KWS89 Opublikowano 18 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2012 Ok. Odchodząc od poprzedniego tematu. Pytanie- trasa Olsztyn-Łódź dnia 23.10. Jakieś sensowne trasy ktoś by zasugerował? Generalnie- wyjazd około 12 i planowana godzina przybycia na miejsce to 17.30-18- co by zdążyć na koncert MUSE. O parking już zadbałem- słyszałem juz historie o gościnności rycerzy ortalionu i obcych tablicach, więc zadbałem o to zawczasu. I później droga Łódź-Lipno- ale tym będę się przejmował już później... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yog-Sothoth Opublikowano 18 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2012 Z ciekawości się spytam gdzie będziesz parkować, bo też się wybieram na koncert z Warszawy i jeszcze się w sumie nad tym nie zastanawiałem.. (może parking pod Manufakturą?). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KWS89 Opublikowano 18 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2012 (edytowane) Wybieram o to to: http://parking-lublinek.pl/parking-atlas-arena-lodz.html Zapewniają transport na imprezę i z powrotem. Zarezerwowałem, ale jutro jeszcze zadzwonię. Edytowane 18 Listopada 2012 przez KWS89 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 24 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2012 (edytowane) Przestała mi świecić kontrolka długich świateł, więc należało to naprawić: Już raz wymieniałem od świateł mijania, więc poszło w miarę szybko. Jaki jest cel stosowania zamiast normalnej płytki drukowanej, taką elastyczną, jak w klawiaturach komputerowych? To samo jest w mondeo, przecież taka sztywna chyba by była lepsza przy np. wyciąganiu tych kostek z kablami, czy żarówek, które nie chcą wyjść. A teraz inna sprawa: Jechałem wczoraj do rodziców wieczorem, mgła na polach tylko i oczywiście przednie przeciwmgłowe musiały świecić, ale kij z tym. Dawno tak długo nie jechałem, ciemno, wilgotna jezdnia i jadą 60 km/h, praktycznie cały czas jechałem w grupie kilkunastu samochodów z taką prędkością, wyprzedzić się nie dało za bardzo, bo i tak nie wyprzedziłbym tego co się ślimaczył na przodzie. Po co ci ludzie jadą tymi samochodami, skoro się boją? Edytowane 24 Listopada 2012 przez piotreek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 24 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Listopada 2012 Jaki jest cel stosowania zamiast normalnej płytki drukowanej, taką elastyczną, jak w klawiaturach komputerowych? To samo jest w mondeo, przecież taka sztywna chyba by była lepsza przy np. wyciąganiu tych kostek z kablami, czy żarówek, które nie chcą wyjść. cel to cięcie kosztów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aurora001 Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 (edytowane) Jedna rzecz mnie tylko ujela, te niby zawiasy do drzwi... jakim cudem to przeszlo to albo to jakas mrzonka albo cyrk na kolkach... Edytowane 25 Listopada 2012 przez Aurora001 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 Sysak napisz coś jeszcze, bo fajnie się to czyta :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 (edytowane) kurde, przeczytałem w niedziele rano na kacu z kawą w ręku. Zna ktoś jakieś opracowania o tej tematyce? jakiś blog? Edytowane 25 Listopada 2012 przez HeatheN Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Paulo_ Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 Pozdrowienia dla idioty w Octavii na tablicach WI, ktory wymusil na mnie pierwszenstwo i zawracal w miejscu gdzie nie mogl, do tego jak juz zawrocil wjechal na moj pas a nie na prawy i przez to ze uzylem klaksonu i pokazalem mu gest pukniecia palcem w czolo, zajezdzal mi droge i hamowal przed maska :D Pierwszy raz mnie spotkala taka sytuacja i az zaluje ze nie mialem kamerki wtedy. Dramat... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cebix Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 Sysak, fajne historie, ale blagam popraw te bledy "trfać" "chszczone" :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 wszystko ok, ale jest parę "ale" - z punktu widdzenia termodynamiki najefektywniejsze są cylindry o pojemności 300-500ccm -idealnie wyważonym czterocylindrowym silnikiem jest bokser - nie potrzebuje żadnych wałków wyrównowżających. Zresztą popularne i lubiane V6 też ma kiepskie wyważenie. -chętnie bym zobaczył jak to bezpośredni wtrysk benzyny pozwala pominąć przpustnice - imo to pomyłka, raczej regulowane czasy/wysokość otwarcia zawórów pozwalają pominąć przepustnicę, ale zyski energetyczne są niewielkie. - stała stachiometrycznie mieszkanka w benzynach (zasługa obecności przepustnicy) pozwala uzyskać znacznie czystsze i bardziej kontrolowane spalanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 Poprzedni wykładowca był ciekawszy, do tego ten downsizing, nie ma plusika. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 (edytowane) wszystko ok, ale jest parę "ale" - z punktu widdzenia termodynamiki najefektywniejsze są cylindry o pojemności 300-500ccm -idealnie wyważonym czterocylindrowym silnikiem jest bokser - nie potrzebuje żadnych wałków wyrównowżających. Zresztą popularne i lubiane V6 też ma kiepskie wyważenie. -chętnie bym zobaczył jak to bezpośredni wtrysk benzyny pozwala pominąć przpustnice - imo to pomyłka, raczej regulowane czasy/wysokość otwarcia zawórów pozwalają pominąć przepustnicę, ale zyski energetyczne są niewielkie. - stała stachiometrycznie mieszkanka w benzynach (zasługa obecności przepustnicy) pozwala uzyskać znacznie czystsze i bardziej kontrolowane spalanie. 1. też prawda 2. prawda. mówiłem o rzędowej 4, wiadomo, że boxer to fajna sprawa. 3. Tego nie wiem, gość powiedział, że bezpośredni wtrysk to krok do zaprzestania użycia przepustnicy w benzynie, teraz właśnie nad tym głowią się koncerny i to rozwiązanie ma wielki potencjał. W benzynie uboga mieszanka powoduje 2 problemy: Po pierwsze zwiększa emisje trujących tlenków azotu i tlenku węgla a na dodatek katalizator działa tylko kiedy mieszanka jest stechiometryczna. Jak to wygląda w dieslach? Tam paliwo nie musi spalać się w stechiometrycznych proporcjach? Bo o tym nic nie wiem a nie czaję skąd ta wielka różnica co się pali. Jonas, jakby inżynierowie nie szli w stronę rozwiązań wydajniejszych według tego co dyktują prawa fizyki, tylko stękań ciemnej masy to byś teraz parowozem na wiertnie zapier***ł. Jeszcze nie słyszałeś co on ma do powiedzenia na temat silników elektrycznych. I dodam, że gość który twierdzi, że aut które mają silnik mniejszy niż 3 litry nawet nie dotyka, raczej nie lubi ich za to, że ratują tonące misie polarne przed globalnym ociepleniem. Ale o tym kiedy indziej. Edytowane 25 Listopada 2012 przez Sysak 4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 3. Tego nie wiem, gość powiedział, że bezpośredni wtrysk to krok do zaprzestania użycia przepustnicy w benzynie, teraz właśnie nad tym głowią się koncerny i to rozwiązanie ma wielki potencjał.Przecież bezpośredni wtrysk wynaleziono już jakiś czas temu, w latach 90. Mitsubishi wypuściło benzyniaka oznaczonego GDI, potem ktoś jeszcze się tym bawił, zdaje się że VAGina swoim zwyczajem skorzystała z cudzego pomysłu przy ABCDEFSI. Albo mówimy o różnych koncepcjach bezpośredniego wtrysku (bo o przepustnicy lub jej braku w GDI nie wiem nic), albo aktualność wiedzy pana wykładowcy jest nie najlepsza, w co szczerze wątpię. Jeszcze nie słyszałeś co on ma do powiedzenia na temat silników elektrycznych.Na temat silników elektrycznych słyszałem, czytałem i widziałem dość, by być pierwszym ich orędownikiem, jak tylko koncerny wypuszczą z sejfów patenty na sensowne baterie o czasie ładowania do pełna liczonym w pojedynczych minutach i oferujące zasięg 1000+ km przy prędkościach autostradowych. Wystarczy zestawić charakterystyki elektrycznych i spalinowych napędów, porównać sprawności, usterkowość (popularne trójfazowe silniki klatkowe są właściwie niezniszczalne pod względem elektrycznym jeśli mają zapewnione znamionowe warunki pracy, łożyska to jedyny słaby punkt), ilość części ruchomych (elektryczny ma jedną, wirnik), chłodzenie i smarowanie, tak skomplikowane w spalinowcach. Ten osławiony moment, którym onanizują się obecnie mazutoluby, w napędzie elektrycznym będzie dla nich trudny do wyobrażenia. Elektryczny silnik to idealny napęd, cichy, mało usterkowy, maksymalna moc dostępna w niemal całym zakresie obrotów, maksymalny moment oferowany już na wjazd, przyspiesza gładko i równo, w wykonaniu specjalnym (np. umożliwiającym pracę z częstotliwością 400 Hz) skrzynia biegów przestałaby być potrzebna. Wada - w razie apokalipsy pada sieć energetyczna, a z nią samochód elektryczny staje się bezużyteczny, o ile nie uda się uruchomić jakiegoś generatora na paliwo ciekłe lub gazowe. Silniki spalinowe, obojętnie czym zasilane - wachą, gnojówką, metanem czy moczem pawiana - zostaną poskładane i poniżone jak Najman, a potem odstawione do muzeów, obok parowozu, zaprzęgu konnego i Nokii 3310. Na tych wykładach wyjątkowo nie spałem :> 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 3. Tego nie wiem, gość powiedział, że bezpośredni wtrysk to krok do zaprzestania użycia przepustnicy w benzynie, teraz właśnie nad tym głowią się koncerny i to rozwiązanie ma wielki potencjał. Multi air Fiata jest już trochę na rynku, a z tego co kojarzę tam przepustnicy nie ma:) 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cebix Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 (edytowane) Co do tego zdania: "nie da się zbudować dobrego silnika czterocylindrowego o pojemności powyżej 2 litrów bez użycia w nim wałków wyrównoważających, więc nie ma żadnego powodu, żeby uważać że 4 jest lepsze niż 3." Nie wiem, co uznamy za "dobry" silnik, ale GM robil dlugi czas rzedowki czterocylindrowe 2.5L(od lat 70 do poczatku 90), ktore nie mialy zadnego wyrownowazania. Mialy 80-95KM i krecily sie do 5000obr/min, ale palily mniej, niz niejeden diesel o takich rozmiarach. W Pontiacu Fiero z tym silnikiem i 5-biegowym manualem w trasie pali ok.6-7 litrow/100km jadac srednio 100km/h majac okolo 2000 obr/min. Jezeli porownamy moc do pojemnosci, to silnik na pewno nie jest dobry, ale jezeli spalanie i prostote konstrukcji(brak wyrownowazenia, rozrzad na dwoch kolach zebatych) do mocy, to juz moglbym go pochwalic, szczegolnie biorac pod uwage jego wiek. Edytowane 25 Listopada 2012 przez Cebix Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 (edytowane) Pierwsze silniki bez przepustnicy (ze zmiennym skokiem zaworu) seryjne były produkowane przez BMW np 316ti compact (E46) System nazywa się Valvetronic Edytowane 25 Listopada 2012 przez rafa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 (edytowane) Bezpośredni wtrysk też jest w silnikach alfy, już nawet w 156 stosowane były jts, które początkowo miały problem z nagarem, ale podobno po którymś tam roku to naprawili. Skoro w dieslu nie ma przepustnicy, to jak jest regulowana ilość powietrza? Czy jest tak, że powietrza leci ile akurat się da, a tylko diesel jest podawany w różnych ilościach w zależności od wciśnięcia pedału gazu (w uproszczeniu oczywiście, bo na bank ilość diesla podawana do śilnika jest zależna od miliona innych czynników) Edytowane 25 Listopada 2012 przez piotreek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KAX_ Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 (edytowane) Na podstawie odczytu z pedału gazu to mają dawke dobieraną modowane klekoty z wywaloną przepływką (ew stare konstrukcje z przed 30 lat ;) ). Wtedy jedynym czynnikiem jest własnie położenie pedału gazu i co za tym idzie sranie sadza Normalnie na dawke paliwa mają wpływ również odczyty z MAF i MAP sensora. W klekocie AFR to jedynie ma wpływ na kopcenie więc tu nie ma się co sugerować brakiem przepustnicy bo nadmiar powietrza mu nie zaszkodzi (no chyba, ze z doładowaniem ktoś przesadzi) w benzynie sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana. Edytowane 25 Listopada 2012 przez KAX_ 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 25 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2012 (edytowane) Pierwsze silniki bez przepustnicy (ze zmiennym skokiem zaworu) seryjne były produkowane przez BMW np 316ti compact (E46) System nazywa się Valvetronic Meh, wiem bo mam w bmw mojej rodziny, ale zasada działania jest taka sama, przepływ powietrza jest utrudniony oporami w dolocie, które marnują energię. Spytam faceta następnym razem ocb dokładnie jak będę go widział, bo na pewno ja coś pominąłem w tym wszystkim. Wygląda na to, że diesel można spalać w ubogiej mieszance a benzynę, nie ale chcę się dowiedzieć dla czego i jak niby ten problem próbuje się obejść. @jonas, byłem pewien, że uważałbyś, że "elektryki są gejowskie, elektryczny to może być wibrator" Napęd każdego koła osobnym silnikiem brzmi bardzo kusząco pod względem trakcji. dodatkowo takie auto mogłoby praktycznie zawracać w miejscu. Pechowo stało się tak, że elektryczne silniki, w ramach mody na walkę z globalnym ociepleniem zostały wprowadzone w gejowskich trumienkach na kołach jak prius, które podbiły hamerykę i stamtąd cały świat i ten ciotkowaty imidż przylgnął do hybryd i ogólnie napędu elektrycznego, mimo, że elektryka może dać solidnego kopa w tyłek pod względem szybkości. Edytowane 25 Listopada 2012 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Listopada 2012 Czasami można przeżyć rozczarowanie :> Nie może być gejowski silnik, który katapultuje cię z miejsca równo i gładko jak duża wolnossąca benzyna z momentem ciężarowego klekota i znikomym hałasem, a do tego nie trzeba się martwić o jakieś turbodziury i turbiny, zalanie kiepskiego paliwa i tak dalej - same zalety i żadnej wady, tu nie ma nic do hejtowania. Dopóki elektryki nie mają dobrej baterii i ceny, a infrastruktura do ich obsługi i ładowania nie istnieje poza centrami dużych miast (w Rosji dajmy na to jakieś budki ze specjalnymi gniazdkami są w Warszawie), mogą je pakować w te pudełka przypominające turystyczny sraczyk albo sprzęt AGD, bo nikt poza zblazowanymi pedziami tego nie kupi do celów innych niż lans na fejsiku, ? Tylko te popierdywania z głośników, imitujące a to V8, a to R6, a to 1.9 TDI (i na to byliby amatorzy), kompletna bzdura. W miastach jeszcze rozumiem, takiego pojazdu prawie nie słychać i można się zdziwić, są przecież ludzie niedowidzący lub niewidomi, nie zauważą, że coś jedzie. Ufam, że będzie można to wyłączyć na autostradzie chociażby. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Listopada 2012 (edytowane) Gdy faktycznie będzie kryzys paliwowy to nagle spod biurek wyjdą projekty samochodów na prąd potrafiące miażdżyć osiągami, zasięgiem i czasem ładowania. Póki co niech sobie hipsterzy testują te autka, a nam zostawią samochody na ropę lub benzynę. sysak niech Wam ten inżynier opowie jak się projektuje podzespoły w samochodach aby wytrzymywały przez gwarancję + maks 1 dzień. Przemysł samochodowy zarabia TYLKO na częściach zamiennych i serwisach. Edytowane 26 Listopada 2012 przez Kaeres 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Listopada 2012 Juz byl killer i to w latach 90: http://en.wikipedia.org/wiki/EV1 http://en.wikipedia.org/wiki/Who_Killed_the_Electric_Car Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wayne Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Listopada 2012 Plusik dla kapitana Oczywistość :wink: 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 26 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Listopada 2012 (edytowane) Gdy faktycznie będzie kryzys paliwowy to nagle spod biurek wyjdą projekty samochodów na prąd potrafiące miażdżyć osiągami, zasięgiem i czasem ładowania. Póki co niech sobie hipsterzy testują te autka, a nam zostawią samochody na ropę lub benzynę. sysak niech Wam ten inżynier opowie jak się projektuje podzespoły w samochodach aby wytrzymywały przez gwarancję + maks 1 dzień. Przemysł samochodowy zarabia TYLKO na częściach zamiennych i serwisach. On mi nie opowie, ani chyba nikt na uniwerku, bo większość nie siedzi w przemyśle samochodowym, tylko w sportach samochodowych, a tam jest różnie w zależności od budżetu, ale w idealnych warunkach, wszystko robione jest w sztukach na zamówienie i ma wytrzymać wyścig i ani sekundy dłużej bo potem i tak idzie do śmieci. Ale pogadam o tym z gościem od materiałów designu i procesów produkcyjnych. On na bank też będzie mógł się wygadać, bo żalił się już raz, że inżynier chce zawsze dobrze, a szef/księgowy go ściga. Edytowane 27 Listopada 2012 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 27 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2012 (edytowane) http://autokult.pl/2...y-z-fotoradarow Ale przecież chodzi o bezpieczeństwo. A swoją drogą może to wam się kiedyś przyda, nie wiem czy było wrzucane. Nr rejestracyjny Marka i model Kolor nadwozia Siedziba delegatury WE 574CW Ford Mondeo granatowy Wrocław WE 575CW Ford Mondeo granatowy Warszawa WE 576CW Ford Mondeo czarny Bydgoszcz WE 577CW Ford Mondeo srebrny Poznań WE 578CW Ford Mondeo czarny Katowice WE 579CW Ford Mondeo czarny Lublin WE 590CW Ford Mondeo srebrny Łódź WE 591CW Ford Mondeo srebrny Gorzów Wielkopolski WE 592CW Ford Mondeo czarny Białystok WE 593CW Ford Mondeo srebrny Kraków WE 594CW Ford Mondeo czarny Rzeszów WE 580CW Ford Focus srebrny Gorzów Wielkopolski WE 581CW Ford Focus granatowy Poznań WE 582CW Ford Focus czarny Białystok WE 583CW Ford Focus srebrny Wrocław WE 584CW Ford Focus srebrny Bydgoszcz WE 585CW Ford Focus czarny Katowice WE 586CW Ford Focus granatowy Lublin WE 587CW Ford Focus srebrny Łódź WE 588CW Ford Focus srebrny Rzeszów WE 589CW Ford Focus granatowy Kraków WE 595CW Ford Focus czarny Warszawa WE 214EC Peugeot Partner oznakowany żółty Rzeszów WE 215EC Peugeot Partner oznakowany żółty Warszawa WE 216EC Peugeot Partner oznakowany żółty Bydgoszcz Edytowane 27 Listopada 2012 przez Kacimiierz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 27 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2012 We wsi jest rondo z sygnalizacją świetlną, o tutaj: Sygnalizacja została wyłączona i leniwie mruga pomarańczowymi, ale znaków nikt póki co nie zajumał. A ludzie jakby zapomnieli, jak się po rondzie jeździ i kto ma pierwszeństwo. Jeszcze rozumiem trzyliterowe rejestracje, których to kierowców paraliżuje sam widok skrzyżowania bardziej skomplikowanego niż gminna droga siedemnastej kategorii odśnieżania z gruntową dojazdówką za polem starej Maciejowej. Ale miejscowi i to nie kobiety? A nawet kapka śniegu jeszcze nie spadła, to dopiero będzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 27 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2012 To na pewno rondo? Czy pisząc rondo, masz na myśli coś innego niż skrzyżowanie o ruchu okrężnym? Wygląda to na mix skrzyżowań raczej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 27 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2012 (edytowane) No ciekawe rondo to nie rondo a raczej "węzeł drogowy". Edytowane 27 Listopada 2012 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 27 Listopada 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Listopada 2012 Byłobyż to turbinowe? :> Znaki wskazują, że rondo - na patyczku są żółty bóbr na górze i niebieski kręciołek na dole, łatwizna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...