Skocz do zawartości
Drunk_ZoZol

Battlefield 3

Rekomendowane odpowiedzi

BF nigdy nie lubiłem. Gier mp nigdy nie lubiłem, ale BC2 mnie wciągnęło, więc miałem nadzieję, że dadzą większe, lepsze BC2 w BF3 + kilka elementów z BF2. Brakowało mi czołgania w BC2, ale po kilku rundach w BF3 cieszę się, że jednak tego elementu w BC2 nie ma. Brak normalnego menu w grze to idiotyzm - może nie znam się, ale jak można zmienić ustawienia czegokolwiek przed wejściem do gry? Niszczenie otoczenia jakoś nie zauważyłem. Gra mnie znudziła po paru rundach, no ale jestem antyfanem mp :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi akurat czołganie bardzo się podoba. Zawsze czuję się dziwnie, jak go nie ma. No z tą koniecznością odpalenia gry to niedogodność, z drugiej strony zdarza się, że gry wymagają przerestartowania po zmianie ustawień, a tutaj nie ma z tym problemu. Zniszczenia jak najbardziej są. Nie wiem czego oczekiwałeś, ale jest tego dużo. A co do znudzenia, no jak nie przepadasz za MP, to się nie dziw. Mnie nie ciągnie do wyścigów, to nawet nie próbuje niczego z tego gatunku, bo pewnie nie chciałoby mi się, jednej rundy przejechać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam przegranych 1k godzin w AA, 100h BC2, ale ET, UT, BF, CODy po prostu mnie odpychają, więc sam nie wiem, czy lubię MP czy nie... jeżeli gra ma to coś to gram, ale jak widać ciężko trafić w mój gust - no i BF3 nie trafił też, choć pamiętam, że to wczesna beta jest, więc i dużo może się zmienić do premiery :)

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasowalo by podliczyc ilu z nas BF3 Beta Zawiodla :/ tak +/- 3/4 z nas chyba

widac w DICE maja myslacych inaczej ;)

 

Ciagle mam nadzieje ze w finalnej wersji usprawnia to i owo , zapodadza jakies mapy z mniejsza iloscia zieleni

jak narazie powinnismy sie wstrzymac z osadami do finalnej wersji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pograłem wreszcie na Caspianie, i o ile na Metro poziom buractwa był jeszcze do zniesienia, tak na tej mapie sięgnął już chyba zenitu...

Pomijając fakt, że sama mapa jest bardzo sympatyczna, tak wkur***ją na maksa dzieciaki, które dla dopchania się do pojazdu latającego są w stanie zrobić Ci "Teamkill'a" - szkoda słów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pograłem jeszcze kilka meczyków w CQ skoro już łatwo sie dostać, beta już odinstalowana. Takiego rozczarowania sie nie spodziewałem.

 

Kompletnie nie wiadomo co sie dzieje w tej grze. Jako że nie ma mapy, to nie wiadomo gdzie sie spawnujemy. Jak już sie wyspawnujemy, to znowu nie wiadomo gdzie biec, nie ma nawet odległości do flag.

 

Jako że nie ma mapy, to także nie wiadomo gdzie są pojazdy. W końcu widze pusty czołg na minimapie, okazuje sie że to stacjonarna bazooka, WTF? No nic, widze jedzie gdzieś czołg z naszej drużyny. No to biegne do niego minute, i co sie okazuje? Nie ma w nim miejsca. Oczywiście nie ma podanego nicka kierowcy czołgu, ani dopisku +1, bo po co?

 

Zaliczyłem też jakiegoś faila ze Stingerem, który po prostu nic nie wystrzeliwiwał. Podkradam sie do czołgu, staję, strzelam a tu lol. Po kilku próbach mnie zabili. Ale to bug, to zapewne naprawią.

 

Ja nie pojmuje jak można zabierać ficzery świetnie się sprawdzajace w poprzednich grach, czyli to o czym powżej napisałem. Gdybym nie musiał biegać w kółko jak idiota, to może by coś lepiej szło, a tak niestety ciągle ratio 0.5, a to i tak dzięki temu że jakimś cudem wygrywałem większość pojedynków. Śmierci to jak zwykle nie wiadomo skąd, bo kompletnie nic nie widać.

 

 

Liczyłem na bardzo dużo w przypadku tej gry, ale sie rozczarowałem kompletnie. No ale niepotrzebnie sobie robiłem nadzieje, bo w końcu to jest Battlefield, a nie Bad Company. Na szczęście ktoś z DICE powiedział że nie zabili Bad Company, tak więc czekam ze zniecierpliwieniem na BC3.

 

 

 

A pamietajmy ze BF2 byl dosc dobrze wyposazony pod tym wzgledem. Chocby tryb komandera (miodzio), mapa tez bdb.

 

Dla mnie gra jesli bedzie w tym stanie (pomijam bugi), mowie o prostocie i zrobieniu z tego jakiejs nawalanki to zostaje odlozona na bok i na pewno jej nie kupie... A szkoda by w tym miesiacu chcialem kupic Forza4 no i ofc BF3 a tu OGROOMNE rozczarowanie :(

 

BC1/BC2 to spinoff oryginalnej serii, więc nie rozumiem dlaczego narzekasz, że BF3 nie ma z nimi aż tak wielu cech wspólnych. Poza tym niewiele tak naprawdę "dodali", sporo rzeczy natomiast "wróciło" :).

 

 

 

Insynujesz ze to cos to ma moze cos wspolnego z BF2 ????? To z nazwy tylko nawiazuje do marki Battlefield (2/BC), reszta to sieczka dla fanow CoDa w klimatach BF...

 

 

Wole juz grac w B4F niz BF3...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Obejrzałem dokładniej te nowe gameplaye (Firestorm i Bazar), i w sumie muszę chyba cofnąć sporo mojej krytyki. Wyglada na to że w nowszych buildach przywrócili wszystkie elementy brakujące w becie - jest odległość do flag, są nicki przy pojazdach (choć nie ma chyba okazji zobaczyć +1), jest też na Firestormie pełna mapa w spawn menu, całość wygląda dużo sensowniej. Dużo lepsza też widoczność, w zieleni w istocie wszystko sie zlewa.

 

A jak widać po odległościach między flagami, punkty są dużo bliżej siebie niż np. na Heavy Metal, tyle że dookoła można też walczyć. Ciekawi mnie jak wygląda ta największa mapa, bo Caspian nią ponoć nie jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam ze najwieksza mapa bedzie na jakiejs pustynie , mniej obliczen ( brak setki drzew ) zeby zapodali cos 3x wieksze od Atacama Desert z BC2 bede happy

swoja droga jestem ciekaw jakie ten engine ma ograniczenia co do wielkosci map i jak bedzie z mozliwoscia tworzenia map przez scene tak jak bylo w BF2.

Edytowane przez Mario2k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podaj proszę konkretne elementy gry które sprawiają, że ta gra jest bardziej zbliżona do CoDa niż Bad Company 2.

 

 

Chocby brak rozkazow, brak komandora, brak wyboru teamow, durne milion dodatkow odblokowanych za pierdniecie, za ladny skok, za ladne ubranko itp.

 

Grales w BF2 lub starsze BF ? Raczej nie skoro sie pytasz...

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Carmamir widze ze jestes niezle poinformowany.

Brak komandera byl potwierdzony juz dawno i jakos specjalnie nie bede tesknil.

Rozkazy (commo rose) beda w pelnej wersji. Zrodlo

Brak wyboru teamow? Jesli chodzi o squady to rowniez zostalo potwierdzony ze w pelnej wersji bedzie mozliwosc wyboru i tworzenia squadow.

W BF'ie 2 unlocki rowniez byly, przeszkadzaja ci Ribbony? Nie bardzo rozumiem w czym. Poprostu nie zwracaj na nie uwagi.

 

Polecam poczytac na temat definicji Bety bo chyba nie rozumiesz co to jest. :mur:

Edytowane przez kelcior
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W BF'ie 2 unlocki rowniez byly, przeszkadzaja ci Ribbony? Nie bardzo rozumiem w czym. Poprostu nie zwracaj na nie uwagi.

A npo w tym że dostaje się ja "za nic", zupełnie bez wysiłku. W BF2 za takie coś trzeba się było porządnie napracować. Tak samo awanse.

 

 

BTW

Nie podoba mi się w ogóle kierunek w jakim to zmierza - byle prościej, łatwiej i wszystko na tacy. Czy taka jest właśnie współczesna młodzież/gracz?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czas spisać wrażenia. Słowem wstępu zaznaczę, że przed Enemy Territory nie zdarzało mi się grywać online w FPS-y - wyłączywszy kooperację w Quake czy Hexenie - przy tej jednak grze spędziłem bardzo dużo czasu. Później skubnąłem już tylko Call of Duty 2 oraz 4 - na tym skończył się nie tylko mój kontakt z multiplayerem w FPS-ach, ale również z gradem nowych strzelanek. Nigdy nie grałem również w Battlefielda. Żadnego.

 

Poniższa opinia nie uwzględnia zatrzęsienia błędów, z których zasyłynęła beta, ponieważ bez wątpienia zostaną - prędzej czy później - naprawione. Skupię się na wrażeniach i interfejsie. Zacznę od Battlelogu - absurdem jest zmuszanie graczy do włączania gry poprzez przeglądarki, które, jak wiemy, łase są na pamięć. W dodatku to wcale niewygodne. Nie należy również zapominać o koniecznej wtyczce do obsługi systemu oraz potrzebnym jak dziura w moście Origin. Resztę wątpliwych dobrodziejstw Battlelogu jestem w stanie zrozumieć, żyjemy wszak w erze internetowego ekshibicjonizmu.

 

Pierwszym, co przykuło moją uwagę po rozpoczęciu gry, był "ślimaczy" i uciążliwy interfejs. Ekran dostosowania klasy jest niepotrzebnie podzielony na wiele części - ułożenie wszystkiego na jednej planszy znacznie przyspieszyłoby wprowadzanie zmian, co dzieje się przecież najczęściej między śmiercią a spawnem! Szczytem niefunkcjonalności jest jednak guzik "DEPLOY", który reaguje z ogromnym opóźnieniem, a w dodatku trzeba go nacisnąć przynajmniej dwa razy; i odczekać między kliknięciami. Punkty życia stały się najwyraźniej nieistotne, bowiem napis wyrażający ich liczbę jest mikroskopijny i upchnięty w rogu ekranu. Mapa jest zgoła niepraktyczna. Mała i nieczytelna, a jej powiększenie niewiele pomaga. Czat - czat jest pod klawiszem "j" (także: "k" oraz "l")... W dodatku okno jest źle umiejscowione i za małe, przez co ledwo widoczne (jego spartański wygląd sugeruje jednak, że ulegnie to zmianie w oficjalnej wersji). Ponadto nie można wejść do opcji przed spawnem (czego zmiana została już potwierdzona przez autorów gry) ani wybrać konkretnego squadu (co również zostanie zmienione).

 

Bieg jest wolny. Za wolny. Na trailerach wygląda zupełnie inaczej, co sugeruje że akcja jest na nich przyspieszona. Ciężko odróżnić przyjeciela od przeciwnika, co na serwerach z friendly fire kończy się, niestety, częstymi teamkillami. Różnice w umundurowaniu powinny być bardziej widoczne. Hitboksy to wielka niewiadomo. Bywa, że strzelam w tułów, a trafiam w głowę. Na dodatek trafienie w głowę nie jest już tym samym co w Enemy Territory czy Counter Strike'u. Po trafieniu w inne cześci ciała zabija się porównywalnie szybko. Warto przy okazji wspomnieć o... opóźnieniu w otrzymywaniu obrażeń. Nierzadko zdarza się, że będąc pod ostrzałem, rzucam się za przeszkodę. I kiedy jestem już za nią - ginę. Specyficzne i niezupełnie przyjemne zjawisko, ponieważ rozbija podbudowaną nadzieję czy satysfakcję w pył. A przeskakiwanie przez przeszkody kompletnie pozbawia orientacji, bowiem kamera wówczas szaleje i kręci się we wszystkie strony. Podobnie jest przy wstawaniu. Okropna rzecz.

 

Nie podoba mi się również (zbugowany potężnie) killcam, głównie dlatego, że jestem zmuszony się weń wpatrywać, podczas gdy mógłbym zmieniać dodatki broni. A samoloty latają jak te papierowe, które każdy z nas robił w dzieciństwie. Przewolone drzewa powinny zostawać na swoim miejscu! Aktualne ich znikanie doprowadza do zabawnych sytuacji.

 

Istotny pozostaje fakt, że brakuje podstawowych operacji serwerowych: możliwości wymieszania zespołów, głosowania nad zmianą mapy czy wyrzuceniem gracza.

 

Podoba mi się atmosfera w grze - prawdziwie wojenna - na którą składają się znakomite efekty dźwiękowe i świetlne (rakieta przelatująca tuż nad głową w tunelu metra to nie lada przeżycie!), pokrzykiwania żołnierzy, latające wokół pociski, zdarzenia specyficzne dla map (jak odpalane na Operation Metro rakiety) oraz rozbłyski latarek czy smagnięcie celownika laserowego. Należy zauważyć, że ta znakomita grafika ulega zaskakującemu pogorszeniu, gdy użyje się lunety do przyjrzenia się odległym terenom na mapie Caspian Border.

 

Początkowo beta Battlefielda 3 nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia, lecz im dłużej gram, tym bardziej mi się podoba. Nie rozpatrzę bezpośredniego przyrównania BF3 do ET, ponieważ uważam, że to zupełnie inne gry, których autorzy obrali różne cele. Ubolewam jednak nad faktem, że zaniknęło zjawisko tak dobrze mi znane z Enemy Territory, a nawet Call of Duty: specyficzne publiczne serwery stanowiące miejsce spotkań, rozmów i pojedynków. Battlefield oferuje ich zatrzęsienie, acz wszystkie takie same.

Edytowane przez Vennor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczytem niefunkcjonalności jest jednak guzik "DEPLOY", który reaguje z ogromnym opóźnieniem, a w dodatku trzeba go nacisnąć przynajmniej dwa razy; i odczekać między kliknięciami.

Szczerze powiedziawszy nie spotkałem się z tym problemem o0

Cały czas klikam raz i działa...

Punkty życia stały się najwyraźniej nieistotne, bowiem napis wyrażający ich liczbę jest mikroskopijny i upchnięty w rogu ekranu.

 

Osobiście bardzo mi się to podoba. Nigdy nie patrze na ilość punktów życia :)

Na początku w Bad Company 2 też miałem z tym problem, ale potem się przyzwyczaiłem i uważam to za bardzo dobre rozwiązanie...

Po ekranie z grubsza poznasz w jakim jesteś stanie.

 

Mapa jest zgoła niepraktyczna. Mała i nieczytelna, a jej powiększenie niewiele pomaga. Czat - czat jest pod klawiszem "j" (także: "k" oraz "l")...

Klawisze wbrew pozorom są dobrane w miarę praktycznie. nie ma szans na pacnięcie ich przypadkiem.

Bieg jest wolny. Ja rozumiem, że realizmblabla, ale chyba wolę... gry-gry. Subiektywna opinia gracza ET - przypominam. Hitboksy to wielka niewiadomo. Bywa, że strzelam w tułów, a trafiam w głowę. Na dodatek trafienie w głowę nie jest już tym samym co w Enemy Territory czy Counter Strike'u. Po trafieniu w inne cześci ciała zabija się porównywalnie szybko.

Bieg jest ok. To nie jest Quake ;) Headshoty są mocniejsze i to czuć. Jedynym problemem jest to nieszczęsne zwiększone zadawanie obrażeń podczas ruchu. Nie wiem jak na to wpadli. Osobiście podejrzewam to jako bonus dla konsolowców ;)

Warto przy okazji wspomnieć o... opóźnieniu w otrzymywaniu obrażeń. Nierzadko zdarza się, że będąc pod ostrzałem, rzucam się za przeszkodę. I kiedy jestem już za nią - ginę. Specyficzne i niezupełnie przyjemne zjawisko, ponieważ rozbija podbudowaną nadzieję czy satysfakcję w pył.

Prze niektóre przeszkody można strzelać to raz, opóźnienie masz bo masz wysoki ping bo gram z znajomymi i ani ja, ani oni nie mają takiego problemu.

A przeskakiwanie przez przeszkody kompletnie pozbawia orientacji, bowiem kamera wówczas szaleje i kręci się we wszystkie strony. Podobnie jest przy wstawaniu. Okropna rzecz.

Mnie akurat przeskakiwanie się bardzo podoba, a kamera pływa nieznacznie. Jak można stracić w takich warunkach orientację?0o

 

 

 

Z resztą zarzutów zgadzam się w mniejszym lub większym stopniu ;)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chocby brak rozkazow, brak komandora, brak wyboru teamow, durne milion dodatkow odblokowanych za pierdniecie, za ladny skok, za ladne ubranko itp.

 

Grales w BF2 lub starsze BF ? Raczej nie skoro sie pytasz...

 

Czytaj proszę ze zrozumieniem. Wymieniasz braki BF3 w stosunku do BF2/1. W BC2 też nie ma rozkazów, commandera, więc co niby sprawia że jest mu dalej do CODa? Dla mnie BC2 ma więcej wspólnego z CoD niż jakikolwiek inny BF (wliczając BF3), a to przez tryb Rush wokół którego zbudowana była cała gra (specyficzna budowa map, etc.).

 

Zresztą, DICE potwierdziło już command rose i pełną obsługę składów w wersji sklepowej, więc połowa twoich argumentów jest zupełnie nietrafiona.

 

W BF2 wygrałem ponad 300h, BC2 ponad 100h, w BF1 grałem niewiele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Wprawdzie wrażenia z konsol, ale większość pozycji dotyczących gameplay-a powinno sie pokrywać - Battlefield 3 "Final Hours" Press Event - Planet Battlefield

 

Wszystko fajnie, poza jedną rzeczą - "The amount of damage it takes to kill an enemy on regular mode seems a little less than the beta."

 

Bez jaj że jeszcze mniej. W becie jest zdecydowanie za mało, ginie sie i zabija za szybko, szczególnie z bliska jak sie dobrze trafia.

 

Ciekawe czy będą filmiki z tych innych map.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi się BF3 podoba. Świetną sprawą jest to że w każdych krzakach może się chować przeciwnik - przynajmniej bieganie na pałę kończy się tak jak powinno. Caspian border mi się bardzo podoba - jest duża i mocna urozmaicona. Skradanie się korytem rzeki, przebijanie przez zasieki graniczne, walka w mieście czy o zdobycie wzgórza. Dla mnie piękna sprawa.

 

Jeśli faktycznie pousuwają te wszystkie bugi o których napisali to będzie malina.

  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy poziom awansowałem w pierwszym meczu jaki "rozegrałem". Wszedłem na mapę, nikogo nie zabiłem, ani razu nie zginąłem, siedziałem niecałą minutę i zgarnąłem 600pkt.

 

Punkty za spawnowanie na mnie to również bezsens.

 

To są zaledwie dwa przykłady które pokazują, że pod pewnymi względami temu multiplayerowi bliżej do call of shitty niż do czegokolwiek innego.

 

 

Gdyby nie te punktowanie i premiowanie za każdą ciach!łę to byłaby naprawdę super gierka, ogólnie rozgrywka bardzo mi się podoba.

Edytowane przez SpectatorX
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SpectatorX to w takim razie kto powinien dostawac Ribbon za wygrana runde bedac w wygranym teamie a kto nie wg. ciebie?

Naprawde proboje zrozumiec ludzi ktorzy narzekaja na to punktowanie, tzn. rozumiem ze moze sie to nie podobac ale nie rozumiem w czym to moze przeszkadzac. :blink:

Edytowane przez kelcior
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zapytał inaczej... Po co wogóle dostawać pkt i ribbony i inne te badziewia? Nie można normalnie grać już na fragi/flagi tylko trzeba jakimiś kolorowymi błyskotkami nagradzać? Nowoczesne multiplayery są kierowane do kobiet?

 

Jeśli kupię grę to głównie dla singla i ewentualnego odpalenia multi raz na ruski rok. Jestem drugą w tym temacie osobą której multi nie jara tak bardzo żeby dla samego multi kupować grę.

Edytowane przez SpectatorX
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie lubisz multi i nie zamierzasz grac online to czego stekasz ze nie podobaja ci sie Ribbony? W singlu ich nie ma. :damage_wall:

Moj boze, mam wrazenie ze niektorzy juz narzekaja dla samej zasady zeby tylko ponarzekac nawet jesli nie ma to wiekszego sensu.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Ale troche racji ma. Nie żebym krytykował, bo bardzo lubie takie ciach!ły, ale te ribbony są za duże, i czasem za często się pojawiają. Punkty faktycznie dostajemy za cokolwie, i to sie przekłada właśnie na ribbony.

 

Pini i insygnia są super w BC2, tak jak były znaczki i pocztówki w 1943, oraz nagrody w BC1. Takie kompaktowe, i za jakieś faktyczne osiągnięcia.

 

Ale mimo wszystko to akurat dla mnie bardzo fajny ficzer, tak jak unlocki. System gwiazdek za kille jednak dużo lepszy w BC2, tutaj dopiero za 100 killi chyba do wszystkiego są?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytaj proszę ze zrozumieniem. Wymieniasz braki BF3 w stosunku do BF2/1. W BC2 też nie ma rozkazów, commandera, więc co niby sprawia że jest mu dalej do CODa? Dla mnie BC2 ma więcej wspólnego z CoD niż jakikolwiek inny BF (wliczając BF3), a to przez tryb Rush wokół którego zbudowana była cała gra (specyficzna budowa map, etc.).

 

Zresztą, DICE potwierdziło już command rose i pełną obsługę składów w wersji sklepowej, więc połowa twoich argumentów jest zupełnie nietrafiona.

 

W BF2 wygrałem ponad 300h, BC2 ponad 100h, w BF1 grałem niewiele.

 

 

Tak tak tak ale to BF3 a nie BC3 ! No nic ja poczekam na premiere i zobacze. Ale CZARNO to widze ;)

Edytowane przez Carmamir

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hostessa jak najbardziej OK

 

Co do rozgrywki to koles szedl jak przecinak , zero unikow czy krycia za czymkolwiek ;) przeciwnicy chyba byli slepi albo ustawieni na potrzeby nagrania materialu.

Tu macie cos co warto kupic :

http://www.play.com/Clothing/T-Shirts/4-/21172567/Battlefield-3-Men-s-Key-Figure-T-Shirt/Product.html?_%24ja=tsid:11518|cat:21172570|prd:21172570

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Poza tym to PS3 (ale dałem tu bo więcej ludzi zobaczy, jeśli ich interesują gameplaye całych misji), i nie wiadomo jaki poziom trudności, bo nie było tam nic do wyboru, od kopa sie misja odpalała, a potem zwiecha. :)

 

Chciałem nakręcić misje z czołgami na PC, ale był taki tłok (plus stand z Driverem, którego nie odstawili gdzieś) że widziałem 1/3 ekranu, a wyglądała fajnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...