reaktiv Opublikowano 17 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2011 Kwestia taka, ze przy dobrych wiatrach(chociaz cos te wiatry mnie omijaja :D) zmienie w tym roku go na C70. Ten to taka o pociach!lka, moze bratu dam jak zda prawko, a ja bede mial inne ;p Choc fakt, na razie sluzy mi jako dojazd do pracy, bo busem to mi sie nie chce, wiec moglby jako tako jezdzic, szczegolnie, ze dni deszczowych bedzie wiecej. slavOK, no te rzeczy nie sa drogie, mam je jeszcze taniej, wiec te drobne ciach!lki moge wymienic, ale jak to nic nie da i sie okaze, ze to cos powazniejszego/drozszego to olewam sprawe :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 17 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2011 To jest Caro '97 (heh, brzmi jak camaro :mrgreen: ), ale mam do niego sentyment, bo to pierwsze auto, którym jeździłem po zrobieniu prawa jazdy. Poza tym, jest prosty jak konstrukcja cepa i ma silnik nie do zdarcia. No i... to auto mi udowodniło, że jednak wolę surową mechanikę od elektronicznych wspomagaczy. Poza tym, ja mam czasem naprawdę potłuczone pomysły, więc nawet, jeżeli go nie doprowadzę do stanu używalności (o ile Ojciec wcześniej nie sprzeda), to zawsze pozostaje swap na coś mocnego żeby się polansować pod kościołem (no, eee... , bo tam jest dość duży plac :D ). A klasykiem będzie... trzeba poczekać jeszcze kilkanaście lat, jak benzyna będzie po 50zł/litr, a ludzie się będą teleportować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bamboocha Opublikowano 17 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2011 Masakra, ale fajnie słychać jak przestaje na kolejne garki chodzić. Mój diesel bardziej kulturalnie chodzi a pamięta jeszcze komunę i ma ponad milion trzaśnięty. Przy zmianie uszczelki pod głowicą gostek od planowania owej zdziwił się że on jeszcze jeździ. Stwierdził że te 23lata to on chyba był gaszony tylko żeby olej i rozrząd zmienić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 17 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2011 To jest Caro '97 (heh, brzmi jak camaro :mrgreen: ), ale mam do niego sentyment, bo to pierwsze auto, którym jeździłem po zrobieniu prawa jazdy. Poza tym, jest prosty jak konstrukcja cepa i ma silnik nie do zdarcia. No i... to auto mi udowodniło, że jednak wolę surową mechanikę od elektronicznych wspomagaczy. Poza tym, ja mam czasem naprawdę potłuczone pomysły, więc nawet, jeżeli go nie doprowadzę do stanu używalności (o ile Ojciec wcześniej nie sprzeda), to zawsze pozostaje swap na coś mocnego żeby się polansować pod kościołem (no, eee... , bo tam jest dość duży plac :D ). A klasykiem będzie... trzeba poczekać jeszcze kilkanaście lat, jak benzyna będzie po 50zł/litr, a ludzie się będą teleportować. Caro gnije szybciej niż jeździ, doprowadzenie tego do stanu bez rdzy wymaga kur...ch nakładów finansowych i dobrego blacharza któremu się będzie chciało, ostatnio takie caro z kumplem zezłomowaliśmy (500zł dostał) wydawało się, że jest ok ale jak blacharz walnął młotkiem w niektóre elementy nośne to kumplowi się nogi ugięły na myśl o tym, że samochód mógł się złamać na byle przejeździe kolejowym :lol: swap na coś mocniejszego w takim samochodzie to w ogóle samobójstwo ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reaktiv Opublikowano 18 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2011 Dzis, jak to zwykle rano bywa, gdy jest wilgoc :D moja machina ponownie musiala sie podlawic. Ale! Po jakims czasie otworzylem maske i wypialem kabel od cewki i zauwazylem, ze w wejsciu na cewce jest troche mokro, a jak wypinalem kabel to troche woda trysnelo. Zastanawiam sie tylko jakim cudem tam sie mogla woda dostac i czy to moze byc ta przyczyna :D Odpialem te kable jak juz auto bylo troche rozgrzane, takze wiekszosc mogla juz wyparowac. Chociaz zastanawia mnie jeszcze jedno miejsce, nie wiem co to jest, co pod ta blacha jest, ale zawsze jest w tym miejscu plama wilgoci. Na 2 filmiku mozecie zobaczyc, w dol od wlewu oleju, widac ja wyraznie. Ktos mi powie co to tam moze byc i czy moze to cos miec wplyw? Czy to tylko tak o blacha mokra i nic po za tym? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 18 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2011 Albo masz nieszczelny korek wlewu oleju, albo uszczelka pod klawiaturą do wymiany. Co do wilgoci przy cewce... hmm... WD-40 wypiera wodę, ale nie wiem czy się nadaje do użycia tam. Jeżeli nie, to pozostaje wysuszyć chusteczkami i słońcem, a potem czymś zabezpieczyć. @slavOK: wiem, że gnije, ale mówisz to człowiekowi, który właśnie odrestaurowuje rower i wydał na niego już w tej chwili równowartość takiego samego - nowego. Nie ma to żadnego uzasadnienia ekonomicznego, a jednak to robię. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reaktiv Opublikowano 18 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2011 Moze mi ktos pokazac jak wyglada cewka zaplonowa BEZ modulu i Z modulem? Ibiza 1.0 Bo dostalem takie zapytanie czy chce cewke z czy bez, a nie wiem czy ten modul mi potrzebny czy nie(w sesie, czy stary styknie) :D Patrzac po necie wszedzie sa te same zdjecia i nie wiem czy to co widze to modul czy nie... -.- Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 20 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Maja 2011 Zobacz: Motoryzacyjne perełki - Wykop.pl tak dla rozluźnienia, większość to piękne maszynki 3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafa Opublikowano 20 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Maja 2011 Oooo ale mi dobrze zrobiłeś tymi fotami. Piękne! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
plastekk Opublikowano 29 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2011 mam do kupna swifta , ma ważne OC do końca wakacji , przeglad też kilka dni ważny. Chciałbym wyjac z niego wszystkie czesci i zezłomowac. i tu mam pytanie. Czy bez problemu zezłomuje go na umowe? Nie chcialbym go przerejstrowywać bo to dodatkowe koszta , po prostu napisac umowne Kupna-Sprzedaży , mieć dowód i OC - to wystarczy żeby bez problemu to puścic na złom i mieć spokój? wiem że nie wolno pustego auta oddawać ale z tym nie powinno być problemu , dogadam sie ze złomiarzem . ok , ide do skarbówki , płace za niego. Potem na umowę złomuje , mam wszystkie papierki od zlomiarza i ide do wydziału komunikacji.. Ale musze papiery dostarczyć do WK w moim miescie? czy tam gdzie został zakupiony? jest to 250km ode mnie wiec srednio chce mi sie jechać tyle km aby dostarczyć jeden papierek i zaplacić bodajże 10zł za tą "usługę" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nuras_en Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Panowie w najbliższy piątek czeka mnie podróż samochodem osobowym Poznań - Kraków. Jako, że nigdy nie robiłem tej trasy mógłby mi ktoś doradzić którędy jechać i ile mniej więcej czasu to zajmie? Zastanawiam się czy jechać: a) Poznań - Wrocław - Kraków b) Poznań - Ostrów Wielkopolski - Kluczbork - Kraków A może jeszcze jakoś inaczej? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KHOT Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Nie wiem jak dalej na trasie, ale przynajmniej na kawałku bliższym Poznania zdecydowanie wybrałbym s11 na Ostrów niż trasę na Wrocek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Zależy jak lubisz jeździć. Ja bym leciał przez Wrocław na A4 bo lubię autostrady. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Panowie w najbliższy piątek czeka mnie podróż samochodem osobowym Poznań - Kraków. Jako, że nigdy nie robiłem tej trasy mógłby mi ktoś doradzić którędy jechać i ile mniej więcej czasu to zajmie? Zastanawiam się czy jechać: a) Poznań - Wrocław - Kraków b) Poznań - Ostrów Wielkopolski - Kluczbork - Kraków A może jeszcze jakoś inaczej? Poznań-Wrocław-Kraków, do Wrocka się trochę pomęczysz ale później lecisz już cały czas autostradą/drogami szybkiego ruchu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nuras_en Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Tą opcję najbardziej biorę pod uwagę i chyba taka zostanie. Pytam również, bo może ktoś kto mieszka w okolicy bądź jeździ tamtędy często doradzi inaczej zw względu na jakieś remonty czy cuś ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reaktiv Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Nie zapomnij kasy na bramki :D 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotreek Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Poznań - Kluczbork mega tragedii nie ma, ale wciach!.... są w dalekiej trasie jednopasmówki/wioski i inne badziewia z wysepkami między pasami, a tych na tej trasie jest sporo. Nie wiem jak wygląda Poznań - Wrocław, ale jeśli nie są to same dziurska, to kierowałbym się na Wrocław i potem a4. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.PaVLo. Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 (edytowane) Niedawno robiłem podobną trasę. Do Poznania leciałem trasą numer 11, wracałem już jadąc na Wrocław (E261) i potem A4. Trasa 11 jest jednak gorszym rozwiązaniem, co chwilę wjeżdża się w miejscowości z ograniczeniami do 40-50km/h połączone przeważnie krótkimi odcinkami do 90km/h. W sumie jechałem ponad 5 godzin (~440km). Trasa z Poznania do Wrocławia jest dużo przyjemniejsza bo Wrocław omijasz z lewej strony(zachodniej). Będąc we Wrocławiu niedaleko przez zjazdem na A4, kieruj się znakami na Kraków, szybciej wyjedziesz na A4, bo nawigacja (Automapa 6.8 ) prowadzi przez jakieś markety. Wjeżdżasz na A4, ale nie w tym kierunku, potem trzeba zjechać i jest trochę kombinowania. Edytowane 31 Maja 2011 przez .PaVLo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
draak Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Poznań-Wrocław-Kraków, do Wrocka się trochę pomęczysz ale później lecisz już cały czas autostradą/drogami szybkiego ruchu. Wrocław- Kraków to wyłącznie autostrada. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nuras_en Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Okazało się, że mam jednego kolegę, który często jeździ Pń - Krk i on jeździ: Poznań - Łódź - Kraków. Twierdzi, że jechał przez Wrocław i znaczniej gorzej mu się jechało. Dobra coś trzeba wybrać ;) Dzięki Panowie! 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.PaVLo. Opublikowano 31 Maja 2011 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2011 Można na Łódź, ale potem przyszykuj się na dwie płatne bramki na A2, no chyba, że kasa nie ma znaczenia, to wybrałbym właśnie tą trasę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 1 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2011 Nie zapomnij kasy na bramki :D Mówisz o tym odcinku Kato - Kraków czy jeszcze gdzieś są o których nie wiem ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
reaktiv Opublikowano 1 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2011 Mówisz o tym odcinku Kato - Kraków czy jeszcze gdzieś są o których nie wiem ? Kato - Krk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 1 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2011 Okazało się, że mam jednego kolegę, który często jeździ Pń - Krk i on jeździ: Poznań - Łódź - Kraków. Twierdzi, że jechał przez Wrocław i znaczniej gorzej mu się jechało. Dobra coś trzeba wybrać ;) Dzięki Panowie! Jak moja studiowała w Pzn to zawsze sobie jechałem do Poznania właśnie przez Łódź a wracałem przez Wrocław, jednak wole jechać przez Wrocek bo ta trasa przez Łódź to okrutnie jest usiana fotoradarami zwłaszcza jak się chce ominąć A2 co kilometr światła/krzyżówka i fotoradar wrrr. Tak, że wolę jednak tą trasę na Wro. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 2 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2011 No i niestety mój Anioł Stróż chyba miał słabszy dzień dzisiaj. Niestety miałem mała przygode, stuknął mnie dzisiaj gościu. Młody kolo 91 rocznik. Auto matki o ile dobrze pamiętam. Spisałem oświadczenie przyznał sie itp. Teraz pytanie jak zgłosić szkodę do Link4?? Miał Ktoryś z Was jakieś doświadczenia?? Thx za jakiekolwiek info. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 2 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2011 (edytowane) a spisałeś sobie dane gościa? nr polisy nr vin pojazdu itd? dzwonisz do firmy w której gość jest ubezpieczony i podajesz co i jak, pytają o nr polisy, adres i nazwisko właścicilea pojazdu jak i kierowcy (twoje jak i sprawcy), markę pojazdu, gdzie zaszło do zdarzenia, kiedy i w jakich okolicznościach, dobrze też jest podać numer do sprawcy, po pewnym czasie przyjedzie do Ciebie rzeczoznawca ocenić szkody i po zaakceptowaniu kosztorysu czekasz na wypłatę kasy, przy dobrych wiatrach do 30 dni wypłacą, ew. rozliczenie bezgotówkowe. Edytowane 2 Czerwca 2011 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 3 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2011 Szkoda zgłoszona teraz czekamy na to co będzie dalej.. Lipne jest to że nie mają rozliczenia bezgotówkowego... czyli zostaje z tym całym burdelem sam..... Poza tym nie sądzę aby odszkodowanie które mi wypłacą będzie jakieś wielkie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g00dMan Opublikowano 3 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2011 Jest to szkoda z OC tak więc mają bezgotówkowe rozliczenie z każdym serwisem tak jak każde towarzystwo ;) Zapewne miałeś na myśli że nie mają żadnego swojego serwisu lub podpisanej umowy z kimś? W praktyce wygląda to tak - Jeśli nie zadowoli Cię kwota z ich kosztorysu (wariant kosztorysowy) to możesz rozliczyć się w wariancie serwisowym. Jedziesz do dowolnie wybranego przez Ciebie warsztatu/serwisu/ASO który może zrobić kosztorys naprawy przed rozpoczęciem naprawy (najlepiej w systemie Audatex ale nie jest to wymóg, grunt aby było info jaka stawka za roboczogodzinę, czasochłonność naprawy/poszczególnych operacji, koszty lakierowania, ceny części użytych w naprawie itd.). Następnie przesyłasz go do ubezpieczyciela w celu weryfikacji (przed rozpoczęciem naprawy). Po uzyskaniu od nich weryfikacji lub pełnej akceptacji, pokazujesz ją w warsztacie i rozpoczynacie naprawę. Później przedstawiasz FV ubezpieczycielowi (powinna być na kwotę taką jak wcześniej zweryfikowany kosztorys) i dostajesz kasę :) Jeśli chodzi o bezgotówkowe rozliczenie to wystarczy że sporządzisz dyspozycję wypłaty w której wskazujesz serwis naprawczy jako upoważniony do odbioru odszkodowania. Oczywiście wcześniej musisz to uzgodnić z warsztatem ale z reguły nie ma problemu to jest to dla nich bardzo często stosowana forma rozliczenia. Bardzo często serwisy mają już gotowe druki cesji/upoważnienia na nich, które wystarczy tylko uzupełnić, podpisać się, zostawić kopię w warsztacie i drugą kopię przekazać ubezpieczycielowi. Dzięki temu kasa nie przechodzi przez Twoje ręce no i nie musisz płacić z własnej kieszeni za naprawę. Jakby co to wal na priv, chętnie pomogę merytorycznie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 5 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2011 Ja chcialbym polecic firme linor.pl ze Słomczyna. W moim ulysse strzelily mi zaczepy z linki zmiany biegow. Probowalem chemia kleic itd, ale wytrzymalo tydzien. No i zamowilem tam na podstawie nr czesci, nastepnego dnia juz bylo kurierem, w sobote wymienilem i w sumie patent mocowania ich jest lepszy niz w oryginalnych. No i auto znowu smiga :) I zipy to magiczne narzedzia. Dzieki nim z auta z 2 biegami jak strzelila mi linka zrobilem 4 biegi :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 5 Czerwca 2011 Zgłoś Opublikowano 5 Czerwca 2011 (edytowane) Widzieliście nowe BMW 1? Zanim klikniecie weźcie papierową torbę na wymiociny... I pare komentarzy z forum autocar.co.uk (gdzie zazwyczaj czyta się same wyważone i merytorycznie ciekawe opinie) jako ostrzeżenie: "Chris Bangle, come back! all is forgiven..." "Dear God! They have made a really ugly car, even more ugly! It's Hideous. Words can't describe how ugly this is." "My eyes, they bleed." "I've seen more aesthetically pleasing shapes come out of a dogs arse! " http://www.autoblog.com/photos/2012-bmw-1-series-leaked-photos/ to chyba najokropniejsze BMW w historii (nie myślałem, że po 5GT może być gorzej) Jedyną częścią która dobrze wygląda są tylnie światła, które swoją drogą ukradli z nowego Polo. A miało być pięknie... Edytowane 5 Czerwca 2011 przez Sysak 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...