziurawym wydechem innego sąsiada jest cichszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To do zbiornika wyrównawczego http://allegro.pl/podgrzewacz-grzalka-samochodowa-do-wody-12v-200w-i4808869190.html

A to do środka http://allegro.pl/nagrzewnica-samochodowa-12-v-wentylator-farelka-i4825291914.html

Na głośnikach to

 

Nie musisz dziękować.

Edytowane przez kłopotliwy drągal
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śliczna jest, nie piernicz że nie widzisz różnicy.

No nie widzę, taki "generic sedan" czy może "geriatric sedan". Zmienisz znaczki na Hyundaia i możesz mnie śmiało przekonywać, że to nowy i40, też zresztą podobny.

 

Śliczna to była AR 159, a nie te korpoulepy.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Zacząłbym od całkowitego zatkania grilla z przodu, potem przezroczysty silikon do wysokich temperatur i walisz wszystkie szczelni konstrukcji (np wokół lamp). Idealnym rozwiązaniem byłby ręcznie przestawiany termostat. Możesz też przewody chłodzenia czymś owinąć.

Na chama to można małą grzałkę elektryczną wpakować w zbiornik wyrównawczy ;]

 

A wystarczyło kupić benzynę.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zazdrościcie, że to sdi tak mało pali, że nawet silnika nie umie zagrzać ;)

 

Za oknem piękna wiosenna pogoda ;)

 

Sezon na pytania "kiedy zmieniać opony, czy już" chyba już się zakończył .

 

Przed nami sezon na "dlaczego parują szyby, co począć?"

 

Ma to SDI klimatyzację? Jeśli nie ma i nie potrafi się zagrzać, będzie ciężko z parowaniem czym, gdy tylko aura zacznie temu sprzyjać.


I gdzie tą benzynę wleje? Do zapalniczki?

Może polać i podpalić? No dobra, nie było śmieszne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze mozna wozic extra aku na siedzeniu pasazera i podpiac koc elektryczny. Na pewno sie przyda zeby odpalic kiedy glowny zawiedzie :D

 

Zawinac silnik kocem ratowniczym aluminiowym zeby cieplo odbijac?

 

 

Jezdzilem juz kiedys Brerą w full opcji, ale dzisiaj jadac inna sztuka w innych fotelach, musze powiedziec ze bajka. Ale nie wiem czy ktos kto ma BMI wieksze od neutralnego by sie w nie zmiescil.

Edytowane przez Aurora001

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sezon na pytania "kiedy zmieniać opony, czy już" chyba już się zakończył .

 

Gość (choć nie sprawdzałem czy nie "gościówa") stojący przede mną na światłach (w ostatnią sobotę) miał jeszcze dosyć łyse opony letnie na kołach, więc wiesz :)

Edytowane przez Kyle

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dieselek, dobrze momentem ciągnie!

 

Bez kitu - przez pół dnia zastanawiałem się czy ludzie nie potrafią używać biegów na światłach. Problem - powyżej 90km/h musiałem używać zatyczek do uszu @LG ze składanką Top Gear aby słyszeć swoje myśli a nie masę gazu i kulawe cX bryły bez wygłuszenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez kitu - przez pół dnia zastanawiałem się czy ludzie nie potrafią używać biegów na światłach. Problem - powyżej 90km/h musiałem używać zatyczek do uszu @LG ze składanką Top Gear aby słyszeć swoje myśli a nie masę gazu i kulawe cX bryły bez wygłuszenia.

 

Mi się w Corsie ostatnio udało przy prawie 40 km/h wrzucając z 1 na 2 tak zamielić, że aż piszczało. Temperatura trochę na minusie a opony nówki.

 

W Fordzie to i wrzucając z 3 na 4 sobie można pomielić przy 40 km/h, a i jadąc 150 km/h na 5tce też czasem sobie pomieli. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E no, po co by nie były robione, pałowanie niedotartego mechanizmu nigdy nie wychodzi mu na dobre, czy to Corsa w leasingu, Suzuki na kocyku czy Piekłokot do latania bokiem.

 

Czy ja wiem czy to aż takie pałowanie. Do odcinki nie pałował raczej gdzieś 3-4 tys. obrotów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E no, po co by nie były robione, pałowanie niedotartego mechanizmu nigdy nie wychodzi mu na dobre, czy to Corsa w leasingu, Suzuki na kocyku czy Piekłokot do latania bokiem.

Na studiach mnie uczyli, ze docieranie skonczyło się na fiatach 125p, a dzisiaj wszystko* wykonuje się z takimi dokałdnościami i pasowaniami, że ma być zdatne do natychmiastowego użytku. No ale ja sie tam nie znam bo jestem gamoniem po zaocznych ;)

 

*nie wiliczając wyrobów samochodopodobnych

Edytowane przez KAX_
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...