Maniakalny Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 A teraz pokażę ci moje poczucie humoru. polonez coupe pomaranczowy coupe w krk był wystawiony od 1zł z min (zakonczył sie na okolo 68tys jesli dobrze pamietam, min nie zostala osiagnieta) a poszedł PONOC za wlasnie 90-100 albo wiecej wiec mysle ze cena normalna 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 Przeciwmgielne są fajne i elo, jak jest mgła. Mgła, nie brudne szyby, nie katarakta i dioptrie ujemne w oku, nie liść na drodze zOMFG co tera!!11 Zgadzam się również, dobrze ustawione światła mijania i PM nie powinny oślepiać. Jak zweryfikować poprawność ustawienia świateł? Na SKP? Negro prośba, to co nieraz przechodzi przeglądy (albo "przeglądy") nadaje się najwyżej na bezdroża Mongolii. Zatrudnić straż wiejską, wyposażając oprócz fotopstryczków w mobilny system do sprawdzania ustawienia świateł? Koszty, poza tym zaraz zostanie to tak sprytnie wykorzystane do strzyżenia owiec, że proszę siadać, wszak jesteśmy w Bolandzie. A potem jedzie taki wąsacz-wannabe spod Lublina do domu 600 km przez noc, w bagażniku chlupocze radośnie zajumany mazut, a z przeciwka co chwilę allegrowskie XENON LASER LED JEDYNY TAKI NAJTANIEJ SPRAWDŹ, przeciwmgielne we wszystkich konfiguracjach (mój osobisty idol jechał ostatnio przede mną dobre kilka kilometrów, zanim naprowadzony przez CB radio odnalazł wyłącznik od tylnych świateł PM i przestał wypalać mi oczy), wywleczone spod prasy i ściągnięte z kocyka bumy po solidnym dzwonie w paszczę (świateł nie ustawisz w tym za Cthulhu) i tak dalej. Rozumiem tirowców, z ich estradowymi zestawami na przodzie. Błyśnięcia czegoś takiego nie przegapi nawet półślepy grzyb, który zrobił prawko jazdy w 1964 roku, nie wie że ma piąty bieg, a jeśli uda mu się zlokalizować i uruchomić jakiekolwiek światła, uznaje to za osobisty sukces. Niebieska czy zielona kontrolka? Jeden nomen omen grzyb. pomaranczowy coupe w krk był wystawiony od 1zł z min (zakonczył sie na okolo 68tys jesli dobrze pamietam, min nie zostala osiagnieta) a poszedł PONOC za wlasnie 90-100 albo wiecej wiec mysle ze cena normalna Sprzedający też tak myśli. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 Na zadupiach też sobie doświetlam PM, szczególnie jadąc przez las. PM w mieście mnie trochę śmieszą i tyle jeśli chodzi o przednie, natomiast tylne po prostu wciach!iają tak samo jak trzymanie nogi na hamulcu, gdy jest już bardziej ciemno jak jasno. Fajny motyw jest, gdy PM służą jako dzienne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 (edytowane) Beka jak cholera - uczepił mi się jakiś kolo w firmowym mondeo (possdrafiam) i jechał przez dłuższy kawałek. Czy te światła PM dotyczyły tego mondziaka? Jeśli tak, w 100% popieram m4r. Kierowca na zle ustawionych z przeciwka mija cię i już go nie ma. Jak się uczepi ktoś za tobą, masz go na karku kilkadziesiąt km. Wracając z nam morza dopadła nas w zeszłym roku mgła. Nie brakowało miszczów kierownicy, którzy jechali wpatrzeni w nasze pozycyjne, przednie PM były potrzebne im tylko, by jebać nam po lusterkach i suficie. W aucie jasno jak w dzień, przed ściana mleka. Światła PM są ok, jak wszystko, trzeba z głową używać. Edytowane 23 Października 2012 przez Klaus 2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 Czy te światła PM dotyczyły tego mondziaka? Jego, wcześniej jakiegoś X5 z przerośniętym ego, który bał się wyprzedzić, ale nie bał się jechać zaraz za mną i nap@$#^ć jak potłuczony dyskoteką z ksenona, ringów i PMek, a jeszcze wcześniej czegoś innego, czego marki nawet nie pamiętam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KiMR Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 (edytowane) @2xUP tyle że /edit/ nie w każdym samochodzie /edit/ włączysz tylne PM bez przednich PM I nie rozumiem o co wam chodzi z PM. Czepiajcie się źle ustawionych wszystkich świateł. Bo dobrze ustawione PM czy też mijania nie świecą po oczach. Edytowane 23 Października 2012 przez KiMR Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 @2xUP tyle że nie włączysz tylnych PM bez przednich PM A to zależy już tylko od samochodu, w Viki B masz dwa przyciski i możesz sobie włączać PM przód/tył osobno. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelekmal Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 W jakim to samochodzie nie da się oddzielnie włączać przednich i tylnych przeciwmgielnych? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaciekCi Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 W jakim to samochodzie nie da się oddzielnie włączać przednich i tylnych przeciwmgielnych? Każdym nowym ? Najpierw przód, potem tył. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kacimiierz Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 Dokładnie, i to nie trzeba mieć nowego samochodu, mój ma 11 lat a światła PM działają na tej zasadzie. Pociągasz do siebie przełącznik, 1 stopień to są przednie, 2 stopień to tylne i inaczej się tego nie da zrobić. Ja osobiście uważam światła PM za średnio użyteczny bajer, jeździłem już we mgle takiej, że auta przede mną nie było widać i światła były zbędne, bardziej przydaj się olej w głowie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 W jakim to samochodzie nie da się oddzielnie włączać przednich i tylnych przeciwmgielnych? Np. Mondeo MK III, pokrętło jeden klik do siebie włącza się przednie PM, kolejny klik włącza się tył. W FC są osobne włączniki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 W świniaku są osobne włączniki, można sobie dowolnie mrugać przednimi i tylnymi światłami PM. Pewnie dlatego, że to stary samochód, w końcu ma już osiem lat. Jaszczomb ma tylko jedną tylną żarówę i jest pozbawiony takich dylematów. W czerwonym sportowym włoskim samochodzie nie ma miejsca na bajery, zwiększające niepotrzebnie masę :> 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KiMR Opublikowano 23 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Października 2012 Może i 8 lat ale e46 produkowany jest od '98r. No i BMW w nowych modelach pozostawiło 2 przyciski od PM. VAG w nowych modelach po '01r zrezygnował z tego i PM włączasz przez pociągnięcie włącznika świateł mijania/drogowe. Raz przód, drugi raz przód+tył. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 50 postów o PM i co jeden to mądrzejsze rzeczy pisze. Temat się chyba wyczerpał bo się powtarzamy. Zmieniając kierunek wątku już widziałem zmiany opon. Piznęło kilka dni temu 3`C + mgła 2 dni temu i letnie już nie trzymają :) Ale dobrze, że są tacy zapobiegliwi bo nie ma nic gorszego jak L po odebraniu prawka (0-3 lata) zamierdala 30km/h po pustej drodze...czarnej drodze tylko dlatego, że jest kalendarzowa zima, a on zapomniał zmienić oponów. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Kaeres większość zapominalskich po pierwszym śniegu jedzie jakby mosznę miał między brzytwami. Z drugiej strony mamy rajdowców którzy myślą że po wymianie na zimowe mogą tak samo debilnie zapieprzać na prostych aby hamować przez cały zakręt... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Oby teoria Darwina sprawdzała się tylko na nich. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwykły User Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Odezwał się mistrz prostej do pierwszego skrzyżowania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Bez docinek. Szybkie pytanie - stojąc w korku przepalacie światła stopu czy zaciągacie hamulec ręczny? :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam83 Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Na światłach stoję z drążkiem na pozycji "P" :-P Jest jakiś przepis od tego roku mówiący o obowiązku zakładania zimówek? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 (edytowane) Nogę na hamulcu trzymam tylko jak wiem że zaraz zmieni się na zielone/będę ruszać. Inaczej luz+ręczny. Edytowane 24 Października 2012 przez Puma 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.PaVLo. Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 (edytowane) Szybkie pytanie - stojąc w korku przepalacie światła stopu czy zaciągacie hamulec ręczny? Jeżdżąc po moim mieście, odnoszę wrażenie, że 99% kierowców używa ręcznego wyłącznie przy parkowaniu. Ja często go używam stojąc na światłach czy w korkach, jednak nie zawsze, wszystko zależy od sytuacji. Zresztą zwróćcie uwagę jak zachowują się "L-ki", to będziecie wiedzieć jak uczą przyszłych kierowców. Edytowane 24 Października 2012 przez .PaVLo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Może ja jakiś dziwny jestem, ale po co zaciągać ręczny stojąc na światłach? Czerwone, wrzucam luz i tyle. Zbliża się zmiana, sprzęgło, jedynka i czekam na zielone. Chyba, że stoję na wzniesieniu - wtedy ręczny. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Lki uczą jak zdawać A mnie oczy wypalają korki z jarzącymi się światłami stopu i mistrzowie kierownicy którzy nie potrafią utrzymać stałej prędkości za kimś i co 100m naciskają hamulec. @maSTHa212 Aby ktoś nie popchnął Cię na przejście/przejazd/pod TIRa? :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Odezwał się mistrz prostej do pierwszego skrzyżowania. Sie wie, na śniegu nie ma bata na mnie. Naginam jak po czarnym, wyprzedzam i opierd*** wszystkich w okół. Co do hamulca na światłach. W dzień tak nie przeszkadzają jak w nocy gdy jeden baranek z drugim trzyma przez 1-2 min wdepnięty i hamulec nożny i z pewnością sprzęgło. Sprzęgło nie moja sprawa bo to jego sprzęgło ale za wypalanie oczu dałbym w pysk. 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Zamykajcie oczy - klakson z tyłu da wam znać, że już zielone ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trawienny Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Przymusu zakladania zimowek nie ma ale banda rudego juz planuje jak to wymusic. Tak jakby fakt zalozenia zimowek nagle wyprostowal i wyrownal nasze Bolandyjskie drogi. A na swiatlach zawsze stoje z recznym. Jak jestem pierwszy lub drugi to mam bieg wrzucony, sprzeglo wcisniete - wiem, zle robie bo to niszczy sprzeglo, linki, wysprzegliki, powoduje koklusz i podnosi inflacje. Jak jestem nastepny w kolejce to stoje na luzie bo wiem ze i tak nie zdaze przejechac na zielonym bo w pustej bance wiekszosci polskich rajdowcow ulicznych jest wyryte "bylebym ja przejechal, a ten za mna niech stoi kolejna zmiane". Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 jeden baranek z drugim trzyma przez 1-2 min wdepnięty i hamulec nożny i z pewnością sprzęgło. Cześć, grzesiek jestem. Nie ma ideałów, mówi się trudno - te przewinienia biorę na klatę. Zawsze na światłach stoję z wbitą jedynką na sprzęgle i wdepniętym hamulcu. Nawet stojąc pod ostrą górką stoję na hamulcu i nie używam ręcznego - zbyt wiele razy mnie zawiódł w różnych samochodach żeby mu bezwzględnie ufać, a posiadanie swego czasu poloneza nauczyło mnie startować pod górkę z nożnego hamulca tak, że samochód nie cofnie się nawet o 2 cm. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maSTHa212 Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 samochód nie cofnie się nawet o 2 cm. Teraz są nawet takie bajery jak hill assist, że w ogóle się nie cofasz. Nie powiem, przyjemne i przydatne, aczkolwiek i bez niego ruszam bez staczania się w tył. Wyczucie sprzęgła i stoisz w miejscu bez hamulca - oczywiście takie zabawy zbawiennego wpływu na silnik nie mają. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powerslave Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Tez mam hill holder, fajny bajer. Reczny zawsze gdy widze ze postoje wiecje niz kilka sekund. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imperator Kret Opublikowano 24 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 24 Października 2012 Odnośnie stania w miejscu na sprzęgle - nic mnie bardziej nie bawi niż gość stojący w korku na wzniesieniu, który się buja w przód i tył na sprzęgle. I to tak przez kilkanaście sekund! Już dużo razy widziałem takie zachowanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...