Skocz do zawartości
Sid

Codzienność za kierownicą

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem jak to będzie rozwiązane- podobnoż torowisko ma być wyłączone z ruchu samochodowego- tak więc... Tego nie wie nikt. ;)

 

Póki co- tam, gdzie ja mieszkam buspas-tramwaj utrudni sprawę sprawnego poruszania się na uczelnię, ale mieszkanie zawsze można zmienić.

 

Dodaję zdjęcie artykułu z dzisiejszej Olsztyńskiej:

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Edytowane przez KWS89

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały ten pomysł tramwajów w tak małym mieście jest skrajnym idiotyzmem. Rozumiem jeszcze puścić te linie tak, by omijały korki, ale osoba odpowiedzialna za projektowanie linii jest chyba mocno niedopchnięta umysłowo. Puszczenie linii tramwajowej Kościuszki, gdzie ulica stoi w obu kierunkach podczas godzin szczytu, projektowanie na tej ulicy przystanków śluzowych (czyli samochody dostają czerwone światło od momentu zjeżdżania tramwaju na przystanek i zielone kiedy tramwaj już odjedzie) i budowa tam tego piekielnego węzła komunikacyjnego, gdzie chodniki mają i tak teraz po metr szerokości powoduje u mnie chęć kupienia sobie w/w rosomaka i ciach!nia na cały ten cyrk z tramwajami.

Wręcz nie mogę się doczekać momentu, jak zaczną kłaść mi tory pod oknem. Chyba pół miasta to sparaliżuje :lol:

 

KWS89

Właśnie sęk w tym, że torowiska mają być wyłączone z ruchu wszędzie, tylko nie na Kościuszki i Żołnierskiej. Przeklawo po prostu.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Codziennie przejeżdżam koło reklamy najnowszego Passata, i ciągle mam to samo wrażenie (dopiero teraz porównałem) : 

 

Dołączona grafika

 

Zmierzam do tego, że codziennie mam skojarzenie, że Passat 2011 jest równie "pociągający" co Toyota z 2003 roku. :lol: Ta Toyota zawsze była słaba, a teraz po 8 latach to w ogóle. ;) 

 

Tego passata to upodobnili do nowej polówki... poroniony pomysł.

 

Co do wnętrz AR156 i golfa III no cóż, każdy ma inny gust, mi się siekierą ciosane deski rozdzielcze nie podobają, inny za golfa III dał by se obciąć rękę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grobel- Żołnierska i tak wygląda jak by zrzucono tam bombę kasetową... Ogólnie- pomysł tramwajów w zamyśle był fajny, nawet kiedyś to jeździło jako-tako. Tylko że to kiedyś było czterdzieścikilka lat temu... Teraz, ludzie zapomnieli jak się jeździ z pojazdem szynowym zapieprzającym przez środek ulicy, natężenie ruchu jest x razy wyższe, arterie komunikacyjne i tak są wypchane w godzinach szczytu po same brzegi- to jak dorzucą do tego ten wymysł- dopiero wtedy będzie śmiesznie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patrząc Waszymi oczyma, to Alfa 156 i Rover 75 ma ładne wnętrze. Dla mnie natomiast obydwa są odrażające. Odpustowy plastik, zbędne zaokrąglenia i paskudne zegary.

 

Rozumiem, że są rożne gusta i może Ci się coś nie podobać ale co wg Ciebie znaczy "odpustowy plastik"? Deska zarówno w 156 jak i 147 zrobiona jest z miękkiego matowego tworzywa które nijak nie przypomina "wyświeconej" deski jaką na każdym kroku spotykam w VW i do tego złażąca guma z plastików dzięki czemu wnętrze wygląda po prostu super :]

 

147

156

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja Was zaskoczę i powiem, że zarówno ta Avensis 2003 jak i Pasek 2011 podobają mi się - to chyba najładniejszy Pasek od czasów mk1 hatchback oraz mk2 kombi. A Polo jest najładniejszą generacją w całej historii modelu.

Jeśli jednak sugerujesz, że Pasek jest tak porywający jak Avensis, to rzuć okiem na sylwetkę Paska mk3 (B3) - co wtedy powiesz o sylwetce Avensis? ;]

 

Do końca zimy daleko, a już jestem nią zmęczony. Na przyszły rok trzeba będzie garaż jakiś zorganizować koniecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polo im wyszło. 3-drzwiowe na dużej feldze wygląda kozacko i jest jednym z fajniejszych aut w klasie, ale Passat porażka. Nie ma bata, że w klasie gdzie jest taka konkurencja i można przebierać ile wlezie w ciekawych autach z każdego zakątka świata wybrałbym taki nudny paździerz ledwo co przeklepany z i tak średniego B6.

Edytowane przez Sysak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli jednak sugerujesz, że Pasek jest tak porywający jak Avensis, to rzuć okiem na sylwetkę Paska mk3 (B3) - co wtedy powiesz o sylwetce Avensis? ;]

 

Śmiem twierdzić, że jak na tamte lata Pasek nie odstawał tak mocno od Avensisa (Cariny) co dziś. ;) 

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

 

 

 

Co do wnętrz, będę jak nic trzecim frontem. Niemieckie kredensy to wiadomo - bez komentarza. ;) Ale po części także rozumiem ULLISSES'a z tym "odpustowym plastikiem" we włoskich samochodach (niestety Lambo i Ferrari także). 

Edytowane przez MaciekCi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cały ten pomysł tramwajów w tak małym mieście jest skrajnym idiotyzmem. Rozumiem jeszcze puścić te linie tak, by omijały korki

 

W tym problem. Nie mogę zrozumieć dlaczego nie puszczą torów po pasie zieleni na dwupasmówkach, minimalizując wpływ tramwajów na ruch samochodowy. Nie rozumiem czemu nie moze byc Dworcowa-Pstrowskiego-Sikorskiego :mur: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Modd

I to byłoby by to!

 

Pstrowskiego zawsze stoi od Tesco do KFC, Sikorskiego w stronę Jarot stoi, o Kościuszki od Niepodległości do dworca wiadomo co się dzieje. Nie wiem po kiego ten tramwaj. Piotr G. chce mieć coś ciekawego w CV na przyszłą kadencje, bo ze źródeł wew. ratusza wiem, że bardzo pcha ten projekt do przodu.

Warszawa to to nie jest, pogódźmy się z tym. Zamiast jakiegoś tramwaju (przepraszam, dwóch upośledzonych linii), którego efektywność będzie znikoma, zajęliby się drogami, modernizacją/synchronizacją schematów świateł, a nie obecna czerwona fala.

Dlaczego Wilczyńskiego nie ma połączenia z Warszawską do tej pory?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I po co ta dyskusja o... gustach? O gustach się nie dyskutuje. Ale raz na jakiś czas - czemu nie?

 

Marudzicie, że wnętrze Golfa jest siekierą ciosane, a te ładne okrągłości Astry są ok. Ale to tylko Wasza opinia, a nie jakaś norma, która może być wyznacznikiem lepszy/gorszy samochód.

Ja osobiście mam wstręt do okrągłości zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz samochodu. Z tych 2 desek bardziej przemawia do mnie wnętrze Golfa, bo jest to stary, ciemny i grupy plastik, który jakoś wygląda. Natomiast Astra z foty wyżej prezentuje już obecny nurt tandety. Jasne plastiki, które błyszczą się paskudnie i wyglądają jak zastygnięta plastelina.

 

Mi takze bardziej podoba sie golf od tej astry

 

Patrząc Waszymi oczyma, to Alfa 156 i Rover 75 ma ładne wnętrze. Dla mnie natomiast obydwa są odrażające. Odpustowy plastik, zbędne zaokrąglenia i paskudne zegary.

 

Ale tu już zgodzić się nie mogę, design, takie smaczki jak wskazówki pionowo w dół, zegar analogowy w roverze.... (odpustowy plastik kwestia sporna, ważne że nie trzeszczy;P) z drugiej strony to Twoje zdanie;)

ps. pomijam filmik tu w temacie ktory sie pojawil gdzie nowy passek caly trzeszczy, odkleja sie logo, zluszcza sie jakis pseudo chrom itd itd... NOWY pasek, to czego chciec od auta zaprojektowanego kilkanascie lat temu

 

MaciekCi widze ze ty tez cos wspominasz o odpustowym plastiku, mozecie Panowie mi naswietlic o co chodzi?

W segmencie włoskim D w 10 letnich autach mamy plastiki pogumowane, miłe w dotyku które nie trzeszczą (AR/Lancia) jak porównuję je do Vectry C/Bory/Passata (co myslicie ze one cale ze skory) z tego okresu to cycki opadają (twarde/trzeszczą/ spasowane po pijaku w połączeniu ze szmaciana tapicerka mamy obraz jak po apolakipsie) ale i tak sa one o lata swietlne przed espereo/matizem :D wiec mozecie powiedziec jakie plastiki to wg was plastiki nie do zakceptowania? Bo jak pada tu jeszcze hasło Ferrari i Lambo to juz totalnie zgłupiałem

Edytowane przez HeatheN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HeatheN- a jak myślisz, jak zmaksymalizować zyski? Tnąc jakość i jechać na opinii. ;) Do tego z zasłyszanych- podobno jakość po[gluteus maximus]dła też ze wzlgędu na ilość kolorowych-niewykwalifikowanych, albo ledwo wykwalifikowanych, którym trzeba dać robotę żeby nie rozpieprzyli socjala doszczętnie... Poza tym- ciekawostka w sprawie makaroniarzy- w telewizorni mówili o strajkach makaroniarzy-darmozjadów z fiata- bronią swoich miejsc pracy, pomimo tego, że ich praca jest nieefektywna i nie generuje (znaczących?) zysków.

 

 

Konar- ja już nie wnikam w te czerwone fale i inne drogowe ciekawostki. Pozwolę sobie zacytować nonsensopedię:

Komunikacja w Olsztynie

 

Na układ komunikacyjny miasta składają się 4 duże ulice i 8373 skrzyżowań. Infrastrukturę uzupełniają 43 miliony sygnalizatorów świetlnych i 743 tysiące puszek na fotoradary, przy czym planuje się co najmniej podwojenie ich liczby.

 

Olsztyn jest światowym liderem w dziedzinie wdrażania tzw. czerwonej fali. Do 2012 roku radziecko-ugro-fińska firma za 435 miliardów euro doprowadzi miejski system sygnalizacji świetlnej do stanu, w którym wszystkie światła będą czerwone. Pozwoli to zmniejszyć koszt produkcji sygnalizatorów, zużycie żarówek oraz sprawi, że Olsztyn będzie superbezpiecznym miastem o zerowej liczbie wypadków drogowych. Hasła programu to: Olsztyn miastem czerwonych świateł oraz Zero ruchu, 100% bezpieczeństwa. Na realizację postulatów z pierwszego hasła niecierpliwie czekają związki zawodowe kurtyzan.

PS. Pan G. jest dr. budownictwa. Ale nie jest wyedukowany w sprawie zmian tego meksyku drogowego- albo ma doradców, którzy na pytanie "dlaczego i jak to można zmienić"- robią smutne miny i rozkładają ręce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra nie brałem pod uwage nówek z salonu, faktycznie nowe Bravo czy nowa Delta nie dosc ze wygladaja w srodku podobnie, to jeszcze plastiki dosc rażą... nie to ze zaraz tandetne, ale przy cenie auta ~100.000 (fiar Croma) oczekiwałoby sie czegos wiecej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Akurat pisałem o szwabwagenach, ale napomknąłem o włoszczyźnie. ;)

 

Ogólnie- irytuje mnie globalne ujednolicanie aut. Zaparkowałem ostatnio koło jakiegoś Peugeota czy innego Citroena, który wyglądał prawie tak samo jak Mitsubishi Outlander, a wewnątrz od niego różnił się tylko znaczkiem na kierownicy... Idąc tym tropem- był identyczny jak Lancer i ASX...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...takie smaczki jak wskazówki pionowo w dół, zegar analogowy w roverze.... (odpustowy plastik kwestia sporna, ważne że nie trzeszczy;P) z drugiej strony to

...

MaciekCi widze ze ty tez cos wspominasz o odpustowym plastiku, mozecie Panowie mi naswietlic o co chodzi?

W segmencie włoskim D w 10 letnich autach mamy plastiki pogumowane, miłe w dotyku które nie trzeszczą (AR/Lancia) jak porównuję je do Vectry C/Bory/Passata (co myslicie ze one cale ze skory) z tego okresu to cycki opadają (twarde/trzeszczą/ spasowane po pijaku w połączeniu ze szmaciana tapicerka mamy obraz jak po apolakipsie) ale i tak sa one o lata swietlne przed espereo/matizem :D wiec mozecie powiedziec jakie plastiki to wg was plastiki nie do zakceptowania? Bo jak pada tu jeszcze hasło Ferrari i Lambo to juz totalnie zgłupiałem

 

Smaczki typu wskazówki w dół czy zegarek są OK i wątpie żeby ktokolwiek się do nich przyczepiał.

Ale materiał z jakiej wykonano deske to porażką straszna.

 

Odpustowy plastik - czyt. zrobiony jakby z kubła na śmieci ;)

 

Dobre materiały sa zaczynając od oczywistych oczywistości jak BMW, Audi, Mercedes poprzez klasę średnią jak Octavia II, Mondeo MKIII po faceliftingu a na nowych Citroenach czy nawet Corsie kończąc. To tylko przykłady oczywiście ale latwo je zweryfikować. Wystarczy wejść do aut pomacać i powąchać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MaciekCi widze ze ty tez cos wspominasz o odpustowym plastiku, mozecie Panowie mi naswietlic o co chodzi?

W segmencie włoskim D w 10 letnich autach mamy plastiki pogumowane, miłe w dotyku które nie trzeszczą (AR/Lancia) jak porównuję je do Vectry C/Bory/Passata (co myslicie ze one cale ze skory)  z tego okresu to cycki opadają (twarde/trzeszczą/ spasowane po pijaku w połączeniu ze szmaciana tapicerka mamy obraz jak po apolakipsie) ale i tak sa one o lata swietlne przed espereo/matizem :D wiec mozecie powiedziec jakie plastiki to wg was plastiki nie do zakceptowania? Bo jak pada tu jeszcze hasło Ferrari i Lambo to juz totalnie zgłupiałem

 

rafa bardzo blisko zdefiniował ten plastik. ;) Jednak mi nie chodzi tylko o to, że są wykonane wyłącznie z plastiku, bo owszem mogą mieć i skórę i w ogóle, ale między innymi wloty powietrza (np. w Murcielago) są równie tandetne co w kilkunastoletniej Fieście. Zerknij na Modenę, siedząc w niej mam wrażenie, że siedzę w takim lepszym Seicento... Jednak żeby uściślić, to nie wypowiadam się o 10letnim włoskim segmencie D, bo z tamtych czasów to do czynienia miałem jedynie z Uno/Seicento/Punto (bo w moich kręgach nie kupowało się Fiata, Alfa awaryjna a Lancia zbyt dziwna ;) ). Teraz mówię raczej o nowszych Fiatach (jak sam wspomniałeś Bravo czy Croma no i do tego Delta). :) 

Edytowane przez MaciekCi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rafa skoro wg Ciebie alfa ma wnętrze z plastiku "jakby z kubła na śmieci", a np. taka Corsa ma dobry materiał to nie mam więcej pytań i zazdroszczę kubłów na śmieci :D

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się znalazło Neostradę w czipsach to czego można oczekiwać... :>

 

Nie wiem kim jesteś przyjacielu, bo twój nick widzę pierwszy raz w życiu, ale jeśli chodzi o złośliwość w dobrym stylu - robisz to źle. Pozdro & poćwicz.

 

Jak Octavia II ma "dobre materiały" wewnątrz, to ja mam w parchu kokpit Saaba. Nic się wprawdzie w Octavii nie łuszczy, umiarkowanie trzeszczy na wybojach, ale Superb to nijak nie jest. Tyle że w Superbie i cena odpowiednia, więc można wymagać. Powtórzę się chyba - żal mosznę ściska, żeśmy FSO nie ożenili tak dobrze, jak Czesi swoją "zieloną kurę".

 

W kwestii unifikacji designu fik klik: przód to mieszanka Dodge'a i Saaba, profil to nowa Avensis, tylne lampy z jakiegoś Citroena. I znaczek, który nijak nie pasuje do rodzinnego kombi. Ale durni ci Rzymianie, co oni najlepszego robią? Fiat ma robić małe, tanie, miejskie pierdzidła dla Europy, maksymalnie segment B, bo to umie i na tym się zna (no i na wymyślaniu Niemcom silników diesla, hue hue hue :> ). Zamorski romans z Jankesami skończy się chlustającymi wymiotami i miliardami pod kreską, czuję to w moczu.

 

Jeszcze o unifikacji - BMW i Citroen Cileśtam mają bardzo podobne tylne lampy, Passat CC wygląda jak Peugeot 607, segment B odróżniam ostatnio głównie po znaczkach, Suzuki 4x4 i "Fiat" Sedici to jakieś jaja z pogrzebu. Przykre to właściwie. Parę lat i kupując nowe auto znaczek będzie się wybierało opcjonalnie, jak kolor czy wyposażenie dodatkowe.

  • Upvote 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do wnętrz, będę jak nic trzecim frontem. Niemieckie kredensy to wiadomo - bez komentarza. ;) Ale po części także rozumiem ULLISSES'a z tym "odpustowym plastikiem" we włoskich samochodach (niestety Lambo i Ferrari także). 

 

Ale ja nie mówię, że we włoskich (że tylko we włoskich). Tandetą wieje większość pudełek - czasami nawet w segmencie D.

O ile na ciemnych (czarnych) plastikach tego nie widać, o tyle jest taki odcień plastików pomiędzy szarym i morskim (lub wpadającym w fiolet/granat), który wali po oczach. Nie daj Boże, jak handlarz jeszcze pociągnie go plakiem - masakra. Widziałem nawet taki plastik w BMW. Oglądamy wnętrze auta, które jako nowe kosztowało ponad 100 tysi i zaczynamy dumać "co autor miał na myśli"...

http://img08.allegroimg.pl/photos/oryginal/14/19/80/58/1419805897_6

 

W kwestii unifikacji designu fik klik: przód to mieszanka Dodge'a i Saaba, profil to nowa Avensis, tylne lampy z jakiegoś Citroena. I znaczek, który nijak nie pasuje do rodzinnego kombi. Ale durni ci Rzymianie, co oni najlepszego robią? Fiat ma robić małe, tanie, miejskie pierdzidła dla Europy, maksymalnie segment B, bo to umie i na tym się zna (no i na wymyślaniu Niemcom silników diesla, hue hue hue :> ). Zamorski romans z Jankesami skończy się chlustającymi wymiotami i miliardami pod kreską, czuję to w moczu.

Rozumiem, że ostatnie zdanie to żart, tak?

Osobiście bardzo mi się podobają takie nadmuchane kombi (np. Dodge Caliber), więc ten Fiacik także i liczę na jego sukces.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej zamiast linii tramwajowej dodatkowy pas?

 

Juz kiedys gadalismy o tym, nawet tutaj chyba, ale: nie, nie lepiej. Dodatkowy pas da tylko tyle, ze zamiast dwoch pasow zakorkowane beda trzy. Polecam obrazki z Moskwy - tam maja po 8 pasow w kazda strone i wszystko stoi. Natomiast buspas czy linia tramwajowa maja duzo wieksza przepustowosc w sensie ilosci osob/godzine.

Oczywiscie przypadki jak ten z Olsztyna sa tylko wypaczeniem calej idei.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie.

 

Czyli autobus z 60 osobami na pokładzie przewozi mniej niż odpowiadające mu długością 3 samochody z jednym pasażerem w każdym? Aha.

A jeszcze tylko czytałem tak po łebkach - jeśli dla kogoś tam fiat croma ma wnętrze z tandetnego plastiku to gratuluje jaguarów z obszywana skórą deska.

Weźcie się normalnie ludzie opamiętajcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po buspasie autobus z 60 osobami na pokładzie jedzie raz na 10 minut.

Na normalnym pasie masz autobus jeżdżący raz na 10 minut i 50 samochodów przed nim i za nim. Którym pasem przejedzie więcej osób? ...

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Częściej, oj częściej - po mieście nie jeździ tylko 1 linia autobusowa. Nigdy się nie spotkałeś z sytuacją, że w godzinach szczytu większość pojazdów to były tylko autobusy, a samochody jedynie "wypełniały luki"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba zdajesz sobie sprawę, że buspas jest do tego, żeby autobusy jechały, kiedy auta stoją. W związku z tym, powiedz mi co jest szybsze - 50 aut w korku, czy jeden jadący buspasem autobus?

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...