Skocz do zawartości
phranzee

Anime

Rekomendowane odpowiedzi

Higashi no Eden - ZAWÓD ROKU. Fiasko twórcze. Znakomity pomysł zmarnowany w wielkim stylu. Fundamentalnym uchybieniem jest pomieszanie dwóch niepowiązanych historii. Porwała mnie poważniejsza partia fabularna, która kręci się wokół ogromnego spisku, gry spełniającej zachcianki i ambicje, lecz w której niepowodzenie opłaca się śmiercią. W dodatku zostałem rzucony w sam środek tej szaleńczej rozgrywki, co tylko spotęgowało napięcie! (IV mówiący "bang!" - to było świetne!) Ale jak wyobrażacie sobie takie anime? Może mroczne, brudne, wulgarne, nieetyczne i pełne krwi? I z takim obrazem przed oczami siadacie do Edenu. Co widzicie? Słodką buźkę dziewczyny, której imienia nawet nie zapamiętałem i (trzeba przyznać, że pani Morikawa Satoko pięknie odwzorowała styl pani Umino Chiki) pstrokato ubarwione rysunki. Drugą partię tego serialu stanowi opowiastka o grupce zdolnych studentów, która została tu wpasowana chyba z konieczności. W dodatku ten element nadprzyrodzony jest pożałowania godny - czy możliwości manipulacyjne Juiz nie znają granic? Akcja zaczyna się rozkręcać dopiero w 11 - ostatnim - odcinku! Przy takim tempie Eden powinien mieć 111, nie 11 odcinków. Wciąż jednak byłby nieudaną fuzją komedii romantycznej z historią spisku.

 

Słowem sprostowania. To anime jest jak trailer: daje chwilowo zasmakować czegoś, kształtu czego jeszcze dokładnie nie znamy - i dlatego łatwo jest wystawić pochopną notę.

 

Dlatego pomimo mojego krytycznego stanowiska nie odwodzę od oglądania, bo to całkiem interesujący materiał, który warto znać.

 

Trójwymiarowe rendery wozów, helikopterów czy rakiet jeszcze ujdą, ale ludzi - nie. Ach, muzyka (Oasis, Kawai Kenji) na piątkę, tylko utwór z endingu jest do chrzanu. Przedstawienie graficzne ani OP-a, ani ED-a nie trafia w mój smak (Grain Haishimy Kuniakiego i opening Monstera mają u mnie niezagrożone dotychczas pierwsze miejsce). Nie wiedziałem, gdzie to wpasować, więc zostało na koniec.

 

Myślę, że mimo wszystko 7 albo 8/10 się należy.

 

Plusy i minusy zzizzy'ego również są celne.

Powiem ci że nieźle mnie zraziłeś do tego anime mimo dość wysokiej oceny końcowej ale i tak spróbuje skoro piszesz że ma 11 odcinków to warto sprawdzić nawet jak się nie spodoba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci że nieźle mnie zraziłeś do tego anime mimo dość wysokiej oceny końcowej ale i tak spróbuje skoro piszesz że ma 11 odcinków to warto sprawdzić nawet jak się nie spodoba

A ja jak zobaczylem 2 nieprzychylne recenzje rzucilem okiem na opening@YT. I od tej pory sciaga sie w tle :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cenzura jest ciekawa. No i reakcja pani grubej policjantki na wielkiego przecież, japońskiego, Johnny'ego. Falling Down Oasisa od razu skojarzył mi się z Lithium Flower Scotta Matthewa, ED z serialowego GitS.

 

Oglądam Suzukę i irytuje mnie ciulatość Yamato. Ale zmęczę serię, bo nie ma co robić.

 

BTW. Yurumates ftw!

Edytowane przez zzizzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem ci że nieźle mnie zraziłeś do tego anime mimo dość wysokiej oceny końcowej ale i tak spróbuje skoro piszesz że ma 11 odcinków to warto sprawdzić nawet jak się nie spodoba

Nie taki był mój zamiar. Stąd wcale nieniska ocena i słowo sprostowania. Obejrzeć można, ale nie ma się czym ekscytować.

 

Oglądam Suzukę i irytuje mnie ciulatość Yamato. Ale zmęczę serię, bo nie ma co robić.

Taaak. Najgłębiej zapadła mi w pamięć właśnie ta część Suzuki... Chociaż ogółem anime jest porządne. Pominąwszy niemal zupełne olanie wątku sportowego.

 

BTW. Yurumates ftw!

No to trzeba obejrzeć.

 

Tymczasem - TRAVA. Zainteresowałem się tą krótką serią OVA, będącą jednakże początkiem dłuższej (szkoda, że kolejnych odcinków jak nie było, tak nie ma nadal), za sprawą filmu, który wszedł niedawno do japońskich kin, a który - mam nadzieję - niebawem trafi na nośniki optyczne. Mowa o Redline. TRAVA to opowiadanie o... Właściwie nie. To po prostu trzeba obejrzeć. Zaznaczyć jednak wypada, że jest wybitnie niestereotypowe. Do tego stopnia, że początkowo obawiałem się, czy może z tego wyjść coś dobrego. Jak się okazuje, może. Spróbujcie.

 

A, pod względem obrazu wydanie V-A jest lepsze od JR.

Edytowane przez Vennor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jakiś czas temu zassałem pełny pack One Piece do odcinka chyba 400 i obejrzałem do +/-40 odcinka w serialu po czym mój 500gb samsung wyzioną ducha razem z moim anime :wisielec: i nie dane mi było skończyć oglądać w każdym razie powiem wam, że niezłe ale duże ilości jarania lub piwa lub obu naraz wskazane a z tego co mówią rozkręca się gdzieś na odcinku 150+ wtedy jest naprawdę dobre tylko rzadko kto wytrzymuje do 150 odcinka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

300 odcinków zaledwie 63GB Oo

Owszem , znajdziesz te 300 adcinkow bez problemow , ale anime ma juz ponad 400 , a miedzy 300-400 praktycznie nie znajdziesz zadnego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całkiem nieźle się to prezentuje. Dotychczas nie miałem styczności z One Piece. Szkoda, że - gdybym miał zacząć oglądać - jestem 400-ileś odcinków w tyle.

Szczerze to zazdroszcze Ci, bo chcialbym przez to przejsc raz jeszcze :D. Pierwsze 300 odcinkow w miesiac ogarnalem :D Najlepsze jest to ze 100 odcinkow lezalo na dysku przez pol roku i nie moglem sie do tego zabrac bo kreska mi nie podchodzila, teraz wiem ze to wszystko ma rece i nogi :D jakosciowo tez jest przepasc miedzy poczatkowymi odcinkami a tym co mamy teraz, jednak warto sie przebic przez te pierwszy zeby wiedziec dokladnie ocb :)

 

z tego co mówią rozkręca się gdzieś na odcinku 150+ wtedy jest naprawdę dobre tylko rzadko kto wytrzymuje do 150 odcinka ;)

dla mnie to anime zaczyna sie crocodile arc'a i im dalej tym wieksza miazdzyca tetnic :D (nie pamietam ktore to, ale na pewno ponizej 100, okolice 70-80 zdaje sie).

Edytowane przez -mess-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owszem , znajdziesz te 300 adcinkow bez problemow , ale anime ma juz ponad 400 , a miedzy 300-400 praktycznie nie znajdziesz zadnego ;)

Wszystkie odcinki serii (moze bez kilku ostatnich) idzie wyrwac z jednego miejsca (bota) na IRC-u ;) Filmy z reszta tez. Po inne zrodla (boty/torrenty) wystarczy tez zerknac na strony grup funsubberskich, ktore glownie zajmuja sie One Piece. Edytowane przez brachol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogladal juz ktos Wangan Midnight? Chyba sie podejme tego na dniach.

Niestety... ale malo jest pozycji z typowo zmotoryzowanych anime.

Ja obejrzałem jeden odcinek i na tym skończyłem swoją przygodę z tym tytułem. W ogóle to powinno się nazywać "jestem dresem midnajt", bo właśnie z tym mi się kojarzy ciśnięcie do dechy na prostej autostradzie :lol2: Nie czuć emocji, muzyka też nie pasuje do tego co się dzieje - totalne przeciwieństwo initiala. Kiedyś nadrobię, bo bieda w gatunku motoryzacyjnym nadal panuje.

Tak wspomnę, że z nudów zacząłem nawet czytać mangę "Over Rev", ale po drugim tomie szybko mi to przeszło. Totalna kopia ID, tylko fabuła jest znacznie głupsza(w końcu jest o kobiecie za kierownicą :lol:). Uprzedzam, jakbyś kiedyś zamierzał to ruszyć.

Ja twardo czekam na 5 stage, a potem na Bunta chronicles :lol:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie odcinki serii (moze bez kilku ostatnich) idzie wyrwac z jednego miejsca (bota) na IRC-u ;) Filmy z reszta tez. Po inne zrodla (boty/torrenty) wystarczy tez zerknac na strony grup funsubberskich, ktore glownie zajmuja sie One Piece.

Dwie grupy po angielsku subuja :

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=group&gid=8128

(zrobili 4 epizody czyli 411-414)

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=group&gid=7101

(zrobili 31 epizodow , czyli jak pisalem wyzej nie ma odcinkow od 300 pomijajac irca , ktorego nie sprawdzam ;) )

 

LOL , mam bana na anidb - leech cos tam o czym pisza rowniez inni userzy na forum , ciekawe bo nigdy z ich www nic nie zasysalem.

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwie grupy po angielsku subuja :

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=group&gid=8128

(zrobili 4 epizody czyli 411-414)

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=group&gid=7101

(zrobili 31 epizodow , czyli jak pisalem wyzej nie ma odcinkow od 300 pomijajac irca , ktorego nie sprawdzam ;) )

 

LOL , mam bana na anidb - leech cos tam o czym pisza rowniez inni userzy na forum , ciekawe bo nigdy z ich www nic nie zasysalem.

Alez sa :) --> screen

Grupy: Vegapunk/Vanillapunk oraz N - F.

Dales u siebie "show all"? No chyba, ze cos z filtrowaniem po jezykach masz spsute.

 

A co do bana, to tez ostatnio cos takiego dostalem. Nie pisalem z tym nigdzie tylko poczekalem cierpliwie 24h az sam sie zdejmie. Troche o Anti Leech.

Edytowane przez brachol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tia... tez sie mocno zdziwiliem, jak dostalem ladna, biala strone z takim info... Od razu sobie pomyslalem, co ja takiego zrobilem. Po przeczytaniu tego tematu doszedlem do wniosku, ze musialem dostac bana wlasnie za "excessive browsing", bo dodawalem od groma tytulow do mylist jak i wishlist... No coz. Nastepnym razem trzeba bedzie miec to na uwadze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tia... tez sie mocno zdziwiliem, jak dostalem ladna, biala strone z takim info... Od razu sobie pomyslalem, co ja takiego zrobilem. Po przeczytaniu tego tematu doszedlem do wniosku, ze musialem dostac bana wlasnie za "excessive browsing", bo dodawalem od groma tytulow do mylist jak i wishlist... No coz. Nastepnym razem trzeba bedzie miec to na uwadze ;)

Ja dodalem ledwo 100 epkow , jakie ostatnio ogladnalem w przypadku Naruto i Bleacha...

 

Porazka.

 

 

Ps - dzieki za hinta z grupami. mozliwe , ze nie mialem show all , ale przez nastepny dzien tego nie sprawdze :lol2:

Edytowane przez Firekage

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po arabsku , czy francusku ;)

Po japońsku z angielskimi napisami oczywiście. :)

Spokojnie, w przyrodzie nic nie ginie. :lol:

 

Moja rada dla tych co mają problemy z anidb - przenieść się na MALa. Oczywiście nikt z niej nie skorzysta, ale powiedzieć sobie mogę. ;)

 

Shakugan no Shana - mocne skojarzenia z Zero no Tsukaima. Luise=Shana, Saito=Yuji, Alastor=Derflinger. Nie chodzi oczywiście o to, że te postacie to kalki, ale podobieństwa w wielu aspektach są duże - charaktery, role, relacje. No i tak ogólnie, wrażenia podczas oglądania miałem takie same jak przy Zero no Tsukaima, może Shana jest ciut bardziej... stonowane. Jest to zresztą, jak widzę, powszechna opinia - ZnT to najczęstsza rekomendacja dla SnS na MALu. 7/10, obejrzę z chęcią drugi sezon, i to chyba z marszu. :)

Edytowane przez borsuczy_król

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MAL IMHO lepszy; więcej anime ma w bazie.

 

A i sygnaturki też się da zrobić.

Wlasnie dlatego wole anidb. Tam jest tego od groma :lol2:

 

 

 

Leci u mnie Getbackers - na razie jest ciekawie , mimo braku porazajacej fabuly jakos dobrze mi to sie oglada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, czy czasem na anidb nie jest tak, że jedno anime jest wprowadzane wiele razy? Zdaje mi się, że kiedyś tak było, powtarzały się wpisy.

 

Shakugan no Shana Movie - skompresowana i nieco pozmieniana (na początku to samo co w serii, im dalej tym więcej zmian, końcówka mocno inna) wersja tej samej historii. Sam w sobie film jest ok, oceniam go również na 7/10. Ale przynudzał bo większość jego zawartości dopiero co widziałem. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, czy czasem na anidb nie jest tak, że jedno anime jest wprowadzane wiele razy? Zdaje mi się, że kiedyś tak było, powtarzały się wpisy.

Oni maja to samo anime wpisywane kilka razy bo mozesz miec tytul po ang. , ale takze i po jap. czy np. fr. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oni maja to samo anime wpisywane kilka razy bo mozesz miec tytul po ang. , ale takze i po jap. czy np. fr. ;)

A raczej podane wiele tytulow do jednego anime (w roznych jezykach, to raz; a dwa to rozniace sie np. jedna ciach!lka typu dwukropek czy myslnik). Ale tych powielonych wynikow/tytulow mozna sie w bardzo prosty sposob pozbyc - wystarczy sobie zaptaszyc "hide synonyms" na prawym panelu (juz po wyszukaniu), ewentualnie na stale ustawic w profil --> general --> lists --> hide synonyms in lists by default.

 

Podoba mi sie funkcjonalnosc jaka oferuje AniDB i ma w zasadzie wszystko, czego potrzebuje, wiec na zmiane serwisu u mnie sie raczej nie zanosi i sam go polecam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...