Grimlock Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 (edytowane) Alonso w końcówce odpuścił (albo opony jego w jego bolidzie), ale walka z Pastorem była wspaniała. Cały zespół a w szczególności Frank Williams przeszczesliwi. Pościg Icemana za Fernando wydawał się na początku bezcelowym ale na ostatnim kółku Kimi go dogonił. Szkoda, że zespół podjął decyzję o zmianie opon kilka kółek za późno (Kimi sporo stracił). Gdyby nie opony to Lewis nie straciłby dwóch pozycji, ale walczył zażarcie :) Walka z Felipe dawała nadzieję na powrót dawnego Massy. Podczas pitstopu Pereza mechanik wpadł pod tylne koło? Wyglądało to dość groźnie. Każdy kolejny wyścig staje się coraz ciekawszy dzięki nieprzywidywalnosci opon :) Edytowane 13 Maja 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metal Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 (edytowane) Maldonado! Ekstra :D Kurde, co za sezon... :cool: :D Bardzo dobra forma Lotus'a, jak tak dalej pójdzie, to w końcu Raikkonen stanie na najwyższym stopniu "pudła", kto wie, może nawet w najbliższym wyścigu [choć nie wiem, czy ogarnie Monte-Carlo] i to by było niezłe, 6 wyścigów i 6'ciu różnych zwycięzców z 6'ciu różnych team'ów : ) Ciekawe, po czym Hamilton dokładnie przejechał przy pit-stop'ie :blink:, to samo Perez i jego biedny mechanik... edit: Podczas pitstopu Pereza mechanik wpadł pod tylne koło? Wyglądało to dość groźnie. No właśnie, dziwna sytuacja i też do końca nie wiem o co chodziło... Edytowane 13 Maja 2012 przez metal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 Hamilton zahaczył o oponę zdjętą z jego auta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metal Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 (edytowane) Na powtórce nie było dokładnie widać co się stało, a w team'owym radiu, tak jak mówisz Sysak, coś o oponie było powiedziane... Edytowane 13 Maja 2012 przez metal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 Każdy kolejny wyścig staje się coraz ciekawszy dzięki nieprzywidywalnosci opon :) Ogląda sie ciekawie, ale to jednak wypaczaa wyniki. Dziś na szczęście się ścigali, a nie jechali grzecznie do kolejnego pitstopu. Gdyby nie opony, to kolejność w top 10 byłaby zupełnie inna. Mimo wszystko, gdyby nie opony, to jednak wyścigi byłyby maksymalnie powtarzalne. Najlepsi by sie powyprzedzali i ustawili w szeregu zgodnym z szybkoscią auta. Tak to każdy ma szansę coś zdziałać, co bardziej przypomina niższe serie wyścigowe, gdzie auta różnią się minimalnie, i liczą się umiejętności kierowców. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
metal Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 (edytowane) O fck... pożar w "garażu" Williams'a - Serious fire in Williams pit after race http-~~-//www.youtube.com/watch?v=H9QLET_u1DA YouTube.com: Spanish GP 2012 - Williams F1 garage on fire A co do opon... przecież wszyscy jeżdżą na takich samych oponach, więc? ^_^ edit: Moment wybuchu pożaru: Ciekawi mnie co to za udział Caterhamu w tym pożarze. Pewnie sąsiadowali z garażem Williams'a. Edytowane 13 Maja 2012 przez metal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 (edytowane) No jeżdżą, ale każdy bolid inaczej je zużywa, każdy kierowca inaczej je z używa, i różnej długości stinty na nich przejezdżają. Kilka przejechanych okrążeń więcej, i od razu ktoś ma problemy z wyprzedzeniem bądź obroną pozycji. Patrząc na to jak różne są bolidy, to te szybko zużywajace się opony dają duże urozmaicenie. Ciekawi mnie jak to będzie wyglądać w Monaco. Być może kwalifikacje w końcu nie będa tam najważniejsze. Ciekawi mnie co to za udział Caterhamu w tym pożarze. Edytowane 13 Maja 2012 przez Harry Lloyd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 A Shumi znowu nie dojechał... chyba się zagotował bo aż kierownicą rzucił :) Brawo dla Maldonado ale bardziej kibicowałem Alonso. Nie wiem czy tylko jak tak mam ale ostatnio kibicuje 4 kierowcom na raz :lol2: : Alonso, Button, Schumi i Raikonnen Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 (edytowane) Pożar zakłócił świętowanie Williamsa, ale szczęściem w nieszczęściu, że tylko czterech członków ekipy zostało lekko rannych. Jeden z nich został wypisany do domu. Podobnie jak rafa, nie mam tego jedynego faworyta. Ale zazwyczaj kibicuję Kimiemu, Lewisowi, Jensonowi, Markowi, Felipe i Schumiemu oraz młodym (zaskakującym wszystkich) zawodnikom :) Edytowane 13 Maja 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 25 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2012 (edytowane) Z taką "tajną bronią" Heikki ma szanse zdobyć co najmniej punkty! ;) http://www.youtube.com/watch?v=3ObxozqB-hI Edytowane 25 Maja 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rikki Opublikowano 25 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Maja 2012 Gdyby po wyjeździe przestał dymić i pognał dalej to byłoby mistrzowsko :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Racuch Opublikowano 26 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2012 zachował się jak lajkonik, wali linią wyścigową i ma to w gluteus maximus jak nowicjusz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 26 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2012 Chodzą ploty, ze Hamiltonowi proponują 100mln za zostanie na kolejne lata w McLarenie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 26 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2012 (edytowane) Dziadek wygrał kwalifikacje!!! :D :D :D Bardzo szkoda tej kary cofnięcia o pięć miejsc. Ciężko będzie przebić się Schumiemu - znając jego szczęście do kraks. Ale kto wie? Stary lis swoje wie i potrafi ;) Felipe i Mark też spisali się bardzo dobrze. Ekipa Lotusa narobiła nadziei ale ostatecznie poszło im trochę słabiej. Jenson prawie sekundę wolniejszy od Lewisa - skoro Felipe okiełznał swój bolid to tym bardziej Jenson powinien ogarnąć ten temat. Vettel słabiutko, kolejna ofiara braku dmuchanych dyfuzorów (brak ustanowionego czasu w Q3). PS. 100 mln dla Lewisa - ciekawe czy to pensja za rok czy za kilka sezonów? Ostatnio tyle to chyba tylko Kimi w Ferrari zarabiał? Edytowane 26 Maja 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 26 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2012 (edytowane) Zapewne kontrakt na kilka lat. Schumi nieźle pojechał, tak samo jak Webber, ktory nie po raz pierwszy pokonał tu Sebastiana "rabbita" Vettela. Doświadczenie procentuje na tym torze. Nie wiem czemu Rajdkoniem tak słabo, widać było wyraźnie że się męczył z ustanowieniem sensownego czasu. Edytowane 26 Maja 2012 przez MaSell Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 26 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2012 Schumi zawsze był dobry na trudnych technicznie torach. Kubek też mógł coś pokazać... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 26 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Maja 2012 (edytowane) Mark także zaskakuje formą na trudnych technicznie torach jak właśnie Monaco czy Hockenheim. Z kolei na szybkich pętlach i lotniskach wypada średnio (statystycznie słabiej niż Vettel). PS. Niektóre komentarze są szczególnie pocieszne: Wielki Mistrz Ulryk von Vettelgen :lol: Edytowane 26 Maja 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demon92 Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2012 Było by zabawnie zobaczyć powtórkę tego w F1 dziś, oczywiście pod warunkiem, że nikomu by się nic nie stało, mogły by być później ciekawe wyniki niektórych kierowców:) Niestety nie było mi dane oglądać wczoraj kwali, ale cieszy mnie dobra postawa Massy, może w końcu pokaże, że wcale nie jest takim kiepskim kierowcą jak to niektórzy uważają, to samo tyczy się Webbera. Śmieszne jest to, że Vettel nie wyjechał nawet na jedno szybkie kółko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Harry Lloyd Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2012 Mocny filmik, w 2:44 ktoś fajnie wyleciał w powietrze. Szkoda że z jego kamery nie pokazali. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2012 Mark pierwszy! :) Szkoda Schumiego, to chyba jakaś klątwa. Miałem nadzieję, że limit już wyczerpał. Groszek go trącił na starcie, może to było powodem późniejszej usterki? Felipe jechał bardzo dobrze. Gdyby nie specyfika toru i wymuszona z tego powodu procesja to może byśmy zobaczyli kilka emocjonujących wyprzedzań. Najbardziej emocjonującym momentem był ostatni zjazd Vettela i ulga gdy podczas wyjazdu minął go Mark, Nico i Fernando ;) Można było odetchnąć :D Gdy Perez zjechał na chama do pitlane, trzeba przyznać, że Iceman ma nerwy ze stali. Gdyby zamiast Kimiego był tam kieorwca pokroju Petrov'a to zapewne byłby efektowny dzwon. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2012 (edytowane) 10 minut po wyścigu zaczęło konkretnie padać :D . Lotus niech zmieni strategów, bo to co się dzieje, to jest jawna kpina, po co zostawiać na torze bolid, ktory ma tak zniszczone opony, że jest wolniejszy od Caterhama :D ? Lewis dostający po głowie literkami z tablic z pit wall - priceless :lol: Heikki man of the race, nie ma wątpliwości :) Mark pierwszy! :) Szkoda Schumiego, to chyba jakaś klątwa. Miałem nadzieję, że limit już wyczerpał. Groszek go trącił na starcie, może to było powodem późniejszej usterki?Jak trącenie samochodu w koło może spowodować problemy z układem paliwowym 60 okrążeń później :D ? Edytowane 27 Maja 2012 przez MaSell Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2012 Wszystko może, a może to czary. :-P Początek wydawał się jak z GP2 :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2012 (edytowane) Jak trącenie samochodu w koło może spowodować problemy z układem paliwowym 60 okrążeń później :D ? Faktycznie, po wyścigu pojawiło się więcej informacji w tym o problemach z ciśnieniem paliwa w bolidzie Schumiego. Za dwa tygodnie GP Kanady, trochę luźniejszy tor. Ciekawe czy pojawi się ponownie porządkowy "co się potyka o własne nogi"? ;) Patrząc na generalkę to RedBull ma spore szanse na wygranie obu mistrzowstw - Mark nazbierał tyle samo punktów co Vettel (ten z kolei partaczy jazdę ale jednak te 73 punkty zdobył - stratedzy i Newey pewnie po nocach nie śpią ;) ). W Ferrari to w zasadzie tylko Fernando ciuła punkty, a w McLarenie głównie Lewis. Ferrari poprawiło bolid, nawet Felipe lepiej wychodzi jazda. McLaren - trudno powiedzieć, Lewis jest ograniczany przez opony, a soft driver Jenson jeździ jak Vettel. Mam nadzieję, że pozbierają się w końcu i wrócą na ścieżkę skutecznego i szybkiego rozwoju. Merdeces i Lotus mają obecnie bardzo dobre bolidy, ale jak nie strategia, błędy podczas pitstopów, incydenty na torze niweczą ich walkę w czołówce. To co dzieje z Schumim to jakiś surrealistyczny dramat - facet ma tyle doświadczenia i zapału do walki, a nadal okupuje dół tabeli. Z pewnością jego praca przynosi efekty - Nico nie jest kierowcą pokroju Hamiltona czy Alonso ale jednak ma do dyspozycji na tyle szybki bolid aby stawać na pudle. Przed treningami uważałem, że DDRS nie przyniesie na ciasnym krętym torze żadnych korzyści, ale widać jakieś inne właściwości i wynalazki w bolidzie zadziałały na plus. Nowe opony wprowadziły chaos wśród doświadczonych ekip, ale za to dały szansę środkowi stawki - aby od czasu do czasu zabłysnąć. Ma to wady i zalety, ale hmm... do czasu :) Ciekaw jestem GP Kanady. Może tym razem McLaren zabłyśnie? W zeszłym roku Jenson zafundował wiele radości :) PS. Ciekawe co słychać u Roberta. Mikołaj Sokół przekazał wiadomość o operacji łokcia w celu ułatwienia wykonywania pełni ruchów. Wspomniał też, że co najmniej dwa zespoły czekają na moment gdy Robert w pełni wyzdrowieje. Nigdy nie był wyrywny do wywiadów, kontaktów z mediami ale co nieco mógłby skrobnąć choć na swojej stronie. Wierni kibice czekają :) Edytowane 27 Maja 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 27 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Maja 2012 To co dzieje z Schumim to jakiś surrealistyczny dramat - facet ma tyle doświadczenia i zapału do walki, a nadal okupuje dół tabeli. Z pewnością jego praca przynosi efekty Myśle, ze dziś by wygrał, gdyby nie miał kary i awarii. Bolid miał identyczne osiągi jak RBR. Przebieg pechowego sezonu, z innej strony: GP Australii 2012 - awaria skrzynia biegów, utrata 3. miejsca GP Malezji 2012 - staranowanie przez Grosejan, utrata 4. miejsca GP Chin 2012 - odpadnięcie nieprzykręconego koła, utrata 2. miejsca GP Bahrajnu 2012 - awaria DRS + wymiana skrzyni biegów - start z 24. miejsca GP Hiszpanii 2012 - kolizja z Senną - utrata 6. miejsca + kara GP Monako 2012 - cofnięcie o 5 miejsc na starcie, wbicie w ścianę przez Grosjean, awaria układu paliwowego - utrata szans na podium Chciałbym go zobaczyć choć raz na podium, najlepiej na najwyższym stopniu. Tak na dobre zakończenie kariery ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 1 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2012 (edytowane) Edytowane 1 Czerwca 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 9 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 9 Czerwca 2012 Liczę jutro na Lewisa i Alonso. Newey musiał wymyślić coś niesamowitego w RB8. Owszem FIA uznała otwory w podłodze za nielegalne i mające wpływ na osiągi. Teraz odnaleźli kolejną niezgodność - system chłodzenia hamulców ma wpływ na aerodynamikę bolidu. Jenson startuje na twardszej mieszance z tego co zauważyłem, teoretycznie mógłby pojechać na jeden pitstop. Cieszy mnie poprawa wyników Felipe. Grosjean też dobrze. A Schumi jak zwykle pech, parze z Icemanem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 10 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2012 (edytowane) Wspaniały początek i zaskakujące 20 ostatnich okrążeń w końcówce! :D Brawo dla Lewisa, Groszka i Czeko :D Ferrari i RedBull dali ciała, chociaż w RB ktoś się puknął w głowę, a Ferrari dalej brnęło z fatalnym skutkiem. Schumi nadal pechowo, kuriozalnie pechowo. Jenson został prawie zdublowany Lewisa... tragedia. Filip, jak mogłeś popełnić tak idiotyczny błąd... :| PS. Andrzej Borowczyk wreszcie się pomylił... pomylił dziewczynę Rosberga z Vettela ;) Poza tym zastanawiał się czy Vettel dogoni i wyprzedzi Alonso, gdy ten już wyprzedził ALO ;) Edytowane 10 Czerwca 2012 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 10 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2012 Z Schumacherem to jest normalnie niemożliwe, to jest jak jakiś spisek. :blink: Radość z podium GRO, ale trochę szkoda że czekoladowy dojechał jako pierwszy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 10 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2012 To co przydarza się Schumiemu od strony technicznej zaczyna wyrastać na jakąś teorię spiskową. Poza incydentami na torze na torze, to w większości przypadków są awarie techniczne. Do tej pory dwukrotnie zawiodły DRS i skrzynia biegów. To jest porąbane... :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demon92 Opublikowano 10 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 10 Czerwca 2012 To już nawet śmieszne nie jest, przecież wszystkie bolidy razem wzięte w tym sezonie nie zepsuły się tyle razy co bolid Schumachera, nawet jak by był 1s szybszy na okrążeniu od wszystkich to by nie był 1 w generalce, ile razy on dojechał do mety?? Z 2 razy?? Co do reszty wyścigu, to początek raczej był nudny, ale później się rozkręciło. Ferrari i RB nie popisali się strategią w tym wyścigu i troszkę przesadzili z tym trzymaniem ich na tak kiepskich oponach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...