KAX_ Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 (edytowane) Przecież duża turbo benzyna nie jest żadną alternatywą dla klekota bo to nie ta liga klientów. Proste jest, że klient będzie wybierał raczej między TD, a wolnossąca benzyną o podobnej mocy, a nie między dieslem, a jakimś 2 razy mocniejszym Bi-turbo. Alternatywą dla diesla mogą być właśnie nowoczesne małe turbo benzyny, które mają podobne osiągi i spalanie w granicach rozsądku, a na te moda narodziła się w ostatnich latach... EDIT: Widzę, ze chociaż Klaus zrozumiał ;) Edytowane 30 Września 2011 przez KAX_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wunat Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 Pewnie robi to dlatego, że porównuje silniki a autach do normalnego, codziennego użytku z tego samego okresu. Zresztą temat się nazywa Codzienność za kierownicą, dla jednych Codzienność za kierownicą to dojazd do roboty, marketu. Dla innych jak się wydaje Codzienność za kierownicą to tor wyścigowy. a widzisz, przekonales mnie. faktycznie musze wziac pod uwage ze to taki temat i niektorych konikiem nie jest motoryzacja tylko chca sie poprostu przemieszczac sprawnie autem i nie maja zamiaru znosic roznych "uprzykrzen" wynikajacych np z tuningu. widzisz, codziennosc dla kazdego moze byc inna, ale fakt, nie mozna sie zapatrzyc tylko na siebie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 Jestem tego w pełni świadomy. Ty też, jednak z nie których wypowiedzi można wyciągnąć inne wnioski. Kiedyś w radiu jakaś specjalistka od szczęścia, zdrowia i Bóg wie czego jeszcze zaczęła swoją wypowiedź od zadnia: ludziom wydaje się tylko, że się dobrze czują, a by dobrze się czuć potrzeba... To samo czyta się w tym temacie, że diesel daje tylko krótkiego kopa, że to się tylko wydaje i że szybkości i tak działa na korzyść tego czy innego. To tak jakby jeżdżący na jednym paliwie przyjeżdżali do pracy za 10 ósma a drudzy 5 po ósmej. Nie mogę odpowiadać za wnioski innych ludzi, podobnie jak nie wieszczę tu prawd objawionych, a tylko wypowiadam się w swoim nieskromnym imieniu. Dziwne wydaje mi się czerpać radość z jazdy polegającej na kopniakach, szturchaniu, dławieniu i bogowie wiedzą, czym jeszcze. To przypomina raczej przesłuchanie w kazamatach Gestapo :> Ale co kto lubi. Te nowoczesne uturbione kosiareczki nie zwilżają mnie zanadto. Można sobie prymitywnie popiszczeć z uciechy, że jak zwykle Włosi wyprzedzili Niemców technologią, ale ogólny kierunek rozwoju nie podoba mi się za cholerę. Dojazdy do pracy dużą turbobenzyną - interesująca koncepcja, jeśli ktoś naprawdę tak robi, pozostaje pogratulować dobrej pensji. Ja do roboty na wiertnie położone na krańcach cywilizacji ganiam jaszczombem. Komfort jazdy nikczemny, różnica w kosztach może kilkadziesiąt złotych mniejsza (5 vs 7, no niech będzie 8 w trasie), ale jaszczomb ma nieocenioną funkcję Stealth i nikogo w oczy nie kłuje. Służę anegdotką - na wiertnię pod Lublinem przyjechał kolega, świeżo nabytym Gulfem 4, około godziny 18.00, samochód zostawił w niewidocznym dla siebie miejscu, ale w pobliżu wiertni. O 19.00 przyjechali zmiennicy i pytają czemu ma auto pootwierane i jakieś wybebeszone, bo widzieli je z drogi. Okazało się, że w ciągu niespełna godziny spróbowano ukraść najpierw cały samochód, ale ponieważ wytrychy czy co tam złamały się w stacyjce, ukradziono tylko radio i jakąś drobnicę typu dywaniki. Choć ludzie i tak wiedzą lepiej ode mnie, dlaczego nie przyjeżdżam świnką :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michaelius Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 Troche przesadzacie chyba z ta niewygoda diesla. Ostatnio jezdzilem troche S-maxem (raz jako kierowca, wiekszosc jako pasazer) i w srodku bylo bardzo cicho i komfortowo, a i dynamika byla dobra jak na 1,5 tonowy wozek zaladowany 2 osobami i 300kg materialow ekspozycyjnych na targi ;) 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 funkcję StealthFunkcja bezcenna, kiedyś idę do nastoletniego clio, z daleka widzę otwarte drzwi. No ładnie. Wszystko jednak na swoim miejscu, nikt nic nie zabrał, nikt nic nie zostawił. Pewnie wieczorem nie rzuciły się w oczy pozostawione otwarte drzwi. Niestety nasze auta nie mają funkcji na lusterkach. Regularnie maltretowane w poprzednim aucie, w obecnym też stanęło komuś na drodze buta... ;( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 (edytowane) Troche przesadzacie chyba z ta niewygoda diesla. Ostatnio jezdzilem troche S-maxem (raz jako kierowca, wiekszosc jako pasazer) i w srodku bylo bardzo cicho i komfortowo, a i dynamika byla dobra jak na 1,5 tonowy wozek zaladowany 2 osobami i 300kg materialow ekspozycyjnych na targi ;) No panie od tego diesel jest, ma wozic towar i nie stękać! To mnie właśnie w nim sie podoba. W benzynie włączasz klimę i [gluteus maximus] zdychają auta...no dobra większe i mocniejsze PB jakoś słabiej reagują na obciążenie silnika.. ale te 1,2-2l imho to poracha..(mówie o wolnossących, nie wiem jak jest w wynalazkach typu 1,4 FSI) A w dieslu? Nawet najmniejsze pyrdki 1,5 HDI itd w ogóle nie reagują na obicążenia z tytułu paru kg czy też klimy.. :wink: Edytowane 30 Września 2011 przez HeatheN 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 nie wiem jak jest w wynalazkach typu 1,4 FSI Z klimą czy bez - tak samo. A przynajmniej zmiany są niewyczuwalne przy normalnej jezdzie. Sprinty spod swiatel czy inne zamykanie licznika ujawniloby pewnie jakies nieznaczne roznice. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 To kwestia momentu obrotowego. Benzyna z tym samym momentem będzie tak samo niewrażliwa na klime etc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wunat Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 dobre sobie, w fiescie 1,4tdi wlaczenie klimy powodowalo zdechniecie auta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 ta, wierzę, że mogą przysiąść lekko obroty ale to co napisałeś może świadczyć tylko o awarii a nie silniku i bez względu czy to będzie 1,4tdci czy 1,0 benzyna. Nam zdechło auto po wciśnięciu hamulca, ciekawe jaką teorie tu byś wymyślił ;) Połamały się przewody do klapy bagażnika. Na klapie stop, robiło się zwarcie i silnik gasł. Paskudna usterka, dajesz w heble, auto gaśnie, zamiast hamować jedziesz dalej bo hamulce nie mają wspomagania. Zaczęło się od tego, że przestał działać centralny zamek w bagażniku, parkowanie wycieraczki, wycieraczka w ogóle i ostatecznie numer z hamulcem. Nie można lekceważyć takich drobnostek nawet. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wunat Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 moze zle sie wyrazilem. zdechniecie auta = absolutny brak mocy i trudnosci z ruszeniem z 1 bez dodawania dosc mocno gazu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 Ciekawostka - w jaszczombach z klimatyzacją (są takie, wersje Sporting i Suite) po jej włączeniu moc spada z 55 KM do 40 KM, sprawdzili to jacyś zapaleńcy z seicento.pl. O ile wiem nie występowały wersje z silnikiem 900 ccm oraz klimą, tam jak sądzę moc byłaby już ujemna. W śwince po włączeniu klimatyzacji widać na biegu jałowym skok obrotów, z (mniej więcej) 800-900 na ponad 1000, zwłaszcza na zimnym silniku. Tyle że utrata nawet tych kilkunastu KM przy dostępnych dobrze ponad stu nie zaboli tak bardzo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 w każdym samochodzie jest delikatne wahnięcie obrotów po załączeniu klimy bo sprzęgło w sprężarce się załącza, to raczej normalna sprawa nie zależna od mocy silnika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 http://www.youtube.com/watch?v=_EW9vIST6Sk&NR=1 No cóż :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 ku ścisłości to on bronuje a nie orze :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Twój Pan Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 Kolega zna się na rzeczy, pewnie do tych samych celów uzywa swojego diesla ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 slavOK akurat orze benzyną Pokaż swoje autko - galeria - PurePC.pl - Forum Dyskusyjne - strona 7 :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 (edytowane) tak ja orzę benzyną jak kolega wyżej pokazał :lol: dieslem jeżdżę po asfalcie - taki paradoks :lol: Edytowane 30 Września 2011 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ZlyUser Opublikowano 30 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2011 tak ja orzę benzyną jak kolega wyżej pokazał :lol: dieslem jeżdżę po asfalcie - taki paradoks :lol: Cóż, jakbym pracował na walcu przy budowie dróg, tez bym jezdził dieslem po asfalcie :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michaelius Opublikowano 6 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2011 Ma ktos polecic dobrego blacharza i lakiernika w Warszawie ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konkurs Opublikowano 8 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 8 Października 2011 1. Mając skrzyżowanie +, ja mam ustąp pierwszeństwa, naprzeciw mnie stop - kto ma pierwszeństwo? Wg mnie zasada prawej ręki, ale ci na stopie zawsze czekają na bóg wie co, a ja tam mam pietra, że facetowi się odmieni i też ruszy. 2. Mam znak stojący ustąp, ale na skrzyżowanie namalowany jest stop - który znak ważniejszy? "Naziemmne" są zawsze ważniejsze? 3. Czy jeżeli jest pozwolenie na parkowanie na chodniku to też musi być te 1,5m przejścia wolnego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2011 @up - ad. 1 imo Ci co mają stop, ustępują tym co mają tylko ustąp, ale nie jestem pewien - generalnie ciekawe pytanie! ad2. - to jest błąd zarządcy drogi. Nie powinno być takiej sytuacji, że znaki poziome i pionowe się wykluczają. ad3. - jeśli to nie są specjalnie wyznaczone (namalowane) miejsca to musi być 1,5 metra. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 9 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2011 ad.1. http://www.word.siedlce.pl/media/dwn/site/hierarchia.pdf Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary Opublikowano 9 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2011 1. Znaki są równoważne pod względem pierwszeństwa, różnica jedynie w tym że przed ustąp nie ma obowiązku zatrzymania się. Tak jak pisał konkurs - prawa ręka. 2. Znak stop nie wyklucza znaku ustąp pierwszeństwa. Zatrzymanie się na "ustąp pierwszeństwa" też nie jest błędem, więc w takiej sytuacji widząc namalowany znak stop i pionowy ustąp ja sam bym się zatrzymał przed pokonaniem skrzyżowania. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konkurs Opublikowano 9 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2011 Ja nie rozumiem, dlaczego ludzie wsiadają na rower/skuterki, jeżeli podstaw nie znają. Dojeżdzam na skrzyżowanie i zatrzymuje się, bo mam stopa, a skuterek na głównej staje i czeka, aż przejadę :/ Druga sytuacja: jadę sobie za rowerzystką - przeczucie mi mówi, że chce skręcić w lewo, więc spokojnie toczę się za nią, a ona oczywiście w panikę i zamiast zjechać na środek jezdni to na pobocze i zeskakuje z roweru. Trzecia sytuacja, facet próbuje wyjechać z parkingu, a że na ulicy ruch, to kulturalnie go chciałem przepuścić, no ale oczywiście jakiś mózg niecierpliwił się i mnie wyprzedził jak facet wyjeżdżał - dobrze, że go zauważył, bo by bez policji by się nie obyło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 9 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 9 Października 2011 (edytowane) Ze skuterami i rowerzystami to jest święta prawda, zachowują się jak jakieś święte krowy. Jadę sobie wczoraj kulturalnie przez las i w oddali widzę jakieś świetliki czy coś, po chwili okazuje się, że to jakiś <span style='color: red;'>[ciach!]</span>y kutasina zapieprza na rowerze bez oświetlania, a ja widziałem odblaski z jego pedałów. Kolejny jedzie sobie drogą krajową nr 11 na rowerku w kamizelce odblaskowej, ale bez oświetlenia własnego. Na kobiety na rowerach jest jeden sprawdzony patent - jeśli pedałuje, to można śmiało wyprzedzać, jeśli przestała, to znaczy, że myśli o skręceniu, najczęściej w lewo - u mnie sprawdza się to niemal zawsze. Edytowane 9 Października 2011 przez piotreek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 11 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 11 Października 2011 Kiedy patrzę na właściciela tego kosztującego niemal 300 tys. zł Mercedesa CLS 350 CDI, który myje ww. auto wewnątrz przy pomocy myjki ciśnieniowej, zastanawiam się skąd debile mają tyle pieniędzy. Jak nie należy myć auta - Onet Moto - 10.10.2011 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 11 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 11 Października 2011 Czego się spodziewać po przeciętnym Włochu jak oni tam olej zmieniają raz na 5 lat, ewentualnie jak się silnik rozleci... a o takich rzeczach jak płyn hamulcowy/chłodniczy to nawet nie wiedzą, jedź do Włoch w okolice Rzymu/Mediolanu/Neapolu to w głowie Ci się nie pomieści jak oni tam traktują samochody, i te za 8k euro i re za 100k euro, takie obrazki to norma, raz widziałem jak jeden delikwent lakierował samochód za pomocą pistoletu podłączonego do kompresora na stacji benzynowej :blink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 11 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 11 Października 2011 Już niedługo za szybą twojego samochodu! http://www.youtube.com/watch?v=oyZPkoBF1DA Komentarze pod filmikiem dewastują przednie płaty mózgu. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 12 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2011 Czego się spodziewać po przeciętnym Włochu jak oni tam olej zmieniają raz na 5 lat, ewentualnie jak się silnik rozleci... a o takich rzeczach jak płyn hamulcowy/chłodniczy to nawet nie wiedzą, jedź do Włoch w okolice Rzymu/Mediolanu/Neapolu to w głowie Ci się nie pomieści jak oni tam traktują samochody, i te za 8k euro i re za 100k euro, takie obrazki to norma, raz widziałem jak jeden delikwent lakierował samochód za pomocą pistoletu podłączonego do kompresora na stacji benzynowej :blink: To jest Macedończyk aka gipsy aka cygan. @jonas Już nie mogę się doczekać takiej pogody. A babę faktycznie bym wymienił na lepsze radio. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...